Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Pojadę w okresie Świątecznym. Od 15. 12 do 10. 01. 1000 zł dniówki.

ID: 269791


Praktyka 15lat. Wszystkie uprawnienia aktualne, paszport, ADR wszystkie kat. prawa jazdy. Angielski komuniatywny. Śląskie, Małopolskie. Oferty na adres: p. zarski@wp. eu.

~Piotrek
*.play-internet.pl

Posty (42)

~Kitolik
A ja pojadę za 18, a nawet mogę dopłacić tyle za dzień jazdy.
~Piotrek
Już nie aktualne. Gość konkretny. Reszta niech marzy o czarnym muzynie. Dziękuję Panie Dariuszu.
~sid
Pietrek wez mnie na zmiennika,
~Cedwahapięćoha
Wydupce w okresie świątecznym twoja starą stawka 300 za dzień.
g-a
Masz umowę o pracę? Jeżeli z tym gościem nie to życzę powodzenia.
~kierowca
tysiak dniówki - żadna rewelacja.

1

~Wścibski Jan Wolny Człek
Ordynus masz Pampersa, czy w jakiś inny sposób dbasz o Hygiene.. ?
~Bobmer
A jedz i du. py nie zawracaj
~Ejut
sid, jak utkniesz w korku w UK, to meldunek w D nie wiele pomaga, wspolczuje braku zycia rodzinnego, wezcie tam zapas konserwy golonkowej i musztardy wikinga, zeby bylo co zagryzac w Wigile
~Cesar
W korku w UK utkeły głupie, biedne umysłowo, łase na kasę gamonie, które potem bili się o butelkową wodę z darów. Już nie pamiętają jak przed breksitem kierowcy nie chcieli jeździć na wyspy, a w okresie przed świętami, kiedy Wielka Brytania miała planowo wyjść z UE z wszelkimi konsekwencjami, frachty poszybowały i to przyciągnęło głupią chołote.
~Cesar
Jakoś inni wiedzieli co się szykuje, a kierowcy z wodogłowiem widocznie żyli w innym świecie, świecie fikcji.
Za święta na granicy są sobie sami winni, ciekawe na kogo zwalali i zwalają winę? Jak nie umieją przyznać się do błędu i wyciągnąć wniosków niech patałachy wy*ajs z zawodu.
~Cesar
Patałachy nie pamiętają że przed breksitem sporo ciężarówek miało z tył napis po angielsku (najczęściej), francusku, polsku, nawet niemiecku. "Nie jeżdżę na wyspy Brytyjskie", lub "Nie jadę do Anglii".
Skleroza nie boli.
~Ejut
Cesar, jak ma takie zycie rodzinne (ze w przeszlosci zaUchal zone, zona wystapila o rozwod, dostala z winy meza, bo on jest winny rozpadu, wszak wybral taka prace, ze go na miejscu nie ma) i teraz placi Ali menty na dziecko i drugie na zone, a nikt na niego na miejscu nie czeka, bo zona mimo zasadzonych weekendow nie wydaje dziecka, to taki osiolek co wybral taka ksiezniczke, moze we Wigilie i jak kot, tunczyka z puszki zjesc.
A jest troche takich barankow, co mysleli, ze dziecko pykna i beda jezdzic i beda dawac 1 tysiac miesiecznie.
A tu zdziwienie jak trzeba na oplaty dac, plus 2 tysiace na dziecko, plus 2 tysiace na zone, jak sie ma zarobek 7 tys netto.
~Kam
Co ma meldunek do 45tki w kabinie? Śmieszne...
jacek-kuba
O co chodzi w ogóle? 1000 zł chyba normalna stawka na święta dla skoczka. 1000-1200 dniówka to norma w tym okresie. A, że jakiś dziad jeżdżący z giełdy lub spedycji, ciągnikiem euro 4 ma inne zdanie-to kogo to interesuje? Piotrek-Krzysztof niedługo będą się zabijać o dobrego skoczka.

