Twierdził, że w nocnej jeździe pomagał mu dziadek

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~kierowca	Nie ma dnia by nie złapano kogoś na kombinacjach, czy serio tak Wam zależy na problemach. Przecież można pracować normalnie a w te 13-15h jest co robić i czasem padam na pysk, ale de*ilowi zawsze będzie mało.
~Z telefonu	Uczestniczysz w wypadku nie z twojej winy - masz pozamiatane
~Borewicz_07	Czas pracy kierowcy 13-15h, panie/owie w urzędach 8h, i widać po nich, że to i tak za długo. Nie rozumie, dlaczego nie którym z nas 13/15h mało. Później dziwujo sie biznesmeny, że młodego narybku brak do pracy.
~Celnik	Patologia na patologi i dziwicie się że europejczycy chcą was wykopać z rynku. Za sustkę z przodu kierowca polski zrobi wszystko odda swoje życie. Dziś spokojnie 4 tyś idzie zarobić nie ruszając się z domu. Pozdrawiam patologie transportową
~Janusz	Nie zmadrzeja 4. 5h A Oni nie trzymają moczu
~Donn Diego	To byl wlasciciel, a nie kierowca. Od kierowcow 3 skoki w bok.
~Janusz	Wszystko dla Firmy
~kierowca	Normalnych kierowców szanujących swoją pracę jest może 20%, reszta to patologia która nauczyła swoich szefów, że wszystko się da i nie ma problemu (magnes, druga karta, wyłącznik). Dlatego nie żal mi żadnego złapanego deila, szkoda, że PJ nie jest od razu zabierane i z 10tys min mandatu termin zapłaty 7dni. Czemu takich deili nie ma w UK, Danii, Norwegii, bo tam byłoby już po karierze takie kary i kajdanki na rączki.
mateow1	ta *tam a po co wogule te karty kierowców, jak pojedyncza obsada to kart niepowinno być a wpodwójnej wystarczyło by pisać na karte a w razie wypadku tragicznego to i tak z kamer drogowych mogą zczytać, wogule powinni z kamer nad drogami zczytywać i wybili by alpejskiekombinacje z głowy biednym polakom
~Janusz	20% normalnych firm w Polsce Co z resztą 80% całego społeczeństwa to patole Mam plan zrobię to sam
~Driver	Dziwi tylko to łagodne podejście służb i minimalne kary względem zarobków, w Hiszpanii niedawno tego typu ścierwo dostało 15000eu przy wyjeździe z firmy, u nas widocznie to jest mały problem
~Transportowski	powinien powiedzieć, że za jechał za dziadkiem pociągiem lub autobusem, wtedy byłoby ok, źle się tłumaczył
PavelSPM	2019-08-23 13:51:27 "powinien powiedzieć, że za jechał za dziadkiem pociągiem lub autobusem, wtedy byłoby ok, źle się tłumaczył" Kto o czym a pseudo pracodawca o namówieniu do przestępstwa. A jak ten kierowca (co trafił na kontrolę), będąc w wielodziennej trasie, okazał się po odpoczynku czy przerwie dziwnym sposobem właśnie w tym samym miejscu dokąd niby podciągnął pojazd (370 km) ten "dziadek-pomagier"? Podobno deportował się w obszarze z pomocy maszyny czasu. Rozporządzenie (WE) nr 561/2006. Art. 9. 2. Czas spędzony na dojeździe do miejsca postoju pojazdu objętego zakresem niniejszego rozporz ądzenia lub powrotu z tego miejsca, jeżeli pojazd nie znajduje się ani w miejscu zamieszkania kierowcy, ani w bazie pracodawcy, w której kierowca zwykle pracuje, NIE JEST LICZONY JAKO ODPOCZYNEK lub PRZERWA, chyba że kierowca znajduje się na promie lub w pociągu i posiada dostęp do koi lub do kuszetki. 3. Czas spędzony przez kierowcę kierującego pojazdem nieobjętym zakresem niniejszego rozporządzenia do lub z pojazdu objętego zakresem niniejszego rozporządzenia, który nie znajduje się w miejscu zamieszkania kierowcy ani w bazie pracodawcy, gdzie kierowca zazwyczaj pracuje, jest traktowany jako "INNA PRACA". Ustawa o czasie pracy kierowców Art. 9. 3. W przypadku gdy pojazd jest prowadzony przez dwóch lub więcej kierowców, czas nieprzeznaczony na kierowanie pojazdem jest czasem DYŻURU.
~Tadek	Dlatego w takich sytuacjach należy twardo twierdzić, jechało się pociągiem sypialnym i odbieralo się w tym czasie odpoczynek. Zgodnie z rozp 561/2006
~Forest glemp	To pokaz bilet...
~Transportowski	Forest glemp - on mógł jechać nawet na gapę tym pociągiem...
~Tadek	Wyrzucilem do kosza po przyjeździe. Nie mam obowiązku trzymać go do kontroli po zakonczonej podróży.
leon	Wnuczek ma po prostu cienki bajer. Mówi się tak. Skończył mi się czas pracy/jazdy/ Przy jechał na parking dziadek. "Camperem". Z Wilgotną Mariolą i Ruda Przysucha. Dziadek wsiadł w żelazo /bo dziadek lubi nocą zapiepszoć/ a ja w tym czasie swobodnie dysponowalem swoim wolnym czasem. Poza kabiną. Dla uwierzytelniania podał bym Panom inspektorom numer. "memory fajf". Niech tarabanią.
~Forest glemp	1 - inspektorzy nie wierzą w takie bajeczki, 2 - dziwne ze w czasie kontroli wiekszosc miscufff nie potrafi wydukac sensownego zdania i nie panuje nad zwieraczami.
~Forest glemp	3 - a przeciez na Uniwersytecie Parkingowym wszyscy jezdzą na legalu wiec skąd pomysły na kombinowanie...
leon	Forest. W moim"hipotetyczym" przykładzie wszystko jest legalne. Mogę tak zrobić?.
PavelSPM	2019-08-23 16:43:21 "Dlatego w takich sytuacjach należy twardo twierdzić, jechało się pociągiem sypialnym i odbieralo się w tym czasie odpoczynek. " Następna "genialna" myśl i publiczne pouczenie do dokonania przestępstwa bez pogardy sumienia od "uczciwego" zawoalowanego pseudo pracodawcy. Nic dziwnego że stara Europa już ma dość geniuszy "przejrzystego" biznesu w branży transportowej i stawia przeróżne bariery pod postacią Pakietu Mobilności, broniąc się od "ekskluzywnej" genialności niektórych "panów"
leon	Pavel. Mogę tak zrobić czy nie?
~Tadek	Pawel masz jakiś zarzut co do jazdy pociągiem sypialnym?
~Pan Ordynator	Co to jest pociąg sypialny?
PavelSPM	2019-08-23 19:39:56 "Pavel. Mogę tak zrobić czy nie?" Jak tylko odpowiesz na pytanie - "A jak ten kierowca (co trafił na kontrolę), będąc w wielodziennej trasie, okazał się po odpoczynku czy przerwie dziwnym sposobem właśnie w tym samym miejscu dokąd niby podciągnął pojazd (370 km) ten "dziadek-pomagier"?" , to od razu dowiadujesz się można czy nie.
~Tadek	Po drugie Pawelku: Czy ty rozumiesz swój bełkot? Twoje wpisy to albo cytaty z sieci albo bełkot w jakimś dziwnym języku.