Rada Federalna Szwajcarii zatwierdziła projekt nowelizacji ustawy, który przewiduje ujęcie takich pojazdów w systemie opłat w celu zapewnienia, że transport ciężki nadal będzie pokrywał swoje koszty oraz wspierał transfer ładunków na kolej. Choć pojazdy elektryczne zostaną objęte LSVA, to do końca 2035 roku będą mogły korzystać z ulg. Ma to na celu utrzymanie motywacji firm transportowych do inwestowania w zeroemisyjne rozwiązania, przy jednoczesnym zachowaniu sprawiedliwości systemowej wobec wszystkich rodzajów napędów. Władze federalne chcą również zapewnić przewoźnikom odpowiednią przewidywalność – nowe kryteria opłat mają być ogłaszane z co najmniej siedmioletnim wyprzedzeniem. Równolegle Rada Federalna planuje przesunąć najbardziej rozpowszechnione obecnie pojazdy z silnikami Euro VI z najtańszej do drugiej najtańszej kategorii opłat. Podobnie sklasyfikowane zostaną nowe ciężarówki z normą Euro VII, które jednak do 2035 roku będą mogły korzystać z rabatów, by zrekompensować ich wyższy koszt i zachęcić do wcześniejszego wdrażania.
Jak podkreślają szwajcarskie władze, obecny system LSVA coraz gorzej spełnia swoje zadania. Aż 90% ciężarówek jeżdżących po szwajcarskich drogach znajduje się w najniższej kategorii opłat, a rosnący udział elektrycznych i wodorowych pojazdów (obecnie zwolnionych z LSVA) przekłada się na spadek wpływów do budżetu oraz osłabienie efektu przenoszenia transportu towarowego na kolej. W 2024 roku dochody z LSVA wyniosły około 1,8 miliarda franków szwajcarskich, z czego dwie trzecie trafiło do budżetu federalnego, a jedna trzecia do kantonów. Środki federalne przeznaczane są głównie na Fundusz Infrastruktury Kolejowej.
Zmiany zostały zaprojektowane w zgodzie z unijną umową o transporcie lądowym, której Szwajcaria jest stroną. Projekt nowelizacji ustawy został przyjęty przez rząd 28 maja 2025 roku i trafi teraz pod obrady parlamentu.
Utworzona: 2025-06-04