nasłuchacie się bzdur na parkingu od bezzębnych pijanych Zenków i Mietków o tym że zarabiają jakieś astronomiczne pieniądze, potem przyjeżdżacie do domu włączacie etransport i czytacie to samo, no i jest decyzja. Zmieniam pracę! Pamiętacie że Heniek, Mietek, Jacek, czy Zdzisiek mówili że jeżdżą w firmie X no więc bez zastanowienia szukacie w Google potem szybki telefon do firmy umawiacie się na rozmowę. Następnie w auto i ogień do firmy. Nie szkodzi, że 200 km w jedną stronę. Jest upragniona praca, upragniona płaca, to nic ze szef mówił o niskiej podstawie plus diety skoro Heniek, Mietek, czy Rysiek na parkingu mówił że "jes łosim spodu" to znaczy że tak musi być i koniec. Jeździcie w takim przekonaniu z 3 miesiące. 1 wypłata no jest prawie 5 tyś za 4 tyg. jazdy po UE, każdy myśli że miało być "łosim" a jest 5 ale to nic pierwszy miesiąc i to pewnie dlatego. 2 miesiąc wypłata taka sama, "no co jest?" myślisz sobie, "chyba mnie dziad okrada" 3 miesiąc wypłata znów taka sama, wtedy rzucacie kluczykami i kur/wami bo przecież Wiesio mówił że ma być "łosim" a jest ledwo "pińć" Jak już się zwolnicie to siadacie przed komputerem w domu odpalacie etransport i powstaje post "UWAGA NA FIRMĘ XXXX TEN DZIAD NIE PŁACI"

~kiero

*.multi.internet.cyfrowypolsat.pl