Dam pracę 600 szukam pracy 130 ogłoszeń

Ł ysy	Tylko ja nazywam sprawy po imieniu. Nigsy nie pisałem, że wszystkich wy je ba lem. Kilku się zwolniło. Ty głupku widzisz świat w dwóch kolorach. Każdy kiero jest cacy, każdy szef jest be.
Ł ysy	Co z sygnaturą?
~Hycel	Haha nie muszę, przynajmniej nie mam takiej ochoty przedstawiać sygnatury sprawy jakiemuś śmieciowi żeby sobie coś udowadniać.
~Kris	Hycel a jest jakis finał tych twoich wpisów. Jaki chcesz osiągnąć cel? Chcesz przekonac wszystkich ze mają jezdzic na michelinach? Czy moze chodzi o cos innego?
~Kris	Bo rozumiem przedstawiłes swoją opinię o oponach. Moze dla kogos ma to znaczenie a inny ma to w doopie. A ty ciągniesz temat 3 dzien. To jakis marketing internetowy? Zbierasz punkty w michelinie ktore wymienisz na breloczek czy jak?
~Hycel	Haha dobre śmieć chce sygnaturę sprawy bo zaszantarzuje mnie że mi nie uwierzy. Pieniądze przytuliłem mam to w doopie czy ktoś uwierzy czy nie.
~Hycel	Nie że powinni jeździć tylko to że są najlepsze.
~Kris	No ok ustalamy ze micheliny są najlepsze wg Hycla. Czy to zamyka temat?
~Hycel	A chińskie według przedstawicieli dziadtransportu i zamykamy temat
Ł ysy	Tak myślalem, kolejna szoferzyna pisząca bajki. Hycel, dla mnie jesteś zwykłą szmatą. Na każdym kroku, z każdym wpisem utwierdzasz innych w przekonaniu, że na miano szmaty w pełni zasługujesz.
~Kris	No i ok. Kazdy został przy swoim stanowisku.
Ł ysy	Kris. To nie zamyka tematu. Należt zabronić jazdy na chińskich oponach. Tak sobie wymyślił przygłupiasty Hycel. Zatrzymać tysiące francuskich autobusów. Wiozą śmierć.
~Kris	Jak chcesz to ciągnij temat. Dla mnie jest zamknięty. Nikt nikogo nie przekona. SKoro on tak czuje niech bedzie. ja czuję inaczej. I mi to wystarczy.
~Hycel	Łysy * we francuskich autobusach chińskie opony wykryła. Aż jutro to osobiście sprawdzę. Konkretnie nazwę Lini podaj, jeśli to miejskie to w jakim mieście.
~Kris	Prawda jest taka ze zyjemy w innych rzeczywistosciach i tylko na chwilę one się krzyzują. Ale co do zasady pracownik nigdy nie zrozumie przedsiębiorcy. Najpierw za komuny stworzono obraz przedsiębiorcy jako złodzieja i kombinatora a potem za 3RP to utrwalono. Tych róznic juz się nie da pokonać. One tylko z kryzysem będą się nasilały.
~Hycel	To co łysy zdradzisz które to autobusy z chińskimi oponami?
~Hycel	Kris oczywiście. Ale patrząc obiektywnie jak hiena odnosi się do współrozmówców, mam wrażenie że on tę lokówkę w doopę jednak praktykował, tylko się nie przyzna. To psychol.
~Hycel	A psycholom nie należy dawać władzy nawet między relacją szef- pracownik. Wariat na swobodzie największym zagrożeniem jest w przyrodzie.
kiero82	Glaca dzisiaj atakuje jak bulterier. Jakoś taki rozwścieczony jest.
~Patryk pogromca dziadow	Ciekawe jest to że jeden ma nowe volva opony Michelin i płaci 500 i mówi że w firmie pieniądze są a drugi ma stare zdrutowane trupy opony jak w scigaczu i mówi że nie opłaca się to czy tamto. Wiadomo że ten 1 to szef a ten 2 to dziad trans którego trzeba olać ciepłym moczem.
~Hycel	I płaci 040gr za km. Już o tym wspominałem Patryk. Ale im nic nie dotrze taki łysy twierdzi że ci z nowymi działają harytatywnie. Tak żeby szoferom dobrze było w najlepszym wypadku wychodzą na zero. Prawda jest taka że franczyzobiorca nie zarób dużo. Każdy pośrednik sobie coś uskubnie.
