Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Czy ja muszę mieć telefon??

ID: 227105


Pisząc maile do firm w sprawie pracy zadaję trzy pytania. Kierunki, system i wynagrodzenie. W odpowiedzi dostaję zwrot w typie, proszę zadzwonić pod podany numer. Wtedy ustalimy warunki., Czy tak ciężko jest odpisać np. Benelux, Anglia itp, 3-1 4-1 itp, dieta +podstawa, kilometry, stała pensja, od frachtu. Nie każdy w tym kraju posiada tzw słuchawkę. Posiadam internet a nie mam telefonu. Po prostu nie jest mi potrzebny do życia. Co wy na to?

~kwak
*.neoplus.adsl.tpnet.pl

Posty (25)

~kwak
jak w temacie...
~kwak
Posłuchaj pajacyku forumowy. Jeśli nie masz nic do powiedzenia to nie mów.

-3

~Rysiek777
jak pracodawca nie potrafi w kilku zdaniach opisać warunków pracy i płacy tzn że masz do czynienia z krętaczem i oszustem wiec tracenie czasu na rozmowy telefoniczne spożytkuj na poszukanie innego konkretnego oferenta
~Ziom
Ryśka popytaj i olej kierownicę idź na szatniarza, telefon nie potrzebny a i spokojna robota bez korków

4

~ngine
Jeśli to prawda... to podoba mi się Twoje podejście do życia. Jeśli miałbym coś sobie życzyć, to żebym do życia właśnie nie potrzebował ani telefonu, ani samochodu.
~Ziom
Taki pustelnik bez tel a internet ma, trochę się gryzie ze sobą jednak

2

~Arsen Lupin
Po ci jeszcze internet. Kup w kiosku nieruchu Trybune Ludu. Jest tam wiecej niz w internecie i sprzetu nie potrzeba. No chyba ze nie umiesz czytac i patrzysz na obrazki.

1

~kierowca
Porównując oferty pracy co do formy samego ogłoszenia to w D jest to wszystko jasne i czytelne, zaś w PL wielka niewiadoma, bo "atrakcyjne wynagrodzenie" często okazuję się km, % jak jest do tego podstawa to już dobrze. Czasem by się dowiedzieć o warunkach pracy pada odp-"to musi Pan przyjechać". O ile w dużych firmach jest to dość jasne, to już reszta jest farsą i kpiną ze strony ogłoszeniodawcy.

-1

~kierowca
Często nie podają nazwy firmy, żeby może kolega z za płotu nie wiedział, że ten drugi szuka kierowców, nie wiem czy ze strachu, czy ze wstydu. To takie "maskowanie" że niby to super firma, a w rzeczywistości super dziadtrans. Taka gra pozorów, że może jednak uda się zachęcić jakiegoś jelenia do swojej super firmy.
~Jam
Jaka firma ustala warunki zatrudnienia przez telefon nic nie wiedzac o potencjalnym pracowniku?
~Adam
Człowiek który widzi problemy już na etapie pierwszej rozmowy nie nadaje się do żadnej pracy.
Jego miejsce jest w zakładzie psychiatrycznym.
Tak jak większości z tego forum.

4

~Sweden1981
I dlatego jesteś bez pracy bo nie masz telefonu

1

~T.
Jeśli Ty jestes tak tępy, że mając internet, nie potrafisz doładować Skype za 5 zł i zadzwonić to ja dziękuję za takiego kierowcę. Z drugiej strony tępy potencjalny pracodawca zamiast odpowiedzieć na proste pytania pisemnie, chce żeby do niego dzwonić. Pewnie boi się, że w trzech zdaniach można za dużo błędów narobić... Pasowalibyście do siebie.
~DIXI
jezeli email jest bez załączonego CV od razu ląduje do kosza
bo na forum kierowcy tacy wyszczekani a nie potrafią zadzwonić tylko piszą sms lub email typu
- jakie auto
-jakie trasy

1

~DIXI
apropo ogłoszen ostatnio wzrosła znacznie liczba ogłoszen typu ; szukam pracy;
chyba wracamy do normalnosci ; )

1

~Smart
Nietstey ale numer telefony to warty zakup. Choćby za 20 euro miesięcznie, żeby był z Tobą łatwiejszy kontakt. Czasem wiadomości mailowe nie docierają, albo z wpadają w spam. Ja w sumie mam Play, który działa w całym EU i płacę 40zł/msc. A telefon Xiaomi mi mix 3 z internetem LTE
~faq
Nigdy nie odpisuje na maile i smsy w sprawie pracy.

Popier. dółki bez języka w gębie są bezwartościowe..

