ID: 260958
Agencja pracy mnie straszy???
ID: 260958
ID: 260958
Na moim FB pojawił się post Agencji pracy rekrutującej do pracy w Niemczech.
Nigdy nie miałem z tą agencją nic wspólnego i post nie był skierowany personalnie do mnie ( zapewne pojawił się w propozycjach z racji tego, że tematycznie pasował do treści które czasem przeglądam)
Post ten zawierał ofertę sezonowej pracy przy wożeniu buraków w okolicach pewnego dużego miasta w Niemczech i natychmiast skojarzyłem, że jest to firma w której miałem nieprzyjemność pracować.
Dodałem tam krótki komentarz o tym, że nie warto bo jazda min. bez karty i przy wypłacie brak godzin.
Mój wpis został szybko usunięty, a późnym wieczorem agencja która zamieściła ofertę wysłała mi prywatną wiadomość..
Jako że przeglądając mój profil mogli mieć wrażenie że ja w tej firmie nadal pracuje, to postanowi mnie postraszyć ( ja to odebrałem jako próbę uciszenia mnie)
W tej wiadomości napisali mi, że moje imię i nazwisko wyślą do szefa. No spoko, niech wysyłają, ja tam nie pracuję już ponad dwa lata, a foto ciężarówki w profilowym mam nadal i to chyba dało im do myślenia, że będę się bał rozmowy z szefem i "spuszczenia do klozetu".
Nie będę tu podawał nazwy firmy i naganiacza/pośrednik a pracy, ale mój przypadek jest doskonałym przykładem jak niektóre agencje postępują w przypadku kiedy kierowca pisze coś o nieprawidłowościach w firmie dla której szukają kandydatów.
W ogłoszeniu są widełki zarobków w zależności od zaangażowania kierowcy- ja wiem na czym polega to "zaangażowanie" i mam do dziś smsy od dyspo z poleceniem wyjęcia karty z tacho. Rozładunki i załadunki z pauzą w tacho to też jest "zaangażowanie"???
Książkę mógłbym napisać o tej firmie.
Agencji pracy która mnie próbowała straszyć polecam zastanowić się czy warto zastraszać kierowcę nie znając prawdziwych warunków pracy którą proponują, bo w przypadku tej jednej firmy jest nas kilku którzy mają, smsy, nagrania, screeny i duży żal do firmy, więc ostrożnie panie pośredniku z tym straszeniem, bo w waszym przypadku reputacja i opinia wśród kierowców oznacza być, albo nie być!!!
Na moim FB pojawił się post Agencji pracy rekrutującej do pracy w Niemczech.
Nigdy nie miałem z tą agencją nic wspólnego i post nie był skierowany personalnie do mnie ( zapewne pojawił się w propozycjach z racji tego, że tematycznie pasował do treści które czasem przeglądam)
Post ten zawierał ofertę sezonowej pracy przy wożeniu buraków w okolicach pewnego dużego miasta w Niemczech i natychmiast skojarzyłem, że jest to firma w której miałem nieprzyjemność pracować.
Dodałem tam krótki komentarz o tym, że nie warto bo jazda min. bez karty i przy wypłacie brak godzin.
Mój wpis został szybko usunięty, a późnym wieczorem agencja która zamieściła ofertę wysłała mi prywatną wiadomość..
Jako że przeglądając mój profil mogli mieć wrażenie że ja w tej firmie nadal pracuje, to postanowi mnie postraszyć ( ja to odebrałem jako próbę uciszenia mnie)
W tej wiadomości napisali mi, że moje imię i nazwisko wyślą do szefa. No spoko, niech wysyłają, ja tam nie pracuję już ponad dwa lata, a foto ciężarówki w profilowym mam nadal i to chyba dało im do myślenia, że będę się bał rozmowy z szefem i "spuszczenia do klozetu".
Nie będę tu podawał nazwy firmy i naganiacza/pośrednik a pracy, ale mój przypadek jest doskonałym przykładem jak niektóre agencje postępują w przypadku kiedy kierowca pisze coś o nieprawidłowościach w firmie dla której szukają kandydatów.
W ogłoszeniu są widełki zarobków w zależności od zaangażowania kierowcy- ja wiem na czym polega to "zaangażowanie" i mam do dziś smsy od dyspo z poleceniem wyjęcia karty z tacho. Rozładunki i załadunki z pauzą w tacho to też jest "zaangażowanie"???
Książkę mógłbym napisać o tej firmie.
