Życie i zrównoważony rozwój we wszystkich miastach zależy od tego, czy towary i ludzie będą mogli wjeżdżać i poruszać się po obszarach miejskich i poza nimi. Obecnie ograniczenia dla pojazdów miejskich obejmują pojazdy użytkowe, podczas gdy ich prawdziwym celem jest często ograniczenie korzystania z samochodu. Miasta muszą zwolnić pojazdy użytkowe z tych przepisów powiedział Umberto de Pretto, sekretarz generalny IRU.
Ograniczenie transportu towarowego w miastach, oprócz bezpośredniego wpływu na komercyjne usługi transportowe, wpływa na lokalny biznes i życie mieszkańców. Ograniczenie transportu pasażerskiego uderza w turystykę, zwiększa problemy w zakresie ludzkiej mobilności i osłabia wysiłki na rzecz zmniejszenia korzystania z prywatnych samochodów w celu dekarbonizacji transportu jako całości. Tymczasem wysokie koszty ograniczenia ruchu pojazdów użytkowych w miastach przynoszą ograniczone korzyści w zakresie redukcji emisji CO2, zanieczyszczenia, hałasu czy zatłoczenia.
Ponad 90% pojazdów na obszarach miejskich to pojazdy prywatne, więc ograniczenia powinny wyraźnie odróżniać je od pojazdów użytkowych, aby zapewnić rozwiązanie o największym wskaźniku korzyści do kosztów dodał Umberto de Pretto.
Miasta bez wątpienia stoją przed poważnymi wyzwaniami jeżeli chodzi o zarządzanie zatłoczeniem, zanieczyszczeniami, emisjami CO2 i ładem społecznym w ramach projektowania nowych przestrzeni miejskich, zwiększania mobilności i funkcjonalności ekonomicznej. Komercyjni przewoźnicy drogowi współpracują konstruktywnie z urbanistami, jednak często nowe przepisy są wdrażane bez odpowiednio wczesnego powiadomienia przewoźników i ich klientów, aby umożliwić im dostosowanie się, co jeszcze bardziej szkodzi lokalnym przedsiębiorstwom i społecznościom.
W swoim stanowisku IRU domaga się dziesięcioletniego okresu wdrażania wszelkich nowych ograniczeń dostępu dla pojazdów miejskich, aby dać lokalnym sieciom transportowym i łańcuchom dostaw czas na dostosowanie się.
Firmy logistyczne i transportowe korzystają z samochodów ciężarowych, autobusów i autokarów na trasach między miastami. W obliczu szybko rosnącej ilości różnych przepisów firmy transportowe coraz częściej mają do czynienia ze skomplikowanym systemem rozwiązań prawnych, obowiązujących nawet między miastami w tym samym kraju. Przewoźnicy nie mogą sobie pozwolić na inwestowanie w różne technologie, aby sprostać różnym wymaganiom stawianym przez miasta, które mają wpływ na koszty transportu i jakość usług. IRU wzywa również do opracowania jednolitych norm, które będą obowiązywać przynajmniej na poziomie regionalnym i zamierza współpracować z władzami i partnerami, aby rozpocząć działania w tym zakresie.
Źródło: IRU