W zamian przewoźnicy będą rozliczani za każdy przejechany kilometr – podobnie jak w Niemczech czy Belgii. Stawki będą uzależnione od masy i klasy emisji pojazdu, a pojazdy zeroemisyjne skorzystają ze znacznych ulg. Od 1 lipca 2026 roku przestanie obowiązywać system eurow iniety, a w jego miejsce zostanie wprowadzona opłata drogowa za przejechany kilometr (tzw. vrachtwagenheffing). Nowe przepisy obejmą wszystkie ciężarówki o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony, niezależnie od tego, czy są zarejestrowane w Holandii, czy za granicą. Opłata będzie obowiązywać na całej sieci autostrad, wybranych drogach krajowych (tzw. N-wegen), a także na niektórych lokalnych trasach w rejonach dużych miast.

Stawki opłat, opublikowane na stronie www.vrachtwagenheffing.nl, bazują na poziomie cen z 2025 roku i będą jeszcze dostosowane do inflacji. Przykładowo, dla pojazdu z normą Euro 6 i DMC 16 ton stawka wyniesie 15,1 eurocenta za kilometr, natomiast dla takiego samego pojazdu w wersji elektrycznej – 3,2 eurocenta. W przypadku ciężarówek o masie powyżej 32 ton, opłata wyniesie odpowiednio 19,5 eurocenta za pojazdy Euro 6 i 3,6 eurocenta za wersje elektryczne.

W ramach rekompensaty podatkowej, Niderlandy zniosą całkowicie podatek drogowy (motorrijtuigenbelasting) dla ciężarówek do 12 ton. Dla pojazdów powyżej tej granicy opłata zostanie obniżona do minimalnego poziomu dozwolonego w Unii Europejskiej.

Wprowadzenie nowego systemu pociąga za sobą dodatkowe obowiązki dla przewoźników. Od momentu wejścia przepisów w życie, każda ciężarówka poruszająca się po objętych trasach będzie musiała mieć zawartą umowę z certyfikowanym dostawcą usług poboru opłat oraz być wyposażona w działające urządzenie pokładowe (OBU). Lista zatwierdzonych operatorów zostanie ogłoszona jeszcze w 2025 roku. To oni będą odpowiedzialni za obliczanie należnych opłat, wystawianie faktur i przekazywanie środków do budżetu państwa. Władze Niderlandów podkreślają, że celem systemu jest wsparcie zielonej transformacji w transporcie drogowym. Ekologiczne pojazdy będą korzystać z niższych stawek, a znaczna część wpływów z opłat ma trafić na finansowanie innowacji oraz rozwój zrównoważonej infrastruktury – w tym elektrycznych ciężarówek i punktów ładowania. Już teraz przewoźnicy mogą ubiegać się o dotacje na inwestycje proekologiczne.

Źródło: TLN