Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Transport drożeje, a magazynów stale brakuje - dlaczego?

Utworzona: 2023-04-21


Jest to konsekwencją wielu zjawisk, z którymi mieliśmy do czynienia w ostatnich dwóch latach. W ich efekcie rynek magazynowy mocno się zmienia.

Rezygnacja z just in time

Zanim pojawiła się pandemia, większość dużych i średnich firm na świecie działała zgodnie z zasadą „just in time”, czyli „dokładnie na czas”. Zamiast utrzymywać duże zapasy magazynowe, przedsiębiorstwa uzależniały produkcję i rezerwy od bieżącego zapotrzebowania. Towar powstawał często w Chinach, przechowywany był również poza granicami rynku docelowego, a szybki transport pozwalał sprawnie reagować na popyt. Zwrot w stronę większych stanów magazynowych spowodował, że w pierwszej kolejności zapełniły się dotychczasowe przestrzenie, a gdy to przestało wystarczać, firmy zaczęły poszukiwać dodatkowych magazynów.

Gdy wybuchła pandemia, doskonalona przez lata koncepcja „just in time” uległa całkowitemu załamaniu. Zdecydowana większość podmiotów przestawiła się na gromadzenie zapasów jak najbliżej miejsca prowadzenia działalności. Na rynku zaczął dominować ten, kto posiadał towar dostępny do sprzedaży i obecnie trend ten nadal się utrzymujemówi Remigiusz Zdrojkowski z firmy logistycznej XBS PRO-LOG.

Firmy z Ukrainy przenoszą się do Polski

Wybuch wojny spowodował, że firmy z Ukrainy zaczęły szukać bezpieczniejszych miejsc do prowadzenia działalności. Polska wydawała się tu bardzo dobrym wyborem. Miało to wpływ także na rynek powierzchni komercyjnych – zwiększone zapotrzebowanie dotyczyło zarówno magazynów, jak i hal produkcyjnych. W czasie gdy firmy zaczęły przenosić produkcję i magazyny z zagranicy do Polski, jednocześnie mieliśmy do czynienia z boomem w e-commerce. W związku z pandemią wielu konsumentów, którzy nie robili zakupów online, przekonało się do sklepów internetowych i platform handlowych. A skoro tak, to także branża e-commerce potrzebowała większej przestrzeni magazynowej. Im wyższe zapotrzebowanie, tym niższa dostępność i wyższe ceny – trudno się więc dziwić temu, ze ceny najmu powierzchni wzrosły. Jednocześnie wzrosła także inflacja, a wraz z nią koszty transportu, energii elektrycznej oraz pracy.

Zwiększone zapotrzebowanie momentalnie wysyciło dostępną powierzchnię magazynową oraz wywindowało ceny do nowych, niespotykanych w ostatnich latach poziomów. Jeżeli dodamy do tego czynnik związany z inflacją, okaże się, że w atrakcyjnych lokalizacjach stawki wzrosły minimum o 50%wskazuje przedstawiciel XBS PRO-LOG.

Kto może, ten unika zmian

W przypadku współpracy z operatorami logistycznymi znaczenie mają nie tylko koszty, ale też wieloletnie relacje biznesowe i wypracowane standardy współpracy. Do tego dochodzą tak prozaiczne kwestie, jak integracja systemów IT. Pozostawanie w relacji z dotychczasowym operatorem jest więc znacznie łatwiejsze niż poszukiwanie nowego. Mimo to, może się zdarzyć, że w niektórych przypadkach współpraca się nie utrzyma. Część firm logistycznych dokonuje obecnie przeglądu dotychczasowych kontraktów. Ponieważ powierzchni magazynowej jest mniej niż chętnych do jej wynajęcia, pierwszeństwo będą mieli ci partnerzy biznesowi, którzy zaakceptują warunki korzystniejsze dla operatorów. Współprace mniej rentowne będą wymagały renegocjacji umów, a w przypadku braku porozumienia, wypowiadane. W praktyce, firmy, które nie zgodzą się na wyższe stawki, będą musiały poszukiwać nowej powierzchni. Niestety, na coraz mniej konkurencyjnym rynku, znalezienie oferty lepszej niż u dotychczasowego dostawcy usług logistycznych, nie będzie łatwe. Wygląda więc na to, że od wzrostu kosztów po prostu nie da się uciec.

Podobna sytuacja i mechanizmy za nią odpowiedzialne mają miejsce w portach. Kontenery zalewają przestrzeń portową, przez co płynność transportu i jego koszty są narażone na straty.

Źródło: XBS Group
Do ulubionych
FIRMOWY SPOTLIGHT
PST OST SPED SP. Z O.O.


NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

NASZE WYWIADY

OPINIE

NASZE RELACJE

Photo by Josh Hild from Pexels