Brak snu w krwi kierowcy (dosłownie)

~The Future Is Now, Old Man	jak w temacie...
~Future Is Now, Old Man	Jestem za. Nie umiesz zadbać o regenerację, nie powinieneś zasiadać za kołkiem, albo nawet posiadać prawo jazdy, gdyż stwarzasz zagrożenie na drodze. Z alkoholikami tak można to z gwałcicielami rytmu dobowego - potencjalnymi agresorami, zabójcami, psychopatami, tez będzie można. Czekam z wypiekami na twarzy na szybkie seep-testy.
~Future Is Now, Old Man	Pierwsze na świecie badanie z 2024 roku ww. science. org/doi/10. 1126/sciadv. adj6834 "Accurate detection of acute sleep deprivation using a metabolomic biomarker - A machine learning approach"
~sid	zrobic parkingi by mozna ten sen odebrac, a nie po 18 stej tylko pitstop wolny i kolysanie w gratisie
szatan	Czyli jeśli się komuś dziecko będzie rodziło i się nie wyśpi to jest ''gwałcicielem rytmu dobowego, potencjalnym agresorem, zabójcą, psychopatą''? potrafię sobie wiele innych powodów wyobrazić.
~sid	co z lekarzami z SORu proponuje ich jako pierwszych przetestowac
~Skokomioko	90% kierowców zaczynających szychte o 20:00 ma deprawację snu. W moim przypadku było to widać bo jechałem po autostradzie jak nayebany z prawego do awaryjnego. Co ciekawe podświadomość zasypiającego kierowcy kieruje go zawsze do prawej, stąd najczęściej zestawy leżą po rowach a nie na pasach ruchu w kierunku przeciwnym.
~sid	chcieliby by czlowiek pracowal po 15 godzin, spal czesto kolo chlodni czy balujacych do rana ukraincow, i byl wypoczety bo jak nie to mandat
~Drog0wskaz	Drogi szatanie problemem jest nie to, że kierowcy na masową skale niańczą niemowlaki tylko to, że kosztem snu - pracują, czyli np. jedzie delikwent do pracy 24h potem wsiada w zestaw i dalej daje czadu. najgorsza sytuacja jest na nockach latem kiedy przerwę odbiera się w dzień, w upale, przez co sen jest krótszy. Są tez popularne sytuacje z bezdechem snnym, nawet niby szczupłych kierowców, którzy w dzień są jak ząbi. Sen jest jedną z najważnijeszych potrzeb fizjologicznych człowieka zaraz po oddychaniu. Człowiek dłużej wytrzyma baz picia niż bez snu. Nawet niewielki brak snu wpływa subtelnie na zachowanie człowieka, a co dopiero jeśli mamy do czynienia z wielomięsięczną, czasami roczną deprywacją kilku godzin snu - tacy ludze zamieniają się w agresywne, wraki człowieka.