Mowa przede wszystkim o wielu procesach jakie składają się na odprawę a obecnie są na etapie powolnego wdrażania, zwłaszcza w zakresie odprawy celnej. Wielu kierowców opuszczających Wielką Brytanię jest zmuszonych do stania w długich kolejkach.
Przestrzeganie nowych przepisów stanowi poważny problem przede wszystkim dla małych i średnich firm. Były już przypadki, że ciężarówki załadowane angielskimi towarami wysyłanymi na kontynent były kierowane z powrotem do nadawcy, ponieważ nie zapewniono możliwości odprawy celnej na granicy. Kierowcy ciężarówek, którzy wracający z Wielkiej Brytanii do UE, muszą czekać od 12 do 36 godzin, zwłaszcza na przygotowanie dokumentów celnych. Do tego dochodzi ryzyko chaosu w ruchu drogowym ze względu na dłuższy czas obsługi tysięcy ciężarówek na granicy. Skutki odczuwają też duże firmy logistyczne a niektóre tymczasowo wstrzymują przyjmowanie przesyłek z UE do Wielkiej Brytanii.
Rok po brexicie problemy w handlu brytyjsko-europejskim w zakresie transgranicznego ruchu towarowego nadal się nasilają. Prognozuje się, że z tych wszystkich powodów ceny frachtu wzrosną znacząco, nawet o 50 procent. Eksperci ds. handlu zagranicznego zakładają, że w perspektywie średnioterminowej uda się przynajmniej rozwiązać problemy z odprawami celnymi, bo takie początkowe problemy to coś zupełnie normalnego.
Utworzona: 2021-02-18