-1

~Cyprian Kleofas Kozłowicz
A ja popieram założyciela wątku. Oczywiście Dekiel 87 ma ból zadka, bo on szuka frajera, za 200zł dziennie.
Naprawdę Dawidku śmieszny, sądzisz że jeśli nie zapłacisz tyle ile żąda kierowca, to on pojedzie taniej??
Po prostu zostanie w domu.

Tak samo, jak ja zostaje w domu w każdą niedzielę. Mam zwyczajnie dzień wolny, a jeśli mój dziad, żebym w niedziele pojechał, to stawkę zna (1500zł za niedzielę)
Przymusu nie ma. Zawsze może jechać samodzielnie. Podobno dziady mają prawa jazdy.

Dziadom się wydaje, że to sklep. Że towar leży i jeśli się nie sprzeda, to się zmarnuje, więc sprzedawca musi sprzedać za tyle, ile dziad chce zapłacić.

Miałem kiedyś rower. Wart był może z 500zł. Kolega zapytał, czy chce go sprzedać, bo mu się podoba.
Powiedziałem że nie chce go sprzedawać, bo jest fajny. Pytał 10 razy, za ile mu go sprzedam. To mu wreszcie powiedziałem, że za 3000zł. Oburzył się i powiedział, że tyle to kosztuje nowy i lepszy. To prawda. Nowy i lepszy kosztował ok 3000zł.
On wycenił mój rower na 400zł i zażądał, żebym mu go za tyle sprzedał.
Miał rację. Rower był właśnie tyle warty. Mniej więcej 400 - 500zł.
Tylko że ja na nim jeździłem i nie chciałem go sprzedawać. Był mi potrzebny. Gdyby mi dał te 3000zł, to bym mu sprzedał, jeszcze tego samego dnia pojechałbym do sklepu i kupiłbym sobie taki sam, za 1700zł, a 1300 zł zostawił bym sobie na inne wydatki.
Ba!! Gdyby dał 2000zł, też bym mu sprzedał.
No ale on nie miał i zaczął mnie przekonywać, ile jest wart mój rower.

To samo dziady.
Przekonują, że dniówka to jest tyle i tyle, bo inaczej mu się nie opłaca. No wypisz wymaluj, ten kolega, który chciał za 400zł dobry rower. O
On miał rację. Rower nie był więcej wart.
Tylko co to zmienia??

Nie chcę jeździć w niedzielę i kropka. Nie chcę i nie potrzebuję. Niedziela jest dniem wolnym i nie będę jeździł za normalną stawkę. Chcesz mnie przekonać do jazdy w niedziele, daj coś super ekstra, co mnie przekona. To jest te 3000zł za rower. Upierasz się, to podaje stawkę.

Na święta bym nie pojechał nawet za 1000zł dniówki.

Każda, ale to każda brytyjska firma, której kierowcy na święta zjeżdżają do krajów, z pocałowaniem w rękę da 300 funtów dniówki za okres świąteczny.
Jeśli dzisiaj zadzwonicie, umówicie się na czas pracy od 15 grudnia, do 5 stycznia i wcześniej kupicie bilety lotnicze, to spokojnie zarobicie 1500zł dziennie.

Pracowałem i wiem ile oferowali, żebym został na święta. Tylko trzeba umieć zadzwonić i zapytać.
Jeśli ktoś języka nie zna, to się będzie użerał z polskimi dziadami za marne 1000zł dniówki.

1

jacek-kuba
Przecież to jest proste i logiczne. Nikogo nie interesuje oferta dziada. Pan Kierowca składa ofertę i żąda 1000-1500 dziad jest oburzony, szaleje i nie płaci-więc żelazo stoi, a Pan kierowca świętuję. To wyczerpuje temat.

-1

~Milicja
Cyprian ja nie mam takich problemów, u mnie nikt nawet nie zaproponował by stawki 1000 zł za dzień u mnie wszystko ustalone jest podczas rozmowy o pracę, ja trzymam się tych ustaleń i tego również wymagam
~Patryk pogromca dziadow
Założyciel wątku już ma pracę u konkretnego przewoźnika.

