chyba w końcu kierowcy sie ciesza bo w ciagu ostatniego tygodnia weszło masa aut do sprzedazy i stawki można powiedziec promocyjne a to znaczy że firmy redukuja tabor wiec zgodnie z logiką 99 % Polskich firm to dziadtransy a im wiecej dziadtransów padnie tym lepiej wiec korki od szampana już strzelaja o tyle mnie to dziwi że jak zaczał sie koronowirus i zanim uruchomili kase pomocowa to na rynku pojawiło sie mase kierowców którzy szukali pracy i godzili sie wtedy pracowac nawet za nizsze stawki niż Ukraińcy, to był krótki okres około 2 miesiecy 2 kolejny fakt który mnie dziwi podobno 30 tys kierowców wyjechało na UA a jednak nie ma nadwyżki ładunków i nie ma presji cenowej, ba przewoźnicy wyrywaja robote za stawki z poczatku 2021 gdzie koszty wzrosły o około 0, 4-0, 5 Ec za km w porównaniu do tego okresu, wiec albo ładunków jest mniej albo przewoźnicy którzy wczesniej jeździli na wschod przynajmniej czesciowo weszli na rynek zachodni

~Patryk pogromca dziadow	Prysznice mandaty droższe jedzenie i wychodzi na to samo. Różnica taka ze tu pracujemy po8h śpimy z babą w domu a u dziada śpimy w krzakach i pracujemy 15h na dobę. Dziad dalej nie wie dlaczego ludzie wolą 4500 na miejscu niż jego 7000 w klamocie? ?	3
jacek-kuba	Wolałbym nawet dorobić do tych 4500 a nie tłuc się na okrągło. A taka blać ci powie potem, że to taki charakter pracy, że dymasz 500h i najlepiej na pół etatu. 20 tys po kraju pn-pi netto.
~Toma	500h na pol etatu? To na caly etat nie starczy miesiaca.
jacek-kuba	Byle lekarzyna, jakiś matoł który zastrzyku nie umie dać -więcej zarabia. O nauczycielach czy pseudo prawnikach nie wspominam. 20 netto dla kierowcy albo wy... ać-dziękuję. Aha ja nie piszę o lekarzach fachowcach np kardiochirurgach -to są elity. Mówię o byle matole. Prawnik, ekspert to fachura. Ale przeciętny prawniczyna to osioł z zasady.
~Gienio	pol etatu na umowie a reszta pod stolem czego nie rozumiesz?
jacek-kuba	Toma to w systemie 2/2 ile godzin jesteś w pracy? Bo mi wychodzi ok 360 i zapytaj się dziada forumowego ile to etatów?
jacek-kuba	Jak tu kiedyś zapytałem jak to pół etatu? to łysy chciał jechać do mnie z widłami i psami.
~driver	dziadki na ławki i słuchac jak ptaki cwierkają A nie jeczec po parkingach i cb
jacek-kuba	driver ty się zastanawiałeś jak spędzisz starość jak cię zamkną? a ten czas nadchodzi. Ktoś cię wreszcie zadenuncjuje.
~driver	ostatni leasing mam do 2024roku wiec mysle ze 45lat to dobry wiek aby zacząć byc wolnym i miec wyjepane na biznesy
~Gienio	To jestes starszy niz ja ty pajacu i obrazasz ludzi?
~driver	obrazam? czym? ze po 55 to trzeba oszczedzac ludzi
jacek-kuba	Swoją drogą mam kolegę, dzisiaj to już przedsiębiorca poważny. Zawsze mówił, czterdziestka i samo niech się kręci, albo jakiś zięć może się zajmie firmą. Robił po 16 h dziennie. Typowy goło*c kiedyś. Ale ciężką pracą i talentem osiągnął b. dużo. Ma wszystko co mona chcieć -dzisiaj ma 52-53 lat max i robi po 20 h dziennie. Wpadł już w jakiś obłęd i ciągle. MAO. Kiedyś jakiś grill, kawa czy zwiedzaliśmy dobre knajpy. Dzisiaj jak kawa to jedynie w biurze u niego bo zajęty. Nieważne. Driver twoje plany a real to często 2 różne światy. Tak się mówi -jak chcesz rozśmieszyć P Boga to zdradź mu swoje plany. Ale ty w Boga nie wierzysz, więc nie rozumiesz o czym piszę. Spadam.
~driver	W przeznaczenie i to co zapisane nie ważne Dziś żyjesz jutro gnijesz Ale zarys planu musi być Gdy przeżyje do 45 napewno pracować dalej nie zmierzam
~Ł ysy	jacek -kupa. Ty masz też talent. Za co się nie weźmiesz, plajta.
~sid	ja sie nie ciesze, bo teraz w posredniaku mi spokoju nie dadzo -to pisalem ja KU KU
~dylemat dziada	kuzwa tego sie czytac nie da " byle lekarzyna " k.. czy ty masz pojecie ile lat intensywnje nauki trzeba żeby dostać sie na medycyne a pozniej zostać tym byle lekarzyna, no i jak tu dyskutowac z takim poziomem, wez kuzwa kartke i ołówek i zapisz sobie na kierowce CE uczysz sie około 100 h czyli 12-13 dni w sumie po ukończeniu szkoły podstawowej tyle potrzeba aby rozpoczac prace w tym wysoce wykwalifikowanym zawodzie !!! teraz policz sobie 9lat razy około 9 miesiecy x 5 dni i razy około min 8 h dziennie + praktyki tyle trzeba aby zostać tym " lekarzyna " czy Tobie Bozia dała głowe po to aby myśleć czy jako korek żeby deszcz do środka nie padał, ja nie wiem czy ty to piszesz dla przekory żeby kogoś sprowokowac bo nie wierze że można być aż tak głupim, bo składnie w miare piszesz wiec wykluczam tu zespół Downa
~Obejsczał Premium	miła rodzinna atmosfera, wynagrodzenie zawsze na czas, dynamiczny rozwój
~Kris	Gucio, Gienio, Kolega pozdrawiam. Twierdzicie ze młodzi są mądrzy bo nie chcą za fajerą. Wniosek taki ze wy to jacys de. bile skoro jezdzicie.
~Kris	Jacek twierdzisz ze 4500 za 8 godzin to super i ty bys sobie po robocie sobie dorabiał. To czym to sie rózni od pracy u dziada po 13 godzin? U niego tez pracujesz 8 godzin za 4500 a resztę dorabiasz do 7000.
~Kris	Ja jak czytam o rodzinnej atmosferze to spier. dalam jak najdalej. Bo w rodzinie to tylko kłótnie. Ale moze mam choojowa rodzinę.
jacek-kuba	dylemat dziada -co mnie interesuje wiedza lekarza skoro on wykorzystuje pół procenta tej wiedzy. Ty byłeś kiedyś u lekarza kiedyś? Bo ja znam wielu takich co leczą klienta na nerki a on cukrzycę ma i przez 2 lata nie wiedzą o tym. Dzisiaj może już się to nie zdaża. Banda pieprzonych matołów -wybitna banda. Byłem na rehabilitacji kiedyś i lekarz przepisał gościowi insulinę bo miał cukier 120. Raz dziennie 5 jednostek -czyli mysz by tego nawet nie poczuła. Ran na sali panika gość ma cukier 64 -czyli bajka. Pielęgnarki wrzask P Kazimierzu ma pan jakąś czekoladę, szybko bo cukier niski i sok jeszcze. Wieczorem przychodzą insulinę gościowi podają. Po 3 dniach zrobiłem awanturę i poszedłem do dyr. Powiedziałem, że ściągnę tu media, bo ile można. Odstawili insulinę a pacjent załamany, że ja go zabijam i teraz umrze. O jakim człowieku poziomie chcesz gadać? co robi np diabetolog, czym on leczy, jaką wiedzę musi mieć? 3 dniowy kurs wystarczy. 2 rodzaje tabletek i 3 rodzaje insuliny, potem skierowania do innych specjalistów. Za wysoki cukier bierzesz więcej i odwrotnie. Co mi z jego całej innej wiedzy. Ile czasu uczyłbyś się instalowania np rozrusznika serca? tydzień? jeżeli potem nic już byś innego nie robił i co mi z wiedzy danego kardiologa jak on jest zwykłym robotnikiem. On nie leczy serca -ten konkretny wszczepia rozruszniki od 7 do 15.
jacek-kuba	Czego w tym nie rozumiesz-unikaj lekarzy bo cię zabiją. Nie chodzi o żadne leczenie, kogo to interesuje? O pieniądze jedynie chodzi-o nic więcej. Kris tak sobie dogaduję -pisałem ci to 100 razy, co tydzień mam tłumaczyć? Swoją drogą -małżeństwo 2 dzieci, rata za mieszkanie, utrzymanie samochodu taniego, ubranie, jedzenie, wczasy, szkoła, kino raz na kwartał, kawiarnia raz na miesiąc, lekarze, opłaty i tysiące innych -na ile wystarczy 4500? -na tydzień? Ja nie wiem, ale to chyba max. A dziadów nienawidzę i tego faktu nikt nie zmieni. Swoje przeżyłem z bucami. Nie ma takiego chama jak z oborowego zrobi się biznesmen. Nie ma i nie będzie. Tępy małorolny gnój ubzdurał sobie biznes który w jego ocenie polega jedynie na kupnie żelaza. Potem jeździcie po 2, 50. Potem pracowałem u uczciwego przewoźnika, nie złodzieja, bandyty i wrzoda. To była inna bajka -serdecznie pozdrawiam do dzisiaj.