Agencji pracy która mnie próbowała straszyć polecam zastanowić się czy warto zastraszać kierowcę nie znając prawdziwych warunków pracy którą proponują, bo w przypadku tej jednej firmy jest nas kilku którzy mają, smsy, nagrania, screeny i duży żal do firmy, więc ostrożnie panie pośredniku z tym straszeniem, bo w waszym przypadku reputacja i opinia wśród kierowców oznacza być, albo nie być!!!
~Kierowca*.dynamic.gprs.plus.pl
*.dynamic.gprs.plus.pl
Posty (23)
~Kierowca | jak w temacie... | |||
~sid | agencje = handlarze niewolnikow | |||
~Jan Szofer z Minden | Kolego.. Poruszyłeś Bardzo Delikatny temat. ! Jednak niestety Bardzo powszechny. W związku z tym że Ja byłem również szykanowany przez jednostki tego pokroju, ba nawet musiałem bronić się przy pomocy adwokata, jednak poniosłem jakieś straty w rożnych formach (czyli zło zwyciężyło), proponuję Ci utrzymać ze Mną kontakt, tak dla wsparcia.. Powymieniamy się doświadczeniami, tylko przed tem musimy się nawzajem upewnić że Ja to Ja, aTy to Ty. Bo powiem Ci że rozne Miałem podchody ze strony owych niegodziwców. Temat o propozycji jazdy bez karty, to rzecz jasna nie tylko zla reklama dla nich, ale przede wszystkim temat dla Prokuratora. ! Bardzo chętnie Pomoge Tobi i Twoim Kolegom.. Wieczorem dam Moje namiary.. Pozdrawiam Jan Szofer z Minden | |||
~Rico | Jeżeli firma chce żeby wyciągać kartę z tachografu i w dodatku wysyła takiego SMS-a do kierowcy, to w niemczech jest pozamiatana bez jakiejkolwiek możliwości obrony. Zoll jest mega wyczulony na takie cuda. Wiele osób nie chce się ciągać po niemieckich sądach i odpuszcza takiemu dziadowi. Niemiecki kierowca zrównałby taką firmę z ziemią przy pomocy związków zawodowych. Nie masz prawa wyciągać karty, ani wciskać pauzy na rozladunkach, przy tankowaniu itp. Jeśli szef, albo spedytor takie coś ci sugerują, to sami sobie kręcą stryczek. | |||
~skg dk | no to jest wynik tego ze po wprowadzeniu pm taki bedzie los wiekszosci kierowcow z polski ktorzy zaczna tlumnie szturmowac niemieckie firmy po bankructwie polskich dziadow a przeciez wy tago pragniecie tu sie juz wami zaopiekuja spedzie z ddr i wszystko jasne | |||
~skg dk | rico wiekszosc sie spokojnie wywinie bo powiedza ze polak nie znal jezyka i nie rozumial polecen | |||
~Rico | skg, wiadomo że słowo przeciwko słowu nie zawsze równe. Ale jak Ty sobie wyobrażasz że ktoś się wywinie z SMS-a, albo z wiadomości na Fleetboardzie?? | |||
~skg dk | takich rzeczy nikt nie napisze ja sie z tym nie spotkalem | |||
~Rico | Jowisza też nie widziałeś, więc Jowisz nie istnieje??? | |||
~skg dk | masz dowody? bo samo pisanie na et nic nie znaczy a cale forum jest wypelnione poboznymi zyczeniami panuf kierofcuf na temat mitycznych 3000 e zarobku w de i wspanialych warunkach pracy ja tu mieszkam 11 lat i wiem jak tu jest teraz bedzie jeszcze gorzej bo przyjada kolejne polusy i romki o prace i stawki spadna znowu | |||
~Rico | "polusy"??? Zajrzyj w swoje dokumenty i napisz kim ty jesteś!! | |||
~Cyprian Kleofas Kozłowicz | Jakim trzeba być życiowym nieudacznikiem i jakim zerem, żeby podpisać umowę z agencją pracy? W XXI wieku, kiedy z własnego konta facebookowego piszesz wiadomość do firmy, bez wstawania z fotela. Nie trzeba nawet szukać numeru telefonu do firmy. NIe trzeba wstawać od komputera. Mamy google, mamy facebok i mamy maile. Jestem w stanie napisać ofertę pracy do wszystkich angielskich firm w kilkanaście minut. Dosłownie. Już po 2 minutach przyjdą pierwsze odpowiedzi. Przejrzysz oferty i sobie wybierzesz sam, czym chcesz jeździć, w jakich godzinach i jaką naczepą. Natychmiast i w pierwszej wiadomości napiszą ci wysokość pensji i nie będą to widełki. To nie