Pomimo trwającej pandemii i niestabilnych warunków udało się nam przełamać barierę w zakresie przychodów potwierdził z satysfakcją dyrektor generalny Roland Hartwig, ogłaszając wyniki w siedzibie firmy Hanzing we Freinbergu koło Schärding (Górna Austria).

W znacznym stopniu przyczyniła się do tego filia w Polsce. Od ostatniego roku przed wybuchem pandemii, tj. od 2019, do roku 2021 zrobiono skok o 76%. Na tym kluczowym rynku oznacza to wzrost z 580 do 1021 pojazdów w roku ubiegłym. Udało się między innymi pozyskać wielu nowych klientów flotowych. Dzięki temu dynamicznie rozwinęła się organizacja tego obszaru. W pełni działa już zespół sprzedaży, a liczba partnerów serwisowych szybko rośnie. Mocną stroną firmy jest zarówno klasyczny transport dalekobieżny w Polsce, jak i pojazdy dla branży budowlanej i infrastruktury. W tym segmencie wzrost w porównaniu z rokiem 2020 wyniósł około 30 procent. Przyczyniła się do tego spółka zależna Schwarzmüller, firma Hüffermann Transportsysteme, która oferuje przyczepy do utylizacji oraz recyklingu odpadów i w 2021 roku zdobyła dzięki temu dobrą pozycję na polskim rynku.

Międzynarodowa pozycja obroniona na rozwijającym się rynku

Dyrektor generalny Hartwig powiedział, że w 2021 roku grupie Schwarzmüller udało się powrócić na kurs dwucyfrowego wzrostu, którym podążała wcześniej przez niemal dziesięć lat. Jeszcze wyraźniej widać to na przykładzie nowych zamówień: w 2021 roku było ich 13 555, czyli o 68% więcej niż w roku 2020 roku (8053 zamówienia). Według Hartwiga przyczyną tego ożywienia były zaległości inwestycyjne powstałe po pierwszym roku pandemii. Dodatkowym bodźcem w niektórych krajach UE okazały się środki zachęcające do rozwoju inwestycji.

W 2021 roku, w sytuacji silnego wzrostu całego rynku, firma Schwarzmüller zyskała na tle całej branży. W kryzysowym roku 2020 straty były znacznie mniejsze, dlatego grupa wyszła z tego trudnego okresu silniejsza. Jak zaznaczył dyrektor generalny, w kluczowym regionie, obejmującym Austrię, Węgry, Czechy, Słowację i Szwajcarię, firma obroniła swoją pozycję lidera rynku. W tym gronie prym nadal wiedzie Austria (z udziałem w rynku wynoszącym 32%), zaraz za nią są Węgry (30%) i Czechy (20%). Na kluczowym rynku niemieckim Schwarzmüller oscyluje wokół 10% – w roku 2021 było to dokładnie 9% homologacji.

Nowa linia dla ruchu dalekobieżnego cieszy się dużym popytem

Rozkład produkowanych pojazdów w palecie produktów Grupy Schwarzmüller również odzwierciedlił szczególne znaczenie roku 2021. Pojazdy dla branży budowlanej i infrastruktury nadal zajmują czołowe miejsce (5797 sztuk), ale ich liczba zmniejszyła się w stosunku do roku 2020 (6300 sztuk, spadek o 9%). Ze względu na koniunkturę w branży logistycznej i dotacje na inwestycje, ale także z uwagi na nowo zaprojektowany typ pojazdu, znacznie większy był popyt na pojazdy dalekobieżne. W 2021 roku ich liczba wyniosła 4169 sztuk w porównaniu do zaledwie 2500 sztuk w roku poprzednim (wzrost o 68%). Jak wyjaśnia Hartwig, przejęcie firmy Hüffermann Transportsysteme w Brandenburgii w dłuższej perspektywie ustabilizowało planowaną przewagę złożonych przyczep dla sektora budowlanego i infrastruktury. Realne ceny i wysokie wymagania techniczne w tym segmencie to kolejne powody, dla których przyjęto taką strategię.

2022: przewidywany obrót wynosi 460 mln euro

Na podstawie dotychczasowych wyników pierwszego kwartału 2022 roku można przyjąć, że Grupa realizuje założenia budżetowe, powiedział dyrektor generalny Schwarzmüller, Hartwig. Planuje się zwiększenie obrotu o 12% do 460 mln euro, a produkcja ma wynieść ponad 12 000 pojazdów. Dyrektor zastrzegł jednak, że prognozy te nie uwzględniają jeszcze aktualnej sytuacji geopolitycznej w Ukrainie. Na pewno utrzymywać się będzie niestabilność w zakresie cen oraz dostępności materiałów i komponentów. Decydujące znaczenie będzie miało kształtowanie się popytu. Oczekuje się, że w przypadku pojazdów dla branży budowlanej i infrastruktury będzie on bardziej stabilny niż w sektorze transportu dalekobieżnego.

Źródło: Grupa Schwarzmüller