1

~Cyprian
Pamiętam jak kilkanaście lat temu zadzwoniłem do jednej z firm w Oleśnicy. Usłyszałem że to nie jest rozmowa na telefon, proszę podjechać. Było lato, cieplutko, wsiadłem na rower i pojechałem do Oleśnicy. Zaszedłem do biura i dowiedziałem się, że w sprawie szczegółów, to najlepiej będzie mailem doprecyzować.
Powiedziałem coś w stylu, że ja 30km do niego pedałuje na rowerze, bo kazał przyjechać, a na miejscu mi mówi że wyśle szczegóły na maila. Nie mógł mi frajer przez tel. powiedzieć że na maila wyśle. Złapałem za biurko, przewróciłem mu na łeb i wyszedłem. Nie zdążył wstać zza biurka, przewrócił się z krzesłem na plecy, a drukarka, moitor, jakieś segrgatory z papierami i kawa, zleciały na niego. Gdybyście widzieli jak mu szybko ten durny uśmieszek z buźki zniknął.
I powiedziałem że ma ogromne szczęście że jestem w dobrym humorze, bo trenowałem ORIGAMI i mógłbym z niego zrobić łabądka.
Jeszcze nigdy w życiu nie widziałem faceta tak czerwonego na gębie. NIe wiem na ile to było ze złości, na ile ze wstydu, ale gość leżał na podłodze we własnym biurze, biurko przycisnęło mu klatkępiersiową do ziemi, ja opieralem nogę na biurku, a jego własna kawa płynęła mu po szyi na podłogę. Nie widziałem czy się nie zeszczał w spodnie. Pacownicy ucichli tak jak uczniowie w szkole podstawowej a lekcji z groźnym nauczycielem. Żeden nawet nie pisnął, w takim byli szoku. Chyba nikt się nie spodziewał.
Wyszedłem z biura, wsiadłem na rower i wyjechałem z firmy, a później już uciekałem leśnymi drogami i bezdrożami. Jak tylko wyjechałem z Oleśnicy, to nie kierowałem się na główną drogę do Wrocławia, a jechałem lasami.
Całą drogę zastanawiałem się, czy mają jakieś moje dane osobowe. Usiłowałem sobie przypomnieć, czy dawałem im do wglądu jakiś dokument i z ulgą stwierdziłem że nie.
Pamiętam że firmę znalazłem w internecie i zadzwoniłem z budki. NIe wiem dlaczego, ale wtedy jeszcze miałem kartę na telefon do budki, a z komórki było chyba za drogo, albo nie chciałem dzwonić. Pamiętam, ze na pewno zadzwoniłem z budki. Nie bardzo chciał gadać i podał adres. Poszedłem po rower do domu i pojechałem z Wrocławia do niego. Wszedłem do biura, powiedziałem że to ja dzwoniłem i podszedłem do jego biurka. NIe zdążyłem wyjąć portfela z kieszeni, a gośc jak mnie zobaczył w krótkich spodenkach i T-shircie (w końcu na rowerze jechałem), to zaczął coś o mailu gadać i nie bardzo chciał poświęcic mi czas. I rzeczywiście nie zapytał o dane, o dowód i o prawko. NIe zdążył. Kamer i monitoringów w firmach jeszcze nie było i jedynie znał moje nazwisko, bo podałem przez telefon. O ile nie zapomniał.
Pamiętam że jakimś cudem wtedy obyło się bez konsekwencji karnych. Uciekałem szybko lasami, żeby mnie samochodem nie przejechał jak ochłonie, adresu nie znał i numeru komórki też nie zdążyłem podać. Dzwoniłem z budki, więc jak mnie fizycznie nie dorwie na drodze z koleżkami, to będzie mógł mi naskoczyc. Tak sobie wtedy myślałem podzas jazdy.

I tu znów mi naszły wspomnienia z czasów kiedy nie bałem się żadnych konsekwencji. Dzisiaj bym się nie odwazył. Czy wszyscy ludzie na stare lata tak dziadzieją i robią sie tchórzami?
Jak miałem 20 lat, to nie widziałem żadnego problemu, żeby pchać samochodem auto, którego kierowca się zagapił i nie ruszał pomimo zielonego światła. Nie widziałem problemu, żeby przewrócić biurko na szefa, czy złapać go za kołnierz i mu własny krawat okręcić wokół szyi. NIe widziałem problemu żeby sprzedać klapsa w dziąsło atobusowemu łapciuchowi i mu uciec.
Zresztą jazda na gapę była naszą rozrywką. Na ludzi kasujących bilety wołaliśmy: "frajerzy". Przecież kontroli nie będzie, a jak się trafi do dostanie w dziób. Ba! Jak jechaliśmy w grupie, to nawet kanary do nas nie podchodziły.
Pamiętam taki dzień, kiedy nas było ośmiu lub dziewięciu. Wsiadło 2 łapciuchów, a my z tyłu do nich z okrzykami, że jeśli nie wysiądą do szykuje im się porządny wpie... l. Nawet w tym autobusie nie dokończyli sprawdzania biletów. Schowali legitymacje i na najbliższym przystanku opuścili pojazd. Pasażerowie nam bili brawo. My oczywiście wysiadaliśmy na następnym przystanku, bo kierowca radio ma i z policją już bić się nie chceliśmy.
Max4
Cypek czy ty piszesz scenariusze do filmów?
~faq
Patent na darmową komunikację (za moich młodych czasów) to text: "Ja tu latam". Wtajemniczeni wiedza o co chodzi..
3 słowa i po kontroli :)
ninobzik
Faq objaśnij, nie każdy posiada potencjał taki jak ty i nie każdemu dana była tajemna wiedza, którą posiadasz.
~faq
to text kieszonkowców...
~3000zl
Szoferu! Czy wiesz że?
Wcale nie musisz pracować !
Jeżeli uważasz ze posiadanie telefonu to dla ciebie problem nie do rozwiązania, nie zawracaj ludziom głowy własnymi przemyśleniami.

Prace za kołkiem dostaną tylko najtańsi i najlepsi.
Nikifor1
A potem dostaną 4500tys emerytury
~3000zl
Polecam wiecznie niezadowolonym, okradanym, zmuszanym do niewolnictwa wyrzucić telefony !
Rozwiążcie problem pojawiających się imbec. yli.
Nikt cię więcej nie zmusi do pracy za pieniądze!
Będziesz mógł w spokoju narzekać na zły, krwiopijczy świat.
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 54.243.2.41

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels