ID: 260667
Praca w Niedziele.
ID: 260667
ID: 260667
Jakiś czas temu pisałem o pracy w niedzielę. Mój dziad, mając nóż na gardle, zapłacił mi 1500zł za kilka godzin.
Miało być to jednorazowe, bo jak stwierdził, dołożył do tego interesu, żeby nie stracić klienta.
Oczywiście na kolejną niedzielę znalazł już kogoś innego i sprawę uznałem za zakończoną.
Jednak dzisiaj zadzwonił, żebym się szykował na niedzielę i niczego nie planował w sobotę.
Problem w tym, że w poniedziałek było ANNY i jestem na sobotę zaproszony na imieniny.
Powiedziałem że z imienin zrezygnuję, ale wtedy będzie musiała zrezygnować też moja kobieta, bo przecież idziemy razem, więc 1500zł na osobe, oznacza 3000zł za niedzielę.
Oj. Bardzo się zdenerwował i zaczął mi ubliżać, że co ja sobie myślę. Że przecież imieniny mają być w sobotę i nie musimy rezygnować, a wystarczy żebym tylko ja nie pił na imieninach.
On zaczął wyzywać, ja mu przerwałem i powiedziałem że nie ma mowy. Teraz nawet za 3000zł nie pojadę w niedzielę i proszę mi takich propozycji nie składać. Po czym się rozłączyłem.
Najpierw dziad beczy, ze nie ma komu jechać, a później ubliża. Niech sam jedzie, jak taki mądry. No i co się do cholery dzieje, ze on nie może znaleźć kierowcy na niedzielę za 1500zł. Przecież nawet na tym forum byliby chętni.
Jakiś czas temu pisałem o pracy w niedzielę. Mój dziad, mając nóż na gardle, zapłacił mi 1500zł za kilka godzin.
Miało być to jednorazowe, bo jak stwierdził, dołożył do tego interesu, żeby nie stracić klienta.
Oczywiście na kolejną niedzielę znalazł już kogoś innego i sprawę uznałem za zakończoną.
Jednak dzisiaj zadzwonił, żebym się szykował na niedzielę i niczego nie planował w sobotę.
Problem w tym, że w poniedziałek było ANNY i jestem na sobotę zaproszony na imieniny.
Powiedziałem że z imienin zrezygnuję, ale wtedy będzie musiała zrezygnować też moja kobieta, bo przecież idziemy razem, więc 1500zł na osobe, oznacza 3000zł za niedzielę.
Oj. Bardzo się zdenerwował i zaczął mi ubliżać, że co ja sobie myślę. Że przecież imieniny mają być w sobotę i nie musimy rezygnować, a wystarczy żebym tylko ja nie pił na imieninach.
On zaczął wyzywać, ja mu przerwałem i powiedziałem że nie ma mowy. Teraz nawet za 3000zł nie pojadę w niedzielę i proszę mi takich propozycji nie składać. Po czym się rozłączyłem.
Najpierw dziad beczy, ze nie ma komu jechać, a później ubliża. Niech sam jedzie, jak taki mądry. No i co się do cholery dzieje, ze on nie może znaleźć kierowcy na niedzielę za 1500zł. Przecież nawet na tym forum byliby chętni.
~Cyprian Kleofas Kozłowicz*.151.34.136
*.151.34.136
Posty (18)
~Cyprian Kleofas Kozłowicz | jak w temacie... | |||
Puchacz1
| Cyprian. Wymyślanie historyjek idzie ci coraz gorzej. Popraw się, przewietrz mózg bo zaczynasz się zbliżać do poziomu "Pudelka" czy jemu podobnych. | 1 | ||
Puchacz1
| "Praca w niedziele i święta może być wykonywana tylko w sytuacjach określonych w przepisach. Przypadki te reguluje art. 151 Kodeksu pracy. Praca w niedziele i święta jest dopuszczalna m. in. : w razie konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii, w ruchu ciągłym, przy pracy zmianowej, przy niezbędnych remontach, w transporcie i komunikacji, w zakładowych strażach pożarnych i w zakładowych służbach ratowniczych, przy pilnowaniu mienia lub ochronie osób, w rolnictwie i hodowli, przy wykonywaniu prac koniecznych ze względu na ich użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności (np. w gastronomii lub zakładach świadczących usługi dla ludności), w stosunku do pracowników zatrudnionych w systemie czasu pracy, w którym praca jest świadczona wyłącznie w piątki, soboty, niedziele i święta. " I żadnych "negocjacji" z tobą pracodawca przeprowadzać nie musi. Wydaje ci proste polecenie a czy ty będziesz po imieninach Anny sprawny i trzeźwy, to twoja sprawa. Te twoje opisy przypominają jota w jotę bajki "professurów parkingowych", którzy po lekkim "dopingu" opowiadają, jak stawiają swych "dziadów" na baczność po powrocie na bazę. | |||
~kiero | W dodatku za pracę w niedzielę wg kodeksu pracy należy się 100 procent wynagrodzenia bądź do odebrania 2 dni wolnego w tygodniu. | |||
~kiero | I tak bym zrobił na miejscu dziada, W niedzielę Cyprian zapiepsza, w tygodniu odbierze sobie 2 dni wolnego za to. Nie pasuje to niech pisze skargę do PIP. Będą mieć tam znów bekę śmiechu z szoferaka | |||
~kiero | I te wyludzone 1500 złotych Cyprian w zębach przyniesie dziadowi i kwiaty na przeprosiny | |||
~Forest glemp | Cyprian, dlaczego taki wspaniaiy profesjonalny kierowca pracuje u dziada??? I to z drugiego konca Polski??? | 1 | ||
g-a
| Mawiał pewien starszy gość, że "niedzielna praca się w guffno obraca". | |||
Puchacz1
| doktór. A co na Twoją przypowieść mają odpowiedzieć "ziemscy pośrednicy" do Pana Boga? Jeden taki "mądry pośrednik" pracujący w szkole, zażądał wolnych poniedziałków od dyrekcji, motywując to właśnie tym że pracuje w niedziele. | |||
~Cyprian Kleofas Kozłowicz | kiero, ciemniaku forumowy. Słyszałeś hasło, że z niewolnika nie będzie pracownika? Gdyby pracodawca wydał mi polecenie pojawienia się w pracy w niedzielę, to jeszcze w piątek poszedłbym na chorobowe. A po kilku miesiącach na zwolnieniu, kolejne 2 tygodnie byłbym na kwarantannie, a później zmieniłbym pracę. Takie są realia, a papier... wszystko przyjmie, więc nikt ci nie broni wypisywać durnot na forum. Znalazł się GROŹNY 50 i będzie mnie do pionu ustawiał. No i dochodzi jeszcze weekendowa przerwa, ale co będę baranom tłumaczył. | |||
Puchacz1
| Cyprian. Nie istnieje coś takiego jak "weekendowa przerwa". Odpoczynek tygodniowy (regularny lub skrócony) może kierowca odebrać w każde dni tygodnia. Praca w transporcie, niestety nie jest dla (dowolne wpisać) i nie raz i nie dwa jeździło się w niedziele i święta. Takie jazdy, praca i czasem "w. kur. wienie" jest wkalkulowane w ryzyko zawodowe. | |||
~kiero | To lekarz decyduje, czy jesteś zdatny do pracy a nie ty. Spróbuj tylko iść sobie na tzw chorobowe a dziad i ZUS szybko cię ustawią do pionu. Czasy symulantow się skończyły. | |||
~kiero | Podpisałeś umowę o pracę, zgodziles się świadczyć pracę na rzecz dziada, to masz to robić. | |||
~Olo | Cypek to jest dziad który pracuje u dziada i nie ma jaj aby się zwolnić | |||
~Kierowca | Ooo będzie padać. I dobrze bo pot po jajach leci | |||
~Cyprian Kleofas Kozłowicz | No ale ja pracuję od poniedziałku do soboty. Ledwie wyrabiam w weekend 45h pauzy. On mnie w niedzielę wysyła na cudzej karcie. Dlatego pojechałem za 1500zł. | |||
Puchacz1
| ~Cyprian Kleofas Kozłowicz 2021-07-2 8 17:35:13 No ale ja pracuję od poniedziałku do soboty. Ledwie wyrabiam w weekend 45h pauzy. On mnie w niedzielę wysyła na cudzej karcie. Dlatego pojechałem za 1500zł. Nie wymyślaj Cyprian na poczekaniu:) :) :) Postaraj się! | |||
~Olo | Cypek jesteś dziad kierowca dyliżansowiec tyle w temacie psujesz branże tacy kiermani jak ty pracują u dziadów i mają tylko miękkie jajka weź miej szacunek do siebie |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.