ID: 262554
Zostawił niezabezpieczoną ciężarówkę i poszedł do baru...
ID: 262554
ID: 262554
Policjanci sprawdzają czy 54-letni kierowca ciężarowego Volvo naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i stworzył zagrożenie dla innych osób.
Policjanci sprawdzają czy 54-letni kierowca ciężarowego Volvo naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i stworzył zagrożenie dla innych osób.
~etransport.pl
Posty (62)
~kiero | To było Volvo puchacza, który poszedł sobie na złociste | |||
~maly | pojadl wypil piwo i mial promil haha na bank fachowiec | |||
~Ł ysy | Typowy obraz polskiego szoferzyny. Odpowiedzialność, wysokie kwalifikacje są wyznacznikiem polskiego szoferzyny. Zapomniałem o jednym, wiecznie drze ryja, że mało. | 1 | ||
~Ordynator orginał! | Chyba robił u dziada. | |||
~Ł ysy | Na 100% robił u dziada. Bo jakby robił w porządnej firmie tak, jak przygłup ku ku, na*by się w kabinie. Wiadomo, przygłupa nie stać na płatny parking, a co dopiero na knajpę. Bohater zdarzenia balował w knajpie. | 1 | ||
~Ł ysy | Bohater zdarzenia powinien dostać od szefa rekompensatę za utracone zarobki i straty moralne. Nawet w tak śmiesznej sytuacji jak położenie naczepy, nie mającej większego znaczenia, nawet nie mógł się spokojnie naje bać. | 1 | ||
Puchacz1
| ~kiero 2021-11-05 10:01:35 To było Volvo puchacza, który poszedł sobie na złociste Nie martw się "kiero":) :) :) Mam się dobrze. Volvo i naczepa też. "Złociste"? Chętn ie. Gdy na nie jest odpowiednie miejsce i czas. | 1 | ||
~Gucio | Brak słów coraz większa patologia w tym zawodzie, normalnych kierowców może zostało 20%, kto normalny wjeżdża zestawem do rowu i sobie idzie do baru. Dziwić się że brakuje kierowców, a kto chciałby być w takim środowisku - oczywiście bez obrazy dla tych normalnych. | |||
barracuda
| Lata mijają, a Ł ysy ZAWSZE znajdzie sobie powód do zgryźliwych komentarzy. | |||
Puchacz1
| Pobliski lokal gastronomiczny, to zapewne knajpa w Port Radomsko:) :) :) Tam, przy piwie "koledzy" utwierdzili gościa w przekonaniu "co konia obchodzi jak się wóz przewraca". Niech się Paździoch martwi, to jego "złom" leży w rowie. | |||
barracuda
| Puchacz1, ale to trzeba "charakteru" żeby tak postąpić. Nie potrafiłbym pić, gdybym miał jakąkolwiek usterkę auta. A tu gość wjechał do rowu i... poszedł na piwo... | |||
~300D | pewnie był napruty jak cofał. najlepsze jest to że teraz to mu mogą skoczyć. pare groszy mandat i tyle | |||
~Ł ysy | Kto twardo w bitwie trwa upartej przeciw ciemnosciom i bezprawiu , ten umie pokierować wiatrem, ten słońcu wymagania stawia. Kto strzegł jak oka w głowie rewolucji , kto do zwycięstwa wiódł narody, ten umie rzeki bieg odwrócić, ten prawa stwarza dla przyrody. To Stalin lasy w pochód śle, rzekom w pustynie płynąć każe. Stalin -wódz Stalin. On inżynier naszych marzeń. | |||
~MadMax | Typowy polski szoferek. Poszedł o*lic schabowego, nachylać się piwa a samochód jak widać... | |||
~300D | eetam, raczej typowy szoferski alkoholik cwaniak. dobrze wiedział co robi. brak lokówki w firmie | |||
~Tomek | Hehe, elita z bezobjawową inteligencją jak łysy nie może pojąć jednego, za najniższą krajową to robi margines społeczny, nie ważne w jakim to zawodzie. Za jakość i kompetencję pracownika trzeba zapłacić, takie czasy. To zdarzenie jest najlepszym przyjacielem, że się ma to za co się płaci. | |||
~Tomek | *przykładem | |||
~Patryk pogromca dziadow | Pewnie mało zarabiał i dużo pracował i stwierdził że ma DOŚĆ. Ja mało pracuje dużo zarabiam w stosunku do pracy bo więcej leżę jak pracuje. Ale dobre dopiero przede mną bo za podpisanie lojalnościowki że będę dalej w tej firmie na wiosnę dostanę 3500netto BEZ PRACY :) | |||
~Cyprian Kleofas Kozłowicz | Łysy. Widzisz. To są ci za 3000zł, którzy o nic nie pytają. Biorą każdą pracę jaka się nawinie i za pierwszą zaproponowaną stawkę. A ty jeszcze niedawno pisałeś że nie interesuje cię doświadczenie, wykształcenie, znajomość języków obcych i kultura wypowiedzi. Kiedy ja pisałem ci o tym, że znam dwa języki, mam 20 lat doświadczenia i jestem odpowiedzialny, to odpisałeś że takich jak ja, psem do bramy poszczujesz. No to masz teraz czarno na białym, do czego są zdolni tacy, których sławisz pod niebiosa. On zapewnie nie miał problemu z założeniem magnesu, z niesprawnymi hamulcami i podrutowaną paryżaną. Nie miał, nie targował się o stawkę, ale w sumie był uczciwy. Jak miał się o stawki targować, skoro cofać nie potrafił? | |||
