2, 80 za kilometr? ?? Za tyle jezdzicie? ??

~fryc	Na działalności:-) I ty się chwalisz zarobkami? Idiota.
~Milicja	Na działalność, co za krety.
~kierowca	W czym problem? To wolny kraj, każdy ma prawo wyboru. Mi pasuje taki układ. Urlopy planuję sobie tak jak mi się podoba, nie muszę patrzeć czy szef łaskawie da, czy nie. Nie mam problemów z urlopami rzędu miesiąc czy dwa, bo dla mnie świat nie kończy sie na gniciu w budzie. Jest sporo innych tematów, które lubię robić. Nie jęczę, że szef odprowadza za mało zusu, bo to ja sobie sam odprowadzam tyle, ile uważam za słuszne. Układ jest czysty - robota zrobiona, faktura, przelew, dziękuję.
~kierowca	A i żeby uciąć ewentualne domysły. Larum wielkie słyszałem tu kiedyś odnośnie pracy na działalności i ewentualnych szkód czy obciążeń. W firmach z którymi współpracuję trzeba naprawdę dobrze nawywijać, żeby być za coś obciążonym finansowo. To są sytuacje skrajne, które się zdarzają, ale winę za nie ponoszą z reguły kierowcy. Poza tym jeszcze jeden niuans. Skąd taki fryc czy milicja wie, jak jest skonstruowana umowa współpracy, że człowiek pracujący w taki sposób jest dla nich od razu idiotą? Oczywiście. Lepiej pracować u dziada, prosić o wypłatę, narzekać, że szef chooj i latać na każde pstryknięcie palca z podkulonym ogonem.
~Kamil- TABAK	Zapraszamy do współpracy z Tabaknatie Transpor t kontenerów po Europie zachodnie, Baza w Antwerpii, (Pralnia, kuchnia, łazienki, salon TV, bierznie, bilard, udostępniane za darmo) Wymagany sam Ciągnik z kierowcą, naczepy mamy swoje, Stawka 0, 88E/km. Zwrot opłat drogowych Czas zmian do ustalenia. Termin płatności 30 Dni Zapraszam do współpracy, Kamil 665 772 333, mail kamil. zabicki@tabaknatie. pl
~Remik	Dzisiaj na rynku istnieje bardzo niewiele firm które mają tzw kajet z adresami. Ja jeżdżąc na skoczka przeleciałem ponad 60 firm i znam z nich jedną która ma taki kajet. Powód jest prosty : dzisiaj to robota czeka na kierowcę a nie odwrotnie, Zaklinanie rzeczywistości nic nie pomoże. Zresztą wystarczy popatrzeć na średnią wieku na promie lub na parkingu. 40+ to standard. Robota czeka jedynie u dziada, No ale tam z kolei nie ma chętnych kierowców bo syf w kabinie i zmiana kierowcy po tygodniu to norma. Oczywiście goście typu Łysy czarują jak mogą ale od mieszania herbata nie robi się słodsza.
~kompost z łysych	Milicja nie wszyscy tacy są. A że kierowca widzi jak jest oszukiwany i się dopomina uczciwości? Ty siedział byś cicho? Wybacz ale ja jeśli widzę że ktoś mnie okrada jeszcze ze mnie drwiąc nie puszczam mu tego płazem Czasy bohaterów się skończyły, trzeba samemu zadbać o własną dopę., inni to jedynie mogą ci koło niej zrobić. Za komuny pracowało się dla idei ale teraz przyszły takie czasy że ideami rodziny nie nakarmisz
~kierowca	Przede wszystkim jest tyle roboty dla kierowców, że każdy znajdzie coś dla siebie. Jeden chce jeździć wkoło komina, drugi latać na drugi koniec europy czy świata. Mi pasuje taki układ, jaki mam. Nie muszę pracować naokrągło. Mieszkanie mam, samochody dwa, motocykl, nawet rowery dwa porządne mam. Żona na etacie co miesiąc wypłatę przyniesie. Górka na koncie stabilna jest. I najważniejsze. Żadnych kredytów na łbie. Dlatego mogę sobie pozwolić na 3-4 miesiące wakacji w roku. I w każdej z firm, w których pracowałem, mam otwartą furtkę. I nawet dziadom nie muszę mówić po staropolsku - spirdalaj. Nie muszę, bo z dziadami nie gadam.
~początkujący	Jak zwykle przepychanki słowne i zero konkretów. Kolega pytał się jakie są stawki na kraju, zapewne pod firanką. Udzielcie koledze rzetelnych odpowiedzi a nie ciągle się kłócicie. Takie forum jak te powinno Was jednoczyć a nie dzielić, ale Polak Polaka to potrafi w łyżce wody utopić aby tylko postawić na swoim. Więcej rozumu forumowicze a mniej zawziętości
~fryc	początkujący -robota jest bardzo różna i stawki też są zroznicowane.
~Ł ysy	Remik. Widzę sprawę, może inaczej, widzę rzeczywistość inaczej. Miejsc pracy jest do bólu z uwagi na nadpodaż środków transportu. Około 15-20 % pojazdów jest zbędna, ilość ich przewyższa potrzeby rynku. Gdyby spuścić zbędne fury do huty okazałoby się, że o miejsca pracy jest trudno. Prawdą jest, że firmy szukają pracowników. Szukają rzetelnych, uczciwych profesjonalistów. Aby takiego znaleźć trzeba dziesięciu zatrudnić i dziewięciu zwolnić. Bo przecież w gadce każdy z was jest profi. Stąd wielka ilość ofert pracy. Ponoć dziady stoją w kolejce w oczekiwaniu na kierowcę. To prawda, dziad każdego przyjmie, bo kasy nie ma, leasingi trzeba płacić. W firmach stabilnych finansowo nie przyjmuje się kieroffczyn. Nikt nie chce ryzykować. Takie niestety są realia rynkowe.
