Jako nowy na tym forum chciałem się pokrótce przedstawić. Na imię mam Rysiek obecnie 55 lat. Całe życie chciałem jeździć jako kierowca, lecz ciągle coś niwelowało moje zamiłowania. Mam od przeszło 30-stu lat kat B, od kilku C, obecnie robię C+E i kwalifikacje. Jak na mój wiek czuję się super. Nieładnie się chwalić ale na psychotestach wypadłem ponoć dużo ponad przeciętną. Przynajmniej tak mi powiedziano. Może aby mnie nie dołować. Jeździłem zawodowo tylko samochodami ciężarowymi do 3, 5t. Ale według mnie to nie to co zawsze chciałem robić. Wychodzę z założenia iż na spełnienie marzeń nigdy nie jest za późno. Pozdrawiam.

RysiekS	jak w temacie...	1
jacek-kuba	Cześć Rysiek-miło, że się przedstawiłeś. Jeżeli czujesz się na siłach to w czym problem. Rób kwity do końca i spełniaj marzenia. Skoro jeździłeś busem-to jakieś pojęcie o tym życiu masz, skoro nadal marzysz o ciężarówce to nie mam nic do dodania. Powodzenia.	1
irish_dude	Rysiek - marzenia warto spelniac. Wiem cos o tym, bo w wieku 46 lat wyjechalem do Kanady i jezdze na trasach CA-US. Parafrazujac Ryska Riedla, powiem tak : przestaniesz marzyc - czas umierac. Pozdrawiam	1
Giraffal	Nigdy nie jest za późno! Spełniaj marzenia i działaj, powodzenia! :D
RysiekS	Dzięki serdeczne na pewno nie odpuszczę. Dziś właśnie rozpocząłem kurs na kwalifikacje i na C+E.
KapitanNemo1	Ryśki dobre chłopaki są
barracuda	Riedel nie był chyba zbyt dobry. :-)
barracuda	Jak najbardziej podpisuję się pod stwierdzeniem, że jego teksty jak i muzyka, są genialne. Nieraz slucham tych utworów dla tekstu, a nie dla muzyki. Ale szkoda że BYŁ. I to z własnej winy.	1