Spotykamy się na otwarciu Europejskiego Centrum Odbudowy Silników (EMRC) w Modlniczce pod Krakowem. Załóżmy, że jestem użytkownikiem maszyny z silnikiem Cumminsa i chcę go odbudować? Co mam zrobić?
Każdy z użytkowników ma do wyboru w zasadzie trzy rozwiązania: zakup silnika fabrycznie nowego, silnika po regeneracji fabrycznej lub odnowę w naszym najnowszym Centrum Odbudowy Silników. Wiele czynników takich jak na przykład koszt czy czas realizacji decyduje o tym, które rozwiązanie jest najlepsze. Możemy jednak zapewnić, że w każdym przypadku zachowujemy najwyższe standardy jakości.Wielokrotnie dziś słyszeliśmy, że silnik zregenerowany według rozwiązania Ultimate Remanufactured w zasadzie ma jakość nowego silnika.
Stosujemy dokładnie te same procedury jak w przypadku produkcji w fabryce, nie ma tutaj miejsca na żaden kompromis. Ponadto, podczas odnowy niektóre z komponentów silnika zostają wymienione na nowe, co ostatecznie przekłada się na długotrwałą i niezawodną eksploatację. Bazujemy w tym procesie na wieloletnim doświadczeniu firmy Cummins. Doskonale wiemy, że o jakości silnika decyduje każdy najmniejszy element, stąd nasza dbałość o staranną weryfikację.Parametry też są takie same jako nowego?
Absolutnie tak, parametry silników są dokładnie takie same jak przy nowych produktach. Częścią naszego Centrum jest hamownia, w której każdy silnik po renowacji poddany jest testom potwierdzającym jego parametry techniczne. Ma to szczególne znaczenie w przypadku jednostek, które muszą spełniać najwyższe normy emisji spalin, a to dziś obszar niezwykle istotny.Taki silnik jest tańszy od fabrycznie nowej jednostki. To główna korzyść dla klienta?
Oczywiście, koszty odnowy silnika są atrakcyjne dla klientów w porównaniu do zakupu nowego produktu. Niemniej istotny jest tutaj również czas, w jakim silnik może wrócić do pracy. Naprawa w Centrum jest znacznie krótsza w zestawieniu z oczekiwaniem na wyprodukowanie nowej jednostki – szacujemy nasz cykl odbudowy silnika na 35 dni roboczych. Oznacza to oszczędność czasu, co w wielu przypadkach jest dla naszych klientów bardzo istotne.Mówimy cały czas o takim schemacie, że oddaję swój silnik i czekam na jego odbudowę. Ale można też kupić silnik już zrobiony?
Zgadza się, klienci mają możliwość wybrania już gotowego, zregenerowanego silnika prosto „z półki”. Planujemy, że w Centrum dostępne będą jednostki dla najbardziej popularnych modeli i dla naszych stałych partnerów, dysponujących dużą flotą takich samych maszyn.Centrum jest europejskie, obejmuje cały kontynent? Pomijam oczywiście Rosję.
Zakład został stworzony z myślą o europejskim rynku i jest to pierwsze takie centrum w Europie oraz 15. na całym świecie. Wybraliśmy tę lokalizację, ponieważ wiemy, że na naszym kontynencie jest na tyle dużo silników Cummins, że Centrum będzie dla naszych klientów silnym wsparciem i doskonale spełni swoją rolę.Zdolność podkrakowskiego Centrum wynosi od 100 do 300 silników rocznie?
Przy założeniu jednej zmiany pracy to tak, jest to 100 jednostek rocznie. Istnieje oczywiście możliwość uruchomienia drugiej zmiany, jeśli tylko pojawi się taka potrzeba. Dla Cummins ta inwestycja to wielka sprawa i rozszerzenie naszych możliwości w regionie.Na koniec muszę zapytać – żyjemy w czasach mocno eko, a tu Cummins odbudowuje diesle?
Pamiętajmy, że najnowszy diesel jest dzisiaj na zupełnie innym poziomie emisji spalin niż 20 lat temu i nadal ma przed sobą przyszłość w przypadkach wymagających specyficznych rozwiązań. Jednocześnie Cummins inwestuje w rozwój alternatywnych typów napędu, takich jak baterie i ogniwa. Stopień zaawansowania tych prac jest na wysokim poziomie, a wspólnie z naszymi klientami testujemy rozwiązania na maszynach prototypowych. W ciągu kilku lat będziemy gotowi do uruchomienia produkcji seryjnej wybranych rozwiązań. Pozwoli to firmie Cummins utrzymać pozycję największego, niezależnego producenta silników oraz układów napędowych.Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Jacek Dobkowski
Trucks & Machines