~Kris	Problem z wami idiotami jest taki ze wy sie nie kierujecie zadną logiką. W jednym wątku piszecie tak w drugim zupełnie odwrotnie i wogole wam to nie przeszkadza. A logika jest jedna. I albo cos jest białe albo czarne. PIszesz jeden z drugim ze za 300 zł bys nie pracował bo to się nie opłaca. I nie przyjmujesz ze innemu się to opłaca i mu taka kasa wystarcza. PO czym w innym watku jak ja napiszę ze twój szef to dziad bo jezdzi za czapkę sliwek. Bo ja za 1 tys zł zysku z auta nawet bym z placu nie ruszył. A ty udowadniasz ze mu sie opłaca. To sie głąby zdecydujcie albo są wymierne mierniki opłacalności, jakosci itd albo opieramy sie na odczuciach. Bo jesli na odczuciach to czuję ze wy i wasze szefy to *y.
~Hycel	Problem jest taki Kris że logiki nie widać u ciebie.. szofer raczej nie powinien martwić się o dobrostan szefa. To szef jest od myślenia, to jego zadaniem jest tak robotę ułożyć żeby się kręciła i szoferów było dobrze. Ja jestem tylko od tego żeby koła się kręcili. Jak piszę że najlepsze są opony michelin chińskie do doopy to wielka gównobórza I to najwięcej udzielają się ci co nigdy takiej opony nie mieli. Energię którą dziadtransi stracili przy tej gównoburzy można by spożytkować inaczej, np rozwijając firmę albo szukaniem wiedzy którą by w przyszłości to umożliwiła i oduzależbienie się od franczyzy.. Ale przyjemniej drzeć ryja i uczyć kogoś logiki której się samemu nie posiada.
~Hycel	Problem jest w tym Kris że ty próbujesz sprzedać wszystkim logikę zgodną z prowadzeniem twojej firmy. Każdego innego przedsiębiorcę mierzysz pryzmatem swoich stawek. Ciężko uwierzyć że inni mają więcej.
~Kris	To nie jest kwestia wiary tylko wiedzy. Jedni wierzą w mikołaja a inni w wysokie stawki. Ale to dobre dla dzieci i szoferów.
~Kris	Szofer najpierw sie chwali ze jego szef jezdzi za super kasę. A jak mu powiesz ze się myli to nagle on ma w doopie za ile szef jezdzi i mowi ze to nie jego sprawa. Skoro tak to trzymaj zamknięty ryj i sie nie wypowiadaj o rzeczach o których nie wiesz na pewno. Bo to ze ci sie cos wydaje to nie ma zadnej wartosci.
ono	skąd wy macie tyle ku. wa czasu na przesiadywanie tu?!?!
Ł ysy	Hycel. Pouczaj swojego szefa pi z dę. Czego mnie możesz nauczyć? Prawa?No nie, nie masz o nim zielonego pojęcia. Ekonomii, ekonomiki? Też nie, o nie masz zielonego pojęcia. Zasad eksploatacji i naprawy pojazdów? W tym temacie jesteś cienkim bolkiem. Pozostaje ci pouczać pi z dę szefa.	1
~Hycel	Przykro mi łysy ale ani ekonomi nie znasz ( tak przynajmniej rozbudowałbyś firmę) ani prawa bo piszesz o prawie kaduka a nie o obowiązującym w RP. Na naprawach możesz się znać bo jak się ma stare podrudowane paryżanki to trzeba coś nie coś wiedzieć o mechanice. Zasady eksploatacji Niekoniecznie bo jak ktoś sprawdza po ciśnieniu w oponach czy szofer jeździ po krawężnikach to zwykły Baran. Wystarczy okiem na oponę zerknąć. Pamiętaj łysy następnym razem.
Ł ysy	Hycel. Matołku, w imię czego mam rozbudowywać firmę? Mam mieć pięćdziesiąt, sto, dwieście aut i z każdego zysku od tysiąca do trzech? Niech taki biznes robi twoj pi z da szef. Zarabiam przyzwoicie, styka mi. Nie zamierzam użerac się z dziesiątkami. przyglupów za marne kopiejki. Może twojemu pi z dzie szefowi wystarczają trzy klocki z fury. Mnie nie. Kto tu jest dziadem? Jak widzisz możesz pier do lić swoje mądrości dalej. Mnie to lotto.