~Cyprian Kleofas Kozłowicz | A on nie wjechał przypadkiem do tego rowu już będąc na gazie? Kiedy zobaczył co zrobił, szybko poszedł do knajpy i zamówił alkohol, żeby mieć alibi. W sumie to dość sprytne posunięcie. NIe przewidział tylko, że ktoś mu furmankę podpali. Ja wam powiem jak to było. Przyjechał na rozładunek, dowiedział się że będzie jutro, więc wziął się za picie. Kazali mu się przestawić lub odjechać, a on miał tylko przestawić i dalej pauzować. Kiedy na gazie wjechał do rowu, spanikował i poszedł do baru po alibi. On chlał... buda się zapaliła, a on ze strachu nie wychodził z baru ani nie odbierał telefonu. Gdyby się udało podciągnąć zjazd do rowu pod skutki pożaru, to facet byłby czysty. Tylko jak to zrobić? Spalenie się przewodów nie spowodowałoby chyba odpuszczenia hamulców (to nie kamaz) i stoczenia się auta do tyłu. | |||
Puchacz1
| Cyprian. Nie fantazjuj. Tak to czasem jest tu na ET gdy nie są zamieszczone wszystkie wypowiedzi zainteresowanych. Cytat z Radomsko nasze miasto: "Okazało się, że ciężarówka wjechała do rowu, a gdy kierowca próbował wyjechać, tarcie jednego z kół o asfalt wywołało pożar. Od koła szybko zajęła się naczepa - opowiada Janusz Bartnik z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radomsku. " Ta wypowiedź nie została zamieszczona na ET a chyba dużo wnosi do zaistniałej sytuacji i postępowania. | |||
Puchacz1
| To ulica obok Indesita I do nich miał towar. Facet doprowadził do zapalenia się auta i po prostu spieprzył. Pewnie ochrona szybko wezwała strażaków, to i część ładunku ocalała. | |||
Puchacz1
| Oto całość artykułu: "We wtorek przy ulicy Merloniego w Radomsku (teren strefy ekonomicznej) płonął samochód ciężarowy. Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali około godziny 20. 45. Gdy dotarli na miejsce, ogniem objęta była przednia część naczepy, w której znajdowały się podzespoły do produkcji sprzętu agd. Kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia. Okazało się, że ciężarówka wjechała do rowu, a gdy kierowca próbował wyjechać, tarcie jednego z kół o asfalt wywołało pożar. Od koła szybko zajęła się naczepa - opowiada Janusz Bartnik z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radomsku. Strażacy ugasili pożar, spłonęła właściwie cała naczepa z towarem. akcja gaśnicza trwała 2 godziny. Straty oszacowano na 400 tysięcy złotych, a wartość mienia uratowanego na 200 tysięcy złotych. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania kierowcy pojazdu, czyli 54-letniego mieszkańca województwa podkarpackiego. W jednym z zakładów dowiedzieli się, kto kierował ciężarówką. Niestety kierowca pomimo wielu prób nawiązania z nim kontaktu telefonicznego nie reagował. Policjanci o zdarzeniu poinformowali pracodawcę 54-latka. Kierowca ciężarówki ujawnił się dopiero przed godziną trzecią w nocy, kiedy spalone auto było już przygotowane do przewiezienia na parking strzeżony - opowiada nadkomisarz Aneta Wlazłowska z KPP w Radomsku. - Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że miał promil alkoholu w organizmie. Policjanci ustalili, że 54-latek przyjechał ciężarówką pod zakład około godziny 17 i kiedy dowiedział się, że musi czekać na rozładunek zaczął cofać zestawem pojazdów spod bramy firmy. W wyniku nieprawidłowo wykonanego manewru naczepa zsunęła się do rowu. Kierowca podczas rozmowy z policjantami stwierdził, że zostawił niezabezpieczoną ciężarówkę, bo nie mógł wyjechać z nasypu. Pomocy szukał w pobliskim lokalu gastronomicznym, a przy okazji zjadł posiłek i napił się piwa. Wszystko wskazuje na to, że 54-latek za swoje nieodpowiedzialne zachowanie będzie odpowiadał przed sądem za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, za co grozi kara grzywny. Dodatkowo, sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów - informuje nadkom. Wlazłowska. " | |||
~Spasiony Knur | ~Cyprian Kleofas Kozłowicz 2021-11-0 5 17:26:36 A on nie wjechał przypadkiem do tego rowu już będąc na gazie?" Cyprian Kleofas, czy ty aby przypadkiem nie rozminąłeś sie z powołaniem, trzeba było zostać dziennikarzem śledczym, albo dyspozytorem śledczym, albo przynajmniej magazynierem śledczym czy cóś. Facet wjechał do rowu bo wjechał, zdarza sie, Rów przed zakładem nie jest miejscem narażonym na hcooj wie co. Następnie gościu udał się do pobliskiego lokalu gastronomicznego w celu spożycia posiłku, spłukania tegoż do żołądka, przea*alizowania sytuacji. | |||
~Spasiony Knur | annnalizowania sytuacji | |||
Puchacz1
| ~Spasiony Knur 2021-11-05 18:15:10 I po "a*alizie" 3 godzinnej postanowił jednak wyjechać z tego rowu. | |||
~sid | mial przerwe [ czas kiedy ma nie platne ] to poszedl gdzie chcial | |||
~sid | zaplacic za 24/h, to bedzie sie siedziec w aucie 24/ h | |||
~Spasiony Knur | "I po "a*alizie" 3 godzinnej postanowił jednak wyjechać z tego rowu. ' Niewiadomo. Dziasiaj, w podlaskim, widziano 3ch czerwonych khmerów podróżujących rowem. Być może nie był to ten sam rów | |||
Ł ysy
| Ł ysy. Podszywający się ćwoku, cienko ci idzie. |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.