Optymistyczne dane dotyczące spadku ilości wypadków w Polsce nie powinny uśpić czujności. Nadal zdecydowanie za dużo osób staje się ofiarami czyjejś brawury lub powiedzmy to głośno - głupoty. W zeszłym roku prawie 25 tysięcy osób zostało rannych, a niespełna 2 tysiące zginęło w wyniku zdarzeń komunikacyjnych. Należy pamiętać, że z rozpędzonym autem rzadko kto ma szansę wygrać. Nie bez powodu są ustalane konkretne wartości ograniczeń i chociaż czasem każdy gdzieś się spieszy lub zwyczajnie ma ochotę mocniej "depnąć" to przede wszystkim należy pamiętać, o tym jak tragiczne może to przynieść skutki.
Liczba wypadków drogowych w UE rośnie, jednak w Polsce spada o ponad 30 %
Jeśli jednak zdrowy rozsądek zawodzi, trzeba jakoś kierowców zmotywować do dyscypliny. Na polskich drogach pojawia się wiele nowych rozwiązań zarówno wśród fotoradarów jak i odcinkowych pomiarów prędkości. To oczywiste, że niewielu kierowców ta informacja ucieszy, ale jednak trzeba pamiętać, że mają one do wykonania konkretne zadanie - zmusić do wolniejszej jazdy, co z kolei przełoży się na bezpieczeństwo. Rzadko co boli tak bardzo jak niespodziewany list z GITD lub policji, a w nim mandat na kilkaset, a nawet kilkaset tysięcy złotych. I to właśnie tutaj można doszukiwać się częściowo przyczyny, dla której ilość wypadków na polskich drogach spada. Zmiana taryfikatora i podniesienie stawek mandatów skutecznie motywuje kierowców do wolniejszej jazdy.
Tak więc noga z gazu i bezpiecznej podróży!
Niespotykane dotąd w Polsce fotoradary już kontrolują kierowców
39 nowych lokalizacji. Odcinkowy pomiar prędkości również na A1, A2 i A4
Większa skuteczność i dokładniejsze pomiary - ruszyła wymiana fotoradarów
Popełnisz błąd dwa razy i stracisz prawo jazdy
Utworzona: 2023-04-16