~dylemat dziada	do Jacek Kuba sorki ale nie dam rady z tobą dyskutowac jestes jak 18 latek który uważa że szkoła i nauka nie jest mu do niczego potrzebna i nie ma z nim dyskusji a na racjonalne argumenty i tak ma 100 argumentów przeciw, Mi profesor kiedyś wyjaśnił po co chodzic 5 lat na studia - po to aby nauczyć sie uczyć
~dylemat dziada	2 tak narzekacie na tą robote, ja bym was wszytskich wysłał na miesiac pracy do Amazona wtedy byście docenili ten komfot jaki macie że nikt wam nie jeczy nad głową nikt z wami nie odbywa rozmowy motywacyjnej co chwile bo zrobiliscie wynik o 3 % gorszy od średniej bo akurat was głowa bolała cały dzień, nie pracujecie na umowe zlecenie itp, jesteście można powiedziec jak kapitan okretu który ma za zadanie załadowac sie w punkcie A i dopłynac do punktu B i np 2 dni nikt sie do was nie przypierdyla a Wy kierowcy potraficie tylko narzekac obrażać, srać we własne gniazdo tak na forum jak na parkingach, nie potraficie o niczym innym rozmawiac poza tym ile zarabiacie jak jest wam cieżko i gdzie ostatnio jechaliscie i rozładunkach załadunkach 90 % czasu tak wygladaja rozmowy kierowców w swoim życiu spotkałlem dosłownie kilku kierowców którzy nie narzekali nie utyskiwali na swój los tylko opowiadali o plusach tej pracy, cały czas nie daje mi spokoju skoro jest tak źle itp to dlaczego w tym tkwicie? ?? przecież nawet małe dziecko jak włoży reke do kontaktu i go prad porazi to moze drugi raz spróbować ale nie bedzie robić tego codziennie, czy to jakas forma masochizmu czy jak? ??
irish_dude	dylemat dziada - informuję cię niniejszym, że ja na swoją pracę nie narzekam. Budzę się z uśmiechem na ustach i każdego dnia pokonuję kilkaset mil. Praca jest dla mnie przyjemnością. Zjeździłem całą Europę oraz Amerykę Płn. i wciąż mam ochotę jeździć. Jeśli nie dopadnie mnie żadne choróbsko, to jeszcze minimum 10 lat. A te wszystkie teksty o dziadach, które są na tym forum, nie są pisane przez kierowców, ale przez pi/zdy wołowe, które rzuciły się do transportu, licząc na łatwy pieniądz. Teraz wylewają żale, bo okazało się, że trzeba pracować. Na takich szkoda nawet śliny, żeby opluć. Pozdrawiam kierowców.
jacek-kuba	Dylemat za krótko widocznie się kształciłeś. Ty nie rozumiesz przekazu, więc tracimy czas. Ja mam głównie na myśli system, nie samego lekarzynę czy prawniczynę. Kim ty jesteś, że nam wszystkich będziesz wysyłał gdzieś? W Amazon pracowałem w D -nie widzę problemów. Dalej już nie czytałem, szkoda czasu. Ostatnia kwestia, kto narzeka na pracę? O tępym małorolnym chłopie była mowa. Przynajmniej z mojej strony.
jacek-kuba	Ale małorolny przerobi wszystko tak jak jemu pasuje. Dlaczego? bo jest małorolny. O złodziejstwie pisałem, prostactwie i nienawiści do ludzi, o zachłyśnięciu drobnymi pieniędzmi. O wrodzonym chamstwie, bucie i prymitywizmie mowa była. To forum ma to do siebie, że trzeba pisać 10 razy wszystko-za mało szkół ewidentnie. Na koniec tysięczny raz napiszę, drukowanymi -PRZEWOŹNIK, PRZEDSIĘBIORCA TO JEDNO A DZIAD TO DRUGIE. Nie próbujmy porównywać tych ludzi, bo to nierówne porównanie. To tylko dziad tego nie rozróżnia, bo myśli, że każdy kto ma auto jest przewoźnikiem. Tracimy czas.
~Damian	Dobrze niech dziady padają jak muchy. Nareszcie.
~Damian	Mirex Skawina. Największy bucodziad w Małopolsce. Złodziej Bisaga. Może padnie czego mu życzę.