Do ujawnienia nieprawidłowości doszło na drodze krajowej nr 68, tuż przed terminalem celnym w Koroszczynie. Tam inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie zatrzymali, zarejestrowany w Rosji ciągnik siodłowy z naczepą, który wracał z Turcji do Rosji. Tachograf cyfrowy nie działał prawidłowo. Inspektorzy skierowali pojazd do serwisu tachografów. Tam szczegółowo skontrolowano urządzenie dokumentujące czas pracy kierowców, jego okablowanie i nadajnik impulsów.
Okazało się, że kierowca miał w kabinie ciężarówki specjalnie przygotowane złącze do gniazda diagnostycznego OBD. Stosując to niedozwolone rozwiązanie mógł wyłączać tachograf po włożeniu złącza do gniazda i użyciu pilota do zdalnego sterowania. Wówczas kierujący mógł rejestrować rzekomy odpoczynek podczas jazdy. Stwierdzono również modyfikację nadajnika impulsów i okablowania tachografu.
Niedozwolony wyłącznik zdemontowano i przywrócono tachograf do stanu fabrycznego. Za wyposażenie pojazdu w urządzenie powodujące zakłócanie prawidłowej pracy tachografu rosyjskiemu przewoźnikowi grozi 12 tys. zł kary. Przedsiębiorca będzie musiał wpłacić kaucję na poczet kary i zapłacić za prace wykonane w serwisie.
Ujawnianie tego typu nieuczciwych praktyk w branży transportowej to jedno z priorytetowych zadań ITD. Podstawowym celem działań Inspekcji jest bowiem poprawa bezpieczeństwa na drogach i ochrona przewoźników przed nieuczciwą konkurencją.
Źródło: GITD
Utworzona: 2021-04-21