Dziad transi nauczyć się jednego.

Albo płacicie 1000zl w tym okresie albo weki kalesony i wypad do budy samemu.

1

~Milicja
druga sprawa to że u mnie żaden kierowca nie pojechał w trasę przed sprawdzeniem go czy się nadaje, czyli pierwszy kurs w dwóch i ocena zaufanego kierowcy czy można dać auto aby nowy pojechał samodzielnie, nie wyobrażam sobie dać auta osobie z przypadku.
~sid
ACAB -
~megadziadtrans
koorwa 15, 12 to nie święta do chooja pana nygusy, do budy w jewrope a nie skomleć
~Cyprian Kleofas Kozłowicz
Milkicja.
Chcesz powiedzieć, że podczas rozmowy o pracę w maju, już zapowiadasz, że trzeba będzie jeździć w przerwie świątecznej pomiędzy świętami, a nowym rokiem??
Jeśli bym się zgodził, to tylko dlatego, że w połowie listopada składałbym wypowiedzenie. Żeby w okolicy 15 grudnia, już być bezrobotnym i żeby mnie nie dotyczyły twoje urojenia.

Zresztą, to podpucha i prowokacja.
To pewnie łysy pod innym nickiem.
Jedyny przedsiębiorca w całej europie, który może wybrzydzać i przebierać w kierowcach.
Aż dziw, że discovery chanel, nie nagrał o nim jeszcze filmu dokumentalnego.
~Cyprian Kleofas Kozłowicz
Żonę z nimi wysyłasz? Bo nie uwierzę, że normalny kierowca da się wsadzić do budy z drugim facetem.

1

~Ejut
Cypjan, da sie wsadzic, jesli to Biaorusin,
co ma
dwacet (20) banioczek (sloikow) z salo (slonina),
piat (5) kilo luka (cebuli)
i kartuszki (kartofle)
na 4-tyg trase
wtedy da sie go sprawdzic, czy nic go nie trzyma w domu,
czy potrafi sam robic salo do banioczek,
czy wybiera taki Luk, co sie nie psuje przez miesiac,
no i czy nie grymasi podczas bezplatnego rozladunku w koflandzie/edece.
~Ejut
Cypjan, gdyby trafil sie taki pan co by mnie i niepalacemu zonatemu Biaorusowi, z wlasnym zestawem sloniny, zaplacil po 1500 dniowki to bym z nim usiadl na miesiac od 7 stycznia do 7 lutego na miedzynarodowke.
Jedyny warunek, on gotuje obiady. Przytylo by sie troche i smacznie pojadlo.
jacek-kuba
Milicjant robotę na placu dzieli w styczniu na grudzień? Świrów nie brakuje. Goniec zarządza firmą transportową, a w KRS-ie go nie ujęli jeszcze. Taki trociniak Pinokio. Pinio. E pinio tłuku, wiejski klaunie, a ruchem też kierujesz we wsi?

-1

~Ł ysy
Zwróciliście uwagę, jak rozbrykal sie jacek -sraka od początku strajku komorników?
~kierowca
W skandynawii praca w święta wygląda tak
stawka godzinowa, plus drugie tyle za pracę w święta, plus 8h ekstra. A jeżeli to wszystko wypada w sobotę, niedzielę to dodatkowo 40%. Wychodzi dużo lepiej niż tysiak dziennie.
Nie rozumiem tego kwiku. Pracując w systemie 2/2 dostatecznie dużo czasu poświęcam rodzinie i domowi. Do tego nie jestem katolem, kościołowcem. Święta mnie kompletnie nie obchodzą. Dla mnie to dzień jak każdy inny. Jak do tego dołożymy solidną kasę to dlaczego mam nie jechać?
A i jeszcze jedno. W święta nie ma ruchu, jeździ się dobrze, sprawnie, ludzie jacyś tacy życzliwsi. Robota świąteczna mi pasuje. I wielu moim kumplom też.
~kierowawa
Jechowi świąt nie obchodzą, a prawosławni mają później.
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 3.89.116.152

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels