Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Trucks & Machines

Dobre CASCO - opracowane specjalnie dla przewoźników

Utworzona: 2022-11-16


Rozmowa z przedstawicielem firmy Lutz Assekuranz Versicherungsvermittlung GmbH o ubezpieczeniu CASCO (AC).

T&M: Lutz wprowadził nowy produkt, ubezpieczenie CASCO (AC) na różnych rynkach Europy Wschodniej. W informatorze możemy przeczytać: „Ubezpieczenie CASCO to produkt opracowany specjalnie dla przewoźników międzynarodowych, który obejmuje wiele klasycznych, ale i specjalnych ryzyk". Co to dokładnie oznacza?

Lutz: W przypadku szkód w towarach Lutz Assekuranz towarzyszy swoim klientom w zakresie ubezpieczeń OCP i CARGO przez cały okres, od wystąpienia zdarzenia aż do jego końcowego rozliczenia. W ten sposób zdobyliśmy również duże doświadczenie w obszarze szkód w pojazdach, które przewożą te towary, jak i problemów, które mogą pojawić się w trakcie likwidacji szkody w produktach CASCO (AC). Ostatecznie powstał pomysł, aby zbudować kompleksowy produkt, który pomaga przewoźnikowi tam, gdzie kończy się typowa ochrona z tytułu ubezpieczenia CASCO lokalnych ubezpieczycieli. Podam przykład. Wiele dostępnych lokalnie polis CASCO posiada ograniczenia dotyczące naprawy pojazdu za granicą. Ponieważ stawki za roboczogodzinę są tam wyższe, klienci są zmuszeni do przeprowadzania napraw w kraju, jeśli to możliwe, ponieważ na pełną naprawę za granicą zwykle nie ma zgody ubezpieczyciela. Nasza polisa pozwala na przeprowadzenie pełnej naprawy w najbliższym, kompetentnym warsztacie w miejscu wypadku, który jest w stanie naprawić szkodę. Takie podejście do problemu oznacza oszczędność czasu dla przewoźnika – który zwykle musi dotrzymać terminu dostawy lub jest w drodze na kolejny termin załadunku – a także zmniejsza problemy organizacyjne.

T&M: Powszechnie znanym problemem w skali międzynarodowej są wypadki za granicą, zwłaszcza w Europie Zachodniej, w takich krajach jak Niemcy, Francja, Wielka Brytania, które mogą skutkować kosztownymi operacjami ratowniczymi. Jak do tego podchodzi Lutz?

Lutz: Pojazdy, które po wypadku nie są w odpowiednim stanie technicznym, uprawniającym je do dalszej jazdy, muszą (zazwyczaj na polecenie policji) w krótkim czasie zostać usunięte z miejsca zdarzenia. W wielu sytuacjach jedynym wyjściem są prywatne firmy holownicze, które za swoje usługi pobierają wysokie opłaty, zwłaszcza za operacje nocne. Do tego dochodzi ewentualny późniejszy wynajem miejsca parkingowego. Bez uiszczenia odpowiednich opłat pojazd z towarem zostają zatrzymywane jako depozyt. W konsekwencji niepracujący pojazd może prowadzić do trudności finansowych dla przewoźnika z uwagi na koszty takie jak: ubezpieczenie, coroczny przegląd, wynagrodzenie dla kierowcy, szkody z powodu niedotrzymania terminu dostawy, uszkodzenie towaru wymagającego kontrolowanej temperatury i tak dalej. Lutz zna problem wysokich kosztów holowania oraz napraw za granicą, dlatego nasz produkt nie przewiduje tutaj podlimitów. Koszty holowania oraz napraw są traktowane jako część kosztów odzyskania pojazdu do wartości odtworzeniowej pomniejszonej o wartość wraku.

Przykład: koszt holowania 15.000 euro, koszt naprawy 10.000 euro, wartość odtworzeniowa pojazdu 50.000 euro, wartość wraku 15.000 euro. Koszty holowania i naprawy (łącznie 25.000 euro) są pokrywane w całości, ponieważ nie została przekroczona kwota 35.000 euro (wartość odtworzeniowa minus wartość wraku). W ten sposób klienci Lutz mogą bardzo szybko odzyskać swój pojazd i uniknąć finansowych szkód następczych.

