Pagórkowaty teren, ciasne zakręty, wąskie drogi i mosty o ograniczonej nośności to spore wyzwanie. Właśnie ze względu na zróżnicowane ukształtowanie terenu, trasę podzielono na trzy odcinki, a każdy wymagał specjalnie dopasowanego rozwiązania. Wykorzystano moduły Goldhofer THP/SL do dużych obciążeń w połączeniu z dwoma modułami ADDrive oraz ADDronic do synchronizacji.
Szybki początek
Na pierwszym, 500-kilometrowym odcinku, głównie po dobrych drogach, do transportu turbin gazowych wybrano 19-osiową kombinację typu side-by-side THP/SL. Do pokonywania wielu stromych wzniesień wykorzystano do pięciu ciągników (trzy z przodu i dwa z tyłu). Ciężkie ciągniki MAN 41.680 z silnikami V8 o mocy 680 KM odpowiadały przez cały czas za wystarczającą przyczepność i siłę pchania.Uzbecki „tor przeszkód”
Drugi odcinek, przez Uzbekistan, stanowił kolejne wyzwanie dla zespołu Mammoet. Aby móc pokonywać zakręty, a także uzyskać optymalny rozkład ciężaru na mostach, turbiny gazowe o długości do 15 m i szerokości 6,3 m, ważące ok. 517 t zostały przeładowane na ramę AL600, a następnie zamontowane z przodu i z tyłu na 20-osiowej kombinacji THP/SL P(1+1/2) z ADDrive. Umożliwiło to pełną integrację dwóch jednostek ADDrive w kombinacji, po to aby uzyskać dodatkową przyczepność i siłę pchania na stromych zboczach. Takie połączenie zapewniało zarówno wystarczającą siłę pociągową do przenoszenia ultraciężkich ładunków pod górę, jak i siłę hamowania potrzebną do bezpiecznej jazdy na zjazdach. Pełna moc była dostępna po kliknięciu jednego przycisku. Konwój rozpędzano do prędkości 18 km/h (moduły samobieżne ADDrive mogą osiągać prędkość do 25 km/h).Główną przeszkodą dla 100-metrowego i 900-tonowego konwoju na tym odcinku trasy były liczne mosty, których nośność była zdecydowanie za mała jak na taką kombinację. Same 60 linii osi modułów THP/SL o dużej ładowności było niewystarczające, aby spełnić wymagania dotyczące maksymalnego nacisku na oś. Aby obserwować ograniczenia na poszczególnych mostach, eksperci od transportu ciężkiego z firmy Mammoet zastosowali strategię, z której korzystali już wiele razy, tzn. umieścili 8-osiowy modułowy pojazd Goldhofer (znany jako przyczepa boczna) bezpośrednio pod wysokim mostem dźwigarowym, aby mógł bezpośrednio przejąć część ciężkiego ładunku.
Ciągłe monitorowanie i regulacja zawieszenia przyczepy typu belly trailer umożliwiły nam bezpieczne i niezawodne przejechanie każdego z mostów w tempie pieszego mówi Marek Łysko, Operations Manager, Mammoet Kazachstan.
Koniec wieńczy dzieło
Na końcowym odcinku podróży Mammoet załadował turbiny do ciężkiego samobieżnego zestawu, który pokonał ostatnie kilometry do elektrowni.Mogliśmy zaplanować i zrealizować całą operację z taką precyzją, ponieważ wytrzymałe moduły Goldhofer można łączyć z niezwykłą elastycznością i konfigurować spełniając bardzo specyficzne wymagania. Ciągłe wsparcie ze strony działów projektowych i serwisowych firmy Goldhofer pomogło nam zaplanować i zrealizować projekt z zachowaniem najwyższego poziomu inżynierii, bezpieczeństwa i wydajności dodaje M. Łysko.Źródło: Trucks & Machines nr 5/2023
Tekst: Michał Jurczak