Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

KONIEC ERY PRAWDZIWYCH KIEROWCÓW

ID: 251369


Kochani to jest koniec ery prawdziwych kierowców. Prawdziwy kierowca, który ma płacone stawkę godzinową lub dniówkę, robi robotę spokojnie i bezpiecznie nie przekraczając prędkości w terenie zabudowanym nawet jeśli na CB mówią, że "czysto" taki, który szanuje swoją pracę i robi to z pasją, szanuje zdrowie i życie innych użytkowników dróg, niestety ale tacy kierowcy teraz idą na bezrobocie, gdyż lepszy dla polskiego przewoźnika jest głupek co robi za stawkę z kilometra i za*a na odcięciu nie ważne czy autostrada czy teren zabudowany a kawę i śniadanie robi w biegu podczas jazdy i do biura z papierami leci biegiem! Oczywiście pauzę kręci na załadunku i rozładunku. Tak się kończy era pracownika a zaczyna era PRACODAWCÓW. To co w niektórych firmach wywalczono teraz przechodzi do historii. Przez długi czas walczyłem o dobre warunki pracy i płacy, w różnych firmach i było nawet już dobrze - niestety w obecnej sytuacji poległem. Czas na bezrobocie. Pozdrawiam

~Prawdziwy Szofer
*.icpnet.pl

Posty (163)

~Ordynator zostań w domu!
Dwie Iberie w miesiącu.
Cała tajemnica.
~Ordynator zostań w domu!
Glaca jakimi miesiącami?
Portuga lię robi się około 12 tu dni yełopie.
~Ordynator zostań w domu!
Jeszcze się przy tym dobrze wyśpię.

-1

Ł ysy
Ngine. Nie do mnie te teksty. Powiedz to wszystko tym jeżdżącym za 0. 65-0, 68 po dzikich krajach i tym jeżdżącym po zachodzie po 0. 82 eur/km.
Nie wpisuję się w jedną czy drugą kategorię. Ale jak młodzi prężni nakupili sprzętu do bólu, muszą jeździć za gówniane stawki. Lub śmigać szybciej od samolotów.
Ł ysy
Komentować bajek przygłupa ku ku nie mam zamiaru.
Wszystko jasne.
jacek-kuba
Najważniejsze, że koronę już przeszli niemal wszyscy-bezobjawowo. Teraz czekamy na dalsze ruchy. To na dzisiaj są priorytety. Transport zostawcie, bo to jazda po równi pochyłej. Zresztą transport nigdy się nie opłacał.
~Ordynator zostań w domu!
Glaca jednak głupek jesteś.
Policz kilometry z Krakowa do Lizbony.
O ile deklu potrafisz.
jacek-kuba
Cicho teraz, bo liczy chyba.
Puchacz1
jacek-kuba.
Nie jest jakimś wybitnym osiągnięciem przejechanie 800km w czasie 10h po E i F frigo z ładunkiem do 10t.
A miesiąc ma 30, 31 dni. No tylko luty 28, 29 co 4 lata.
jacek-kuba
Puchacz idź spać. Raz przejedziesz, drugi też trzeci zapewne nie 5 i 9 również nie. Trzymaj się. Dobranoc
Puchacz1
jacek-kuba
Miesiąc!
Nie 2x po 2 tygodnie.
Puchacz1
jacek-kuba
Zgadnij dlaczego układając trasę do Portugalii kierowca generalnie wyjeżdża z odpoczynkiem tygodniowym 45h zaliczanym na tydzień "wyjazdowy"?
~Ordynator zostań w domu!
Czas przejazdu na trasie Kraków-Lizbona, wynosi około 42-44 godziny jazdy.
Sposób wynagradzania kierowcy tego nie zmienia.
Wystarczy wyjechać w środku tygodnia, a godzin jazdy też nie zabraknie.
Piertolisz więc glaca głupoty.

-1

jacek-kuba
Ordynator nie będę dyskutował-Ty jeździsz ciężarówką-ja nie, więc nie mam prawa głosu. W mojej ocenie to nierealne. Czasami u wroga postoisz po kilka h. To nie jest transport lotniczy. Pomijam ograniczenia, roboty drogowe, kontrole itp. Wasze wyliczenia dotyczą jazdy 90km/h nonstop. Sikanie do butelki naturalnie. Ale bardziej mnie zaciekawił Kraków. Jasne, że wiele chłodni jeździ na Esp czy Portugalię ale mam znajomego, ma 1 auto, które robi tylko i wyłącznie takie kółka. Mają jednego kierowcę-znamy się doskonale. Tak tylko pomyślałem.
~Kieroldek
Łysy moja definicja dobrej firmy?

Opony - bdb stan. Przód nieregenerowane. Marka obojętna, mile widziane premium szczególnie na przodzie.

Auto sprawne technicznie.

Terminowa wypłata na jasno dogadanych wcześniej warunkach.

Szef rozumiejący że auto raz spala tyle raz tyle, raz litr powyżej przyjętej normy a raz 2 litry poniżej. Jeżeli kierowca przywozi czasem normę niższą niż ma znaczy że nie wyrównuje sobie w baniaczki do normy. Więc bez sensu jest co trasę gdy spalanie jest litr wyższę pytać się idiotycznie dlaczego, mając wiedzę na temat tego jakiej wagi były warunki i w jakie górzyste trasy auto zostało wysłane. Rozumiem że na miszczów kierownicy takie dbanie o normy przez szefa jest dobrym batem, ale na uczciwego może w nadmiarze zadziałać demotywująco.

Kontakt ze spedytorem który ma jakiekolwiek pojęcie i bezsensownie nie naciska aby przy 14 godzinie pracy jechał i spróbował załadować bo przecież się uda.

Spedytor który nie karze dojechać do firmy żeby na niej być rano, mający świadomość że pod firmą nie zawsze jest gdzie stać a komfort pracy daje właśnie stanięcie te kilka naście, czy dziesiąt km na cywilizowanym parkingu na stacji z toaletą. Tak niewiele a tak podnosi morale kierowcy zrobienie dwójeczki w normalnych warunkach... Śmieszne ale prawdziwe.

Spedytor - nie szczur uczestniczący tylko w wyścigu i za wszelką cenę poganiający, nie używający słów : każdy sobie radzi a pan nie, lub inni dają sobie radę, inny dojechał a pan nie może. Wzajemny szacunek który tak wyśmiewacie jest receptą.

W razie potrzeby wysyłanie pojazdu na serwis lub wezwanie sprawne serwisu mobilnego jeżeli zaistnieje taka potrzeba.

Mechanik - aby nie musieć prosić się pół roku aby usunąć jakąś awarię, nawet drobna awaria po takim czasie może skutecznie zniechęcić do pracy. Dam przykład : auto ściąga, puszczasz kierownicę i ściąga. OK jeździ i zarabia, ale na prawdę ten kto jeździ dziennie 500-600 km wie jakie to męczące, parę sekund nieuwagi i zestaw w rowie. Odpukać w niemalowane. Ale - z punktu widzenia złego szefa - nie widzi on problemu bo auto przecież jeździ i zarabia.

