Kierowcy rekordziści w pracy spędzają nawet 260 dni w ciągu roku

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~Rafał	Kolejny temat ktory rozpeta tzw gownoburze. Sa rowniez koledzy ktorzy siedza caly rok i co z tego? Kazdy ma swoje cele, plany, marzenia i do nich dazy, jest to indywidualna sprawa kazdego z nas.
~Draiver	Ciężarówek jest stanowczo za dużo są wszechobecne na każdej drodze uliczce na każdym zakręcie, autostrady są wręcz zalane tirami z roku na rok jest coraz gorzej, przestańcie ciągle pieprzyc że brakuje kierowców bo każdy Tir więcej to gwóźdź do normalnej jazdy
~Pan Ordynator	W Polsce od dawna nie ma już normalnej jazdy.
~Wolf69	200 000km podzielone na 365 daje wynik 547 dziennie. BRAVOOO. Odjąć zakazy to dopiero wynik. Na mój stary łeb, bez magnesu ani rusz.
~Wolf69	770 przy 260 ciu dniach. Oni przeprowadzał ankietę wśród busów bo inaczej to niemożliwe.
~Kierowca	Wolf czytaj ze zrozumieniem.
szakal80	Czego nie zrozumiałem? Weź kalkulator i przelicz. Na pojedyncze obsady 200 tyś to kosmos.
~Pan Ordynator	Na symulatorze robię to w dwa miechy.
~Bonzo	Kierowcy rekordziści? 365 dni - (52 weekendy w roku x 2 = 104) = 261 dni. *a lenie tyle spędzają w robocie, rekordziści żadnym weekendem nie pogardza! Parkingi zdaniem niedouczonego grafomana, który zmajstrował ten art. w weekendy są puste? Każdy weekend w domu czyli powrót najpóźniej w kazdy piątek i wyjazd co najmniej w poniedziałek w ilu firmach się praktykuje?
~Pan Ordynator	U Łyska podobno tak jest.
~czesio	kiedy jestem w domu to źle się czuję natomiast w kabinie mojego dafa jest super i niczego mi nie brakuje.