T&M: To faktycznie dobre rozwiązanie. Co w przypadku, gdy pojazd poniósł szkodę całkowitą, na przykład spłonął, lub jeśli jego reperacja jest nieopłacalna ze względu na wartość odtworzeniową?

Lutz: Jest to dobry przykład na to, że nasza ochrona sięga tam, gdzie kończą się usługi innych firm ubezpieczeniowych. Polisa Lutz pokrywa koszty usunięcia wraku i koszty utylizacji (zniszczenia) wraku do ustalonego limitu (jest to zazwyczaj procent od ceny nowego pojazdu), albo po uzgodnieniu, do ustalonej kwoty ryczałtowej. Zdarza się, że klienci Lutz sprowadzają swój pojazd po szkodzie całkowitej do domu i tam go naprawiają, wykorzystując pieniądze z ubezpieczenia przewidziane na naprawę oraz inne osobiste fundusze. Oznacza to, że również starsze pojazdy o niskiej wartości odtworzeniowej (w przypadku których ekonomiczna szkoda całkowita osiągana jest stosunkowo szybko) mogą być ponownie użyte do pracy. Polisa Lutz daje więc znacznie więcej niż klasyczna polisa CASCO, która jako ubezpieczenie majątkowe nastawiona jest przede wszystkim na przywrócenie/zastąpienie ubezpieczonego przedmiotu.

T&M: Na początku wspomnieliśmy, że polisa Lutz może pokryć ryzyka specjalne. Proszę o rozszerzenie tego zagadnienia.

Lutz: Klasyczne ubezpieczenie CASCO opiera się na koncepcji wypadków. Literatura i orzecznictwo definiują wypadek jako „bezpośrednie i nagłe zdarzenie zewnętrzne, oddziałujące z siłą mechaniczną”. Odróżnia się od tego – z reguły nieubezpieczoną w CASCO – czystą szkodę gospodarczą, czyli spowodowaną przez zagrożenie, które jest związane ze sposobem używania pojazdu. Dwa typowe przykłady z branży transportowej. Przesunięcie ładunku, który uszkadza/przebija się przez wewnętrzną ścianę naczepy lub przyczepy w wyniku hamowania. Zdarzenie uszkadzające nie pochodzi z zewnątrz, lecz z wewnątrz. Drugi przykład to zbyt mocne skręcenie. Kierowca chce zawrócić i cofa, ale tworzy zbyt ostry kąt. Pojazd i naczepą skręcają na tyle mocno, że powodują wzajemne uszkodzenie. W obydwu sytuacjach definicja wypadku nie jest spełniona (uszkodzenie z zewnątrz) i w zasadzie nie można byłoby uzyskać odszkodowania z CASCO. Lutz Assekuranz oferuje możliwość włączenia szkód wynikających z przesunięcia ładunku i skręcenia pojazdu z naczepą do polisy CASCO, w niektórych przypadkach nawet bez dopłaty.

T&M: Wiele firm przewozi towary do Wielkiej Brytanii lub południowej Europy i w tym celu rezerwuje przeprawy promowe typu ro-ro. Obecnie w mediach widać coraz więcej wypadków statków. Wasz produkt obejmuje tak zwane składki/gwarancje dla „awarii wspólnej”. Może pan to wyjaśnić szczegółowo?

Lutz: W ostatnich latach liczba statków uczestniczących w wypadkach rzeczywiście znacznie wzrosła. Przykłady z niedalekiej przeszłości: Costa Concordia (2012), Evergiven (2021), Euroferry Olympia (2022), Felicity Ace (2022). Jak pokazuje praktyka, przyczyny wypadków na morzu mogą być bardzo różne – pożar, błędy podczas manewrowania, wzburzone morze, powódź. Po wypadku, jeśli postanowi tak kapitan statku, działania ratownicze będą prowadzone w ramach tak zwanej „awarii wspólnej”. Określa się ją wtedy, gdy ze względu na nadzwyczajne okoliczności, świadomie akceptuje się szkody lub koszty, aby uratować statek i ładunek przed wspólnym niebezpieczeństwem. Bardzo często są to straty z tytułu poświęcenia towarów, pojazdów oraz koszty holowania statku. Koszty te obciążają następnie wszystkie strony uczestniczące w transporcie morskim, proporcjonalnie do ratowanego majątku (pojazdów, towarów itp.), a więc także przewoźników, którzy znajdują się na statku. Zazwyczaj po akcji ratunkowej armatorzy dochodzą swoich praw do uratowanych aktywów, co oznacza, że zatrzymują je do czasu, gdy dany uczestnik zapłaci swoją część kosztów „awarii wspólnej”, lub przedstawi gwarancję, na przykład w formie polisy ubezpieczeniowej, na późniejszą zapłatę. Dokładnie te gwarancje (koszty „awarii wspólnej”) zostaną pokryte przez naszą polisę CASCO, do wysokości wartości odtworzeniowej pojazdu. Oznacza to, że przewoźnicy ubezpieczeni w Lutz otrzymują swój pojazd zwolniony natychmiast po przybyciu do portu i mogą dalej wykonywać swoją pracę.

Ważna uwaga – jeśli w tym czasie przewoźnik przewozi również towar, należy zadbać o to, by również on został zwolniony. W przypadku polisy OCP lub CARGO firmy Lutz nie stanowi to problemu, ponieważ jest w nich zapewniona ochrona ubezpieczeniowa w zakresie „awarii wspólnej”. W przypadku braku ubezpieczenia przewoźnik powinien poprosić nadawcę o instrukcje i nalegać, aby ten lub osoba zainteresowana towarem jak najszybciej przekazała przedsiębiorstwu żeglugowemu niezbędne składki w zakresie „awarii wspólnej”, żeby można było kontynuować transport.

T&M: Jestem przekonany, że wielu przewoźników będzie z tego powodu zadowolonych. Czy istnieją jeszcze inne korzyści z tego produktu i ile on w ogóle kosztuje?

Lutz: Tak, na przykład przywłaszczenie jest standardowo włączone w zakres ubezpieczenia, czyli jeśli pracownik firmy zniknie z pojazdem (ukradnie go). W czasach globalnego niedoboru kierowców i związanej z tym konieczności zatrudniania kolejnych, nowych osób, także z zagranicy, jest to przydatne. Kolejną zaletą dla naszych klientów jest to, że po szkodzie suma ubezpieczenia nie musi być uzupełniana. Suma pozostaje niezmienna, bez konieczności doliczania składki, a więc bez konieczności płacenia za ubezpieczenie po raz drugi. Dodatkowo polisa Lutz nie przewiduje likwidacji szkody w stylu „nowe za stare”. W przypadku szkody częściowej koszty niezbędnych części zamiennych są wypłacane w całości, a nie pomniejszane o wartość zużycia starych części. W ten sposób chcemy zrobić coś korzystnego dla klientów, którzy zgłaszali, że często nie są w stanie w pełni zreperować swojego pojazdu z odszkodowań lokalnych ubezpieczycieli.

Produkt oferuje również inne, ciekawe elementy ochrony ubezpieczeniowej, ale pełna lista wykraczałaby poza ramy tego tekstu. Składka produktu CASCO zależy od kilku czynników ryzyka, o które pytamy w trakcie konsultacji, ale ogólnie można powiedzieć, że jest relatywnie niska w stosunku do oferowanego zakresu ochrony.

Cały materiał dostępny w najnowszym wydaniu Trucks&Machines - TUTAJ 📌

Tekst i zdjęcie: Trucks&Machines
Do ulubionych Trucks & Machines
FIRMOWY SPOTLIGHT
PST OST SPED SP. Z O.O.


NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

NASZE WYWIADY

OPINIE

NASZE RELACJE

Photo by Josh Hild from Pexels