Na pokładzie każdego z samochodów znajduje się bogate wyposażenie standardowe, w tym m.in. automatyczna klimatyzacja, podgrzewane fotele, czujniki parkowania – z przodu i tyłu czy kamera 360 stopni. Wiele opcji pojazdu obsługuje się za pomocą 12-calowego ekranu najnowszego systemu informacyjno-rozrywkowego Forda – SYNC4. Lista układów bezpieczeństw obejmuje m.in. system ostrzegania przed niezamierzonym zjechaniem z pasa ruchu, system zapobiegania kolizjom z funkcją automatycznego hamowania czy tempomat.
Rozbudowa elektrycznej floty to obecnie jeden z głównych priorytetów w wielu firmach, także kurierskich. Elektryczne samochody dostawcze to niższa emisja CO2, oszczędności w eksploatacji samochodów, a także po prostu lepsza jakość życia dla wszystkich. InPost od lat inwestuje w elektryczne samochody i ma już ich kilkaset w swojej flocie. Po realizacji kontraktu z Fordem zdecydowanie przeważać będą w niej właśnie E-Transity. Co ciekawe, InPost ma w planach budowę sieci ładowarek EV zintegrowanych ze swoimi paczkomatami.
W InPost gramy „fair” nie tylko jeśli chodzi o prowadzenie biznesu i płacenie podatków w Polsce. Chcemy być też odpowiedzialni za to jak nasza działalność wpływa na ludzi i środowisko. [...] Ponadto stale poszerzamy naszą flotę aut elektrycznych. Do końca tego roku w naszym parku pojazdów będzie 480 aut z napędem elektrycznym, z kolei w przyszłym roku planujemy podwoić ich liczbę do 1000 sztuk – mówił Rafał Brzoska, prezes firmy InPost
Źródło: Ford Polska
