Witam Panów Kierowców

Mam pytanko, które ostatnio sobie dość często zadawałem. Pracowałem w firmie, która często wozi ADRy, ale nie cysterny, tylko normalnie pod szmatą. Często to nie znaczy zawsze oczywiście, dlatego ten problem był rzadki, ale jednak występował. Trasa Pl - B normalnie bez ADRów, ale później na powrocie ładunek ADR do Włocławka z Holandii. Załadowałem cały zestaw chemikaliów, a w instruckji dla kierowcy znalazło się ostrzeżenie, że ładunek grozi rozszczelnieniem, no i standart przy kontakcie z powietrzem grozi wybuchem, wiadomo pojemniki jakieś, oznaczone numerami UN. Trasa naturalnie przez Niemcy. Od razu pytanie do sztaplarza, jak ja mam to zabezpieczyć? Ten odpowiedział mi, że nikt tego nie zabezpiecza, jak jedzie do Francji, Anglii, Belgii, ewentualnie jak przez Niemcy, ale też raczej się tego nie praktykuje - oni nie wiedzą. Zadzwoniłem do firmy i mówie, żeby nie mieli pretensji, bo ja nie będę zabezpieczał chemikaliów i ryzykował jakiegoś nieszczęścia. Otrzymałem jakąś lakoniczną odpowiedź, że narzuć chociaż jakieś pasy na góre dla picu. Tylko, że jak na moje to taki BAG-owiec jak zobaczy, że chciałem go w wała zrobić, dowali mi podwójnie. Powiedziałem im, że zostali poinformowani, a oni do mnie, że przyjeli do wiadomości. Jeszcze jeden telefon do doświadczonego trakera, kazał mi wpisać w CMR, że towar nie można zabezpieczyć. Myślę sobie, przejadę jakoś. No i przejechałem, tylko że pierwsza łapanka na pod Hannoverem (serce w gardle), jade dalej i druga łapanka na ringu (znowu serce w gardle) no i na samej A2 do jedyneczki na każdych bramkach ITD - mam 25 lat a po tej trasie pewnie dużo siwych włosów na głowie. Dlatego chciałbym Was zapytać, jak zachować się w sytuacji, kiedy widzicie, że zabezpieczenie ładunku pasami grozi jego zniszczeniem. Co innego jest, kiedy wiozę ADR w skrzyniach. Wtedy biore pasy i zabezpieczam. W instrukcji nie było nic na temat zabezpieczenia. Czy mimo to powinienem zakładać pasy i ryzykować? Jak podchodzi do tego BAG czy Polizei, bo wiadomo, że to tylko o nich mi głównie chodzi, żeby się nie doczepili kiedyś. Pozdrawiam

kid-rock1