~fryc	Remikowi 60 dziadów dało kopa zanim ten 61 się nad nim zlitowal.
~Prorok	Glaca Ty jestes tak rownym gosciem, ze kierowcy najpewniej zamiast spedzac wolny czas z rodzinami wola stac u Ciebie pod parkanem i spiewac "Sto lat"...
~Ł ysy	Remik. A bajki o zarobkach na poziomie 9000-10000 zł zostaw na babcine imieniny. Rzeczywiście tyle zarabiają szoferskie przygłupy robiąc pięć tras PL-GB-PL w tygodniu. Jedna trzecia trasy na magnesie lub wyłączniku. Mieszkam w miejscu w którym takich firm jest wiele. O dziwo, przygłupów do pracy nie brakuje. I kto tu zaklina rzeczywistość?
~Prorok	Glacus Ty kumasz takie kierunki jak GB? To jest West Europa. Cos Ci sie pomieszalo chyba..
~Ł ysy	Remik. Firmy które wyżej opisałem rzeczywiście maja kajecik chętnych do pracy. Durnie ryzykują, praktycznie życiem, ale wiedzą za co. Obok zarobionej kasiory 9-10 tyś zł wpada kasa z przemytu fajek i wódy. Dlatego jak słyszę, że koleś jeździł na GB od razu kończę rozmowę. To tyle o transportowej rzeczywistości.
~Ł ysy	Prorok. Durniu, masz czas wolny? Znowu szukasz pracy?
~remik	Łysy masz nr tel system 2/2 za 6 tyś stałe kółka 600 km okolice Berlina dojazd autem służbowym. 724 436 344
~Prorok	Glacus znowu masz wolne wakaty, ze tak kusisz? Ja takim sprzetem jakim dysponujesz nawet nie potrafilbym z miejsca ruszyc..
~mt.	Forum internetowe to jedyne miejsce, gdzie byle kierowczyna moze porozmawiac z przewoznikiem. W zyciu jest tak, ze jak pracodawca pojawia sie na placu, to kierowczyny jak myszki uwijaja sie przy ciagnikach. Pracuja, ze az ladnie. Dopiero w kabinie, na pauzach, kiedy maja laptopa i dostep do internetu mutuja z szarych, potakujacych i czapkujacych myszek w rekinow biznesu i krolow autostrad
~Prorok	Glaca musze Cie rozczarowac! Niepotrzebnie podpierasz plot kolkami. Ci ludzie ktorzy forsuja Twoje ogrodzenie to nie sa kierowcy! Ci w plaszczach to komornicy, a Ci z ciemna cera to handlarze z afryki ktorzy chca kupic Twoja flagowa majorke. Pierwszych splac! Drugim sprzedaj majorke liczac 2, 20 za kilogram, a potem idz oddaj wszystko proboszczowi.
~Prorok	Glaca musze Cie rozczarowac! Niepotrzebnie podpierasz plot kolkami. Ci ludzie ktorzy forsuja Twoje ogrodzenie to nie sa kierowcy! Ci w plaszczach to komornicy, a Ci z ciemna cera to handlarze z afryki ktorzy chca kupic Twoja flagowa majorke. Pierwszych splac! Drugim sprzedaj majorke liczac 2, 20 za kilogram, a potem idz oddaj wszystko proboszczowi.
~Milicja	Prorok z zasiłku rodzinnego w de, ociepliłeś juz dom?
~Prorok	Potomku zomowca ocieplilem z kredytu. Zadowolona jestes parowo?
~Ł ysy	Kierowca. Przeczytałem kilka twoich postów. Masz problem z głową lub jesteś typowym życiowym głupkiem. Fantazji można ci pozazdrościć.
DZIAD-TRANS	Witam. Ja mam na kraju gdzie dostaje ładunki na firance to jest ok. 3. 50-3. 85zł. Normalnie takie trasy i tyle za kilometr-nie rozumię skąd stawka 2. 80zł? ?. Jasne czasami znajdzie się taki "ochłap" co szarpie stawkę poniżej 3zł ale tak normlanie na kraju tak jak pisałem wyżej-to są realne stawki. Pozdrawiam.
~kierowca	łysek. gdzie twoim zdaniem fantazjuję? w doopę uwiera cię fakt, że pokazałem ci jakim jesteś bydlakiem wskazując konkretny przykład? śmiało, wal.
~początkujący	DZIAD-TRANS jeździsz pod spedycją czy sam organizujesz sobie prace z firm produkcyjnych?
~Xyz	Rozmawiałem ostatnio z kierowcą co sam szuka se ładunków z giełdy i średnia niby mu wychodzi 3. 8 km.
~Xyz	Spedycje to złodzieje. Przerobilem różne i tylko o jednej mógłbym się wypowiedzieć dobrze. Ale to raczej chodziło o relacje kierowca - spedytor niż o to jak prowadzili. Ciężki temat ogólnie. W tej co teraz jeżdżę to potrafią nawet uciąć 60 km na trasie 400 km