Jak wynikało z pierwszych ustaleń, na jednej ze stacji paliw w powiecie jędrzejowskim dwóch nieznanych wówczas sprawców, którzy poruszali się pojazdami ciężarowymi, zatankowało do zbiorników Mercedesa i Volvo w sumie ponad 1460 litrów oleju napędowego wartego blisko 10 tysięcy złotych, po czym nie uiszczając zapłaty odjechało ze stacji w nieznanym kierunku.

Dodatkowo okazało się, że kierowca jednej z ciężarówek zdjął tablice rejestracyjne, natomiast drugi z pojazdów miał zagraniczne numery. Dyżurny Policji jędrzejowskiej komendy, biorąc pod uwagę zagraniczne tablice jednego z pojazdów przypuszczał, że kierowcy mogą chcieć opuścić teren naszego kraju i w tym celu kierować się w stronę jednego z przejść granicznych. Pytanie tylko, w stronę którego przejścia mogli pojechać.

Informację o zaistniałej kradzieży dyżurny przekazał do ościennych jednostek Policji oraz zwrócił się o pomoc do Straży Granicznej. Funkcjonariusz placówki SG w Tarnowie, nie zastanawiając się długo, postanowił dokonać weryfikacji otrzymanych informacji w oparciu o dostępne bazy danych. Wnikliwa analiza nie tylko doprowadziła do ustalenia numerów rejestracyjnych ciężarowego Volvo, lecz również pozwoliła ustalić trasę, którą pojazd ten się porusza oraz aktualny kierunek podróży kierowców. Następnie, funkcjonariusz tarnowskiej placówki SG poinformował o ustaleniach KPP w Jędrzejowie i SG w Bielsku-Białej, w której terytorialnym zasięgu działania pojazd chciał prawdopodobnie przekroczyć granicę polsko-słowacką.

Niestety, Mercedes zdążył przekroczyć granicę i przejechać na teren Słowacji. O fakcie tym, w ramach współdziałania, natychmiast zostały poinformowane słowackie służby graniczne. Natomiast kierujący samochodem Volvo został zatrzymany. Dzięki przesłanemu wizerunkowi mundurowi nie mieli wątpliwości, że to właśnie jeden ze sprawców kradzieży paliwa. Jak się okazało, za kierownicą ciężarówki siedział 38-letni obywatel Turcji. Mężczyzna został zatrzymany przez miejscowych funkcjonariuszy i trafił do policyjnej celi.

Jak ustalili jędrzejowscy policjanci, mężczyźni na zlecenie zachodniej firmy mieli dotrzeć dopiero co zakupionymi pojazdami do jednego z południowych państw Europy. 38-latek usłyszał już zarzuty, do których przyznał się, dodatkowo poddał się dobrowolnie karze. Na poczet przyszłej kary i pokrycia kosztów skradzionego paliwa zabezpieczone zostały środki pieniężne w kwocie ponad 1400 euro i 1100 lirów. Mimo przekroczenia granicy przez kierowcę Mercedesa, znane są już jego personalia. Dzięki międzynarodowej współpracy, wkrótce i on usłyszy zarzuty.

Źródło: Straż Graniczna