Polska. Tam jest podana wysokość tygodniówki i tyle ile napiszą, tyle dostaniesz. To nie polski dziad, żeby ci wymyślał jakieś fikcyjne obciążenia. Obecnie stawki w UK, w zależności od firmy, wahają się od 700 - 900 funtów na tydzień. W Irlandii południowej, od 1000 - 1200 euro na tydzień. Oczywiście jeśli zgodzisz się jeździć na kontynent, to dołóż 25% to stawek podanych przeze mnie. Znajdujesz firmę, wchodzisz na ich stronę i tam jest KONTAKT. NIe musisz nawet dobrze znać języka, bo masz google translator. Piszesz wiadomość że szukasz pracy w UK i oni w pierwszej wiadomości zapytają, kiedy możesz do nich przyjechać. Większym problemem, było zawsze bookowanie samolotu. To zajmuje więcej czasu i energii niż szukanie pracy w UK. Sprawdzasz kiedy najbliższy lot i piszesz do biura że dzisiaj jest 15 sierpnia, a najbliższy samolot masz np. w czwartek. Zawsze warto wziąć lot o świcie. Wylądujesz około 9 rano i masz czas, żeby dojechać do firmy po południu z walizami. Dadzą ci kluczyki i zaniesiesz klamoty do auta, a później już z górki. Z dwa lata w kabinie i do domu. | |||
~Rico | Dwa lata to szybko zleci:D | |||
~Jan Wolny Myśliciel | Kierowca.. Tu możesz pisać. : alternativs. plde. 6180@gmail. com | |||
~Ordynator orginał! | Jan szofer z Midlum. W kabinie twojej ciezarowki było by nam przyjemnie ciasno. Renault Midlum jest idealna do gwintowania. | |||
~Dudu | Wejdź sobie na s://www. pracownicybudowlani. pl/, gdzie masz oferty pracy od samych pracodawców. Praca w różnych regionach, z różnymi opcjami. | |||
~igor | Polecam Covebo każdemu, kto szuka stabilnej i dobrze płatnej pracy w Holandii. Są bardzo pomocni i zawsze dbają o swoich pracowników. | |||
ono
| jakim nieudacznikiem życiowym trzeba być by samemu nie znaleźć sobie pracy tylko przez pasożyta jakim jest agencja... | |||
ono
| ~igor Uwaga!!! Inf ormacje te zostały zbudowane na bazie adresu IP, należy wziąć pod uwagę, że piszący mógł korzystać np. z kawiarenki internetowej lub innego miejsca publicznego. ostatnio posługuje się nickami: ~rysiek u żyte: 2024-06-27 12:57:27 ~Janek uż yte: 2024-06-27 10:28:31 ~igor uży te: 2024-06-27 10:23:54 ~Adi użyt e: 2024-05-29 13:54:29 ~Olek uży te: 2024-05-23 09:02:08 Ostatnie posty napisane przez "igor" ~rysiek Prac uję w tej firmie w kopalni już kilka lat i mogę ją polecić każdemu. Świetne warunki pracy i zawsze szansa na awans. Sprawdź to na: s://kosdkielce. pl/kariera/ ~Janek Jeśli myślisz o pracy w Holandii, to nie możesz przejść obojętnie obok ofert pracy od Covebo. Są rzetelni, transparentni i zawsze gotowi pomóc. ~igor Polecam Covebo każdemu, kto szuka stabilnej i dobrze płatnej pracy w Holandii. Są bardzo pomocni i zawsze dbają o swoich pracowników. ~Adi Jako zadowolony pracownik KOSD mogę stwierdzić, że firma zapewnia świetne szkolenia i kursy, które pozwalają mi ciągle rozwijać moje umiejętności zawodowe. ~Olek Jako osoba, która dopiero zaczynała działalność w UK, znalazłem idealnego partnera w Kancelarii Semper Paratus. Ich pomoc w rejestracji firmy była dokładnie tym, czego potrzebowałem. Zajrzyj na s://kancelaria-sempe rparatus. uk/services/rejestra cja-firm/ po więcej szczegółów. | |||
~Kuc | ono- weź nie pie... " Nic w tym złego. Nawet firmy pracują przez pośredników. Ty natomiast nawet nicka sobie infantylnego wymyśliłeś :) Zuch. Sorry- ono nie może być zuchem. | |||
tagoo
| Były kiedyś takie tablice rejestracyjne ONO z dużych liter. To chyba były okolice Iławy. | |||
Mazi1234
| tagoo to chyba te czarne stare bo te nowsze swiadczą o województwie opolskim i są ONA Namysłów i ONY Nysa | |||
tagoo
| Tak te stare. Napisałem, że były kiedyś... |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.