Krąży ostatnio po polskim YOUTUBE filmik, na którym to samochód jedzie po chodniku, a kierowca z pojazdu nagrywającego na niego trąbi. Z tamtego wyskakuje kark i agresywnie domaga się przeprosin.
Taka agresywna postawa, piętnowana jest w internecie od lat. Kierowcy OFIARY kończą różnie. Nieraz kończy się na utarczkach słownych, nie raz na uszkodzeniach auta, a zdarza się, że ofiara dostanie w japunie i później beczy w internecie.

Dawniej było mi żal tych ludzi. No bo, jakby na to nie patrzeć, to są ofiarami agresji i zostają pobici.
Teraz mi ich nie żal.

Żal... To byłoby mi napadniętej w ciemnej uliczce i zgwałconej kobiety. Żal byłoby mi pobitego dziecka, które z natury jest mniejsze, słabsze i nie ma się czym bronić.
Jeśli obity jest dorosły chłop w samochodzie, który nie potrafi za pomocą auta zatrzymać sprawcy, to już jest miękka faja i cienkobździej.

Ja wam powiem, co ja zrobiłem.
O tym, że pobiłem kiedyś frajera, który na przejeździe kolejowym rzucił niedopałek na ulicę i na zwrócenie uwagi zareagował agresją, już kiedyś pisałem. No ale to, jakby się nie liczy, bo tam, niejako ja wystąpiłem w roli agresora.
Jednak raz stało się inaczej, o czym nie pisałem, bo wtedy ja dostałem po ryju.
Siedział głąb w samochodzie i rzucił kiepa za okno. Ja stałem za nim i zatrąbiłem. Wychylił się i pyta, dlaczego trąbię. Odpowiedziałem że zatrąbiłem, żeby podniósł niedopałek. Wysiadł i ruszył w moją stronę. Podszedł i bez słowa zawalił mi w oko. Kiedy wracał do auta ruszyłem samochodem, uderzyłem w jego auto i wepchnąłem je pod szlaban. Szlaban złamałem. Już nie odjechał.
Ja zapłaciłem mandat za nejechanie z tyłu, on dostał wyrok za pobicie.
To w skrócie. Zderzak kosztował mnie 300zł, on dostał wyrok w zawieszeniu.

~Cyprian Kleofas Kozłowicz	jak w temacie...
jacek-kuba	Nie szło dalej go wepchnąć?
~Ejut	Rudello skąd czerpiesz natchnienie do pisania tych historyjek?
~Cyprian Kleofas Kozłowicz	Jacku. Nie popchniesz samochodem osobowym, drugiego auta, które stoi na ręcznym. Zwłaszcza, że ja nie miałem go w założeniu pchać, tylko uderzyć. Moja linia obrony była taka, że kiedy on mnie uderzył, to mi noga się ześlizgnęła ze sprzęgła. Tak też mówiłem w sądzie. Dlatego też nie mogłem barana potrącić, ponieważ nie stał na linii przejazdu mojego auta. Tam była cała masa świadków, więc nie mogłem za wiele kombinować. Gdybym na niego skręcił, to świadki by o tym powiedziały. Ja trzymałem się wersji, że mnie uderzył i sprzęgło puściłem. Stąd kolizja. Oko miałem fioletowe przez pół roku. Najpierw był siniak nad okiem, tam gdzie dostałem, później zszedł pod oko i był żółty. Na końcu był siny, fioletowy i w końcu zniknął. Dostałem nad lewą skronią w kość nad oczodołem. Śliwa była pod okiem.
~Remik	A mamie się po skarżyłeś?
~Ejut	Poszła do pani nauczycielki na skargę, bo nikt jej nie chciał słuchać. Potem zaczęła pisać zmyślone historyjki na blogach etransport., dziś pisze różne dyrdymaly na zakładanych w tym celu wątkach. Czuje się spełniona jaki pisarka. Może niebawem jakas literacka Nike będzie przyznana Pani Ani
~Cyprian Kleofas Kozłowicz	Nie.. Moja mama jest bardzo ciężko chora i ma dość własnych problemów, ale to nie jest temat, ani do drwin, ani do opisywania na forum. Rodziców proszę się nie czepiać. Starsi schorowani ludzie, którzy całe życie ciężko pracowali i należy im się odpoczynek od trosk. Nie chcę nigdy więcej czytać docinek na temat rodziców.
~Remik	To nie było skierowane do Twoich rodziców tylko do ciebie
~Greg	DrogiCyprianie, obok przycisku kciuka masz przycisk takiej Lupy z plusem. Wciskasz to i goscia nie ma. Papa F jut.
~Ejut	Lupa prawdę ci powie. Tak myśli każdy niedorozwój forumowy.