Książkę by pisał.
~Ordynator zostań w domu!
jacek z kubą, dzięki wujciowi google czasem uda mi się omijać korki.
Na"Miluze"lub Bora Bora, nie zawsze trzeba jechać, jak prowadzi leszczy navi.
~Seff
jacek głu pku nie używaj słów których nie rozumiesz [ tylko tak pomyślałem ]
~Kieroldek
Łysy co do dniówek zgadzam się, na takich miszczów tylko km albo procent. Ja przyznam pracowałem ostatnio na dniówki i było elegancko, ale ja robiłem swoje i mnie nie trzeba było kijem poganiać bo taki mam charakter.
jacek-kuba
Ordynator, powiedziałem, że nie dyskutuję. Google nie jest wyrocznią. Czasami wpadniesz z deszczu pod rynnę. Doskonale o tym wiesz. Zresztą czasami wszystko w koło stoi. Małego palca bym nie dał, że busem to przejadę -przestrzegając Twojego czasu pracy. Dobra dla mnie to bzdury, ale nie upieram się.
seff -szkoda mi czasu na takich leszczy jak ty. Forum dla placowych jest gdzie indziej.
jacek-kuba
A warunki drogowe, a śnieg, ulewy, stłuczka kilka aut wcześniej bez możliwości ominięcia?To brzmi jak praca w obozie. Koło czasem, czy nawet żarówka, wycieraczka-kończę, ale pracujecie za 2 przynajmniej. Kiedyś jak zacząłem jeździć. To zestawem robiło się średnio 10 tys potem 12 teraz jak europa już staje z ciasnoty. Jeździcie 16 tys hardcor.
jacek-kuba
Nie mogłem się oprzeć-w końcu u dziada się nie robi. Po kilku latach takiego zapier... musiałbym iść na emeryturę.
Te hiena u ciebie ile jeżdżą? 18 tys? Może kurka 20 nawet pocisną.
kiero82
Ale ty glaca jesteś tępy i głupi, zresztą jak reszta psichwoznikow z tego śmiesznego forum.
Przytoczę twoje słowa :

"Daj polskirmu szoferowi godzinki, to auto w miesiącu zrobi 5000km, a godzin nocnych i nadliczbowych wyjdzie do bólu.
Dla polskich fachowców od powożenia jedynym sprawiedliwym, uczciwym systemem wynagradzania jest od km lub od " kółka ".


Niestety, ale muszę stwierdzić, że dołączasz do reszty przygłupów psiewoźniczych tego forum.
A myślałem, że jesteś trochę mądrzejszy.
Niestety, myliłem się.
Dziad zawsze nim pozostanie.

1

kiero82
90% firm na kraju, bądź "na miejscu" płaci stałą pensję, bądź dniowke, ale głupie i pazerne dziadygi, na międzynarodówce chcą płacić na akord.
Takiego wała.
Leje na takich ciepłym moczem.

1

~Łysy
Średnie miesięczne wyniki zamykają się w przedziale 11200-12200 km. Zależy jak się robota układa. Pełen luz. Pomijam ostatnie tygodnie, bo nie tylko u mnie sajgon.
U przygłupa ku ku i u innych przygłupów w ostatnim czasie zapewne roboty przybyło.

1

~Łysy
Kiero82. A my na ciebie.
~Łysy
Przepraszam, że odstaję od innych firm. Nie robimy cztwrech Grecji w miesiącu w pojedyńczej obsadzie. Anglia robiona w 4 dni też jest nam obca.

1

jacek-kuba
Jak ma stałe kółka z żarciem, to mogło wyjątkowo przybyć pracy. Chodziło mi o km-chociaż raz na pół roku, mamy podobne zdanie.
~Łysy
Kieroldek. To co napisałeś wyżej wpisuje się w schemat pracy polskiego Pana Kieroffcy
Podając swoje argumenty zawsze słychać podtekst :to ja Pan Siofer rządzę.
Każdy, kto ma odrobinę pojęcia o pewnej dziedzinie wiedzy zbuduje o tobie niezbyt pochlebną opinię.
Ł ysy
Trzeba się zalogować, bo za moment pojawi się ten, któremu kot sra na klawiaturę.

1

~Kieroldek
Niech ten idio. ta poda kotu czekoladę.

Tak mogą pomyśleć pracodawcy schematycznie, ale czy to jest powód do tego aby jeździć na oponach z przelotem 600 tyś km. na przedniej osi? Przykładowo.

Pokazując zbyt dużą pokorę zawsze wystawiasz dupsko do bicia. Przerabiane też, nie sprawdza się absolutnie. Nikt nie docenia pokory, wręcz dajesz sygnał - dołóż mi więcej roboty za mniejszą cenę.
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 3.92.84.253

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels