ID: 209572
Kierowcy ciężarówek nie muszą obawiać się o brak pracy
ID: 209572
ID: 209572
Prognozuje Wojewódzki Urząd Pracy w Katowicach.
Prognozuje Wojewódzki Urząd Pracy w Katowicach.
~etransport.pl
Posty (115)
~Zakręcony 8 lat temu | ... oczywiście kierowca z Polski. | |||
irish_dude
8 lat temu | Rzeczywiście, po 31 latach za kółkiem, mogłem już nieco zapomnieć z teorii :-) Zwłaszcza z teorii forumowych pajaców :-) Mimo, iż jestem kierowcą z Polski, nie uważam się za zwykłego robola, ale nie do mnie należy rozstrzygać, jaką kto ma samoocenę. | |||
Dawid87
8 lat temu | Ten temat, pokazuje co narobili kierowcy z Ukrainy, banda bezrobotnych ciuli wylewa zależy, polglowki wypisują ze kierowca zarabia 1800 zł a u Niemca 3 tys ojro. Ten temat jest lepszy niż nie jeden kabaret | 1 | ||
konserwacje_zabytkow
8 lat temu | Niektórzy kierowcy zawodowi przeciwnie - muszą się obawiać o zatrudnienie. Do mnie zgłosił się do pracy kierowca z miejscowości oddalonej o ok. 100 km. Pytałem go, czy dojazdy nie będą problemem. Przecież auta wracają w piątki i wyjeżdżają w poniedziałki rano. ów kierowca odparł, że to dla niego żaden problem itp. itd. Po dwóch tygodniach rozstaliśmy się. Uważam, że w tej chwili ów kierowca rozszerzył zasięg poszukiwań pracodawcy o jakieś 10 km. Czyli jego dojazd wyniesie 110 km. Za pół roku będzie musiał przejechać jakieś 300 km. do pracy a za rok, dwa prawdopodobnie nie znajdzie pracy w kraju. Ilu jest takich jak on? Myślę, że wbrew pozorom to spora grupa ludzi. | -1 | ||
~Rysiek777 8 lat temu | a to opłaca się dojeżdzać do pracy do dziada w Polsce? jak dotarł do ciebie to już rzut beretem ma do wroga | |||
~Rysiek777 8 lat temu | Zakręcony - każdy ale to każdy kierowca ma stawkę godzinową i nie ma innej opcji w polskim prawie pracy a to że dziad go dyma a ten na to się godzi i nic z tym nie robi to cóż... | |||
VictusTIR
8 lat temu | Własnie dzwoniłem do dwóch polskich firm z lubelskiego. Jeden proponuje 800zł+0, 30gr/km a drugi jeszcze lepiej bo 900zł+coś tam od ZAPŁACONEJ faktury. Czyli jak jemu nie zapłacą to jesteś w czarnej i głębokiej. Co mnie to interesuje czy zapłacili pracodawcy? Wykonałem usługę i za to należy się wziąć pieniądze. A propos dojazdów... z autopsji tylko napiszę, że dojeżdżałem "trupem" 22-letnim audi 80 ok. 1200km i jeździłem 4/2. Zrezygnowałem bo to jednak jest za daleko jeździć w pojedynkę, no i płacił z opóźnieniem, obciążał za wszystko. Ostatnia rozmowa stanęła na tym, że DAF coś dużo pali bo ponad 30l a jeździłem cały czas na eko. Trzeba było się rozstać. Ale nie widzę problemów z dojazdem do 300-400km. Ba dojadę i dwa razy tyle jeżeli to będzie praca a nie robota i nie będę się martwił o pieniądze, o obciążenia za paliwo i o to czy zjadę po 2 tygodniach czy po 6-ściu. | |||
~sid 8 lat temu | WACIAK zwany neobanderowcem ostatnia nadzieja dla dziadtransa -tonacy brzytwy sie chwyta | |||
~rob 8 lat temu | VictusTIR, jesteś roszczeniowcem. Co ci szkodzi poczekać na wypłatę kilka miesięcy, w końcu popłacą mu może te faktury i dostaniesz swoje pieniądze. A tak poważnie... typowe dla polskiego biznesmena- kontrahent nie płaci to i on czuje się zwolniony z obowiązku regulowania należności. | |||
~Miesnyjeż 8 lat temu | Ale cyrk. Ale jaja. Połowa nie wie na jakim świecie żyje :-) | |||
konserwacje_zabytkow
8 lat temu | victusTIR - z mojej perspektywy - ten przypadek kierowcy dojeżdżającego nauczył mnie jednej rzeczy: a mianowicie mniej optymistycznego podejścia do każdego kandydata, który musi przejechać ponad sto kilometrów, by znaleźć pracę. co się tyczy wynagrodzenia regularnie wypłacanego: masz rację, pracownika nie powinno interesować to, kto, ile oraz czy w ogóle zapłacił - pensja powinna być na rachunku w ustalonym terminie. | |||
~sid 8 lat temu | victus -a czegos ty sie chopie spodziewal po LULKOWNI -jak oni zestaw po kraju za 3 zl /km puszczaja to z czego on ci niby zaplaci [ moze ojcowizne sprzeda i ci poplaci] | -1 | ||
konserwacje_zabytkow
8 lat temu | sid, a dlaczego ty się interesujesz tym, za ile przewoźnik "puszcza" auto? Czy mnie interesuje to, za ile ty piwo kupujesz w Lidlu? takie rzeczy nie powinny ciebie w ogóle interesować. | |||
~sid 8 lat temu | konserfa nie nazywaj gumofca przewoznikiem... nazywaj sprawy po imieniu | |||
~sid 8 lat temu | -to tak jak bys bezzebnego pijaczyne z magnesem w kieszeni kierowca nazwal | |||
konserwacje_zabytkow
8 lat temu | ja ci coś powiem sid - gdyby pracodawcy tak łatwo i tak beztrosko wypisywaliby opinie o pracownikach na forach internetowych (tak jak to robią pracownicy), to uwierz mi - problemem z zatrudnieniem mieliby nie tylko kierowcy zawodowi | |||
konserwacje_zabytkow
8 lat temu | Rajmund, powtarzam już któryś raz na tym forum - nie ma problemu z zatrudnianiem kierowców, jest problem z zatrudnieniem dobrych kierowców. Co sie tyczy kierowców wyjeżdżających za granicę: jezeli masz dom w Polsce, tu masz żonę, tu masz dziecko itp. - to nie popracujesz na dłuższą metę kilkaset kilometrów od domu i kilka tygodni poza nim po ot tylko by wrócić na kilka dni i z powrotem. Żaden związek tego nie wytrzyma. Dlatego to tylko kwestia czasu zanim jeden z drugim zorientują się, że te pieniądze, które zarabia w Niemczech na dłuższą metę nie zrekompensują strat własnych i wracają do kraju. | -1 | ||
~sid 8 lat temu | - i wlasnie z tego powodu mieszka sie z rodzina tam gdzie sie pracuje czyli w Niemczech | |||
konserwacje_zabytkow
8 lat temu | ... i wynajmuje mieszkanie po niemieckich stawkach i płaci za studia dla dziecka w EURO i kupuje chleb za EURO i kupuje kartofle, papierosy, piwo itp. także płacąc w EURO. Oczywiście nie zapomnij o żonie, która zna bardzo dobrze język niemiecki i ma dobrze płatną (w EURO) pracę, bo za pensję kierowcy to on rodziny w Niemczech nie utrzyma | |||
~sid 8 lat temu | konserfa jestes w bledzie za pensje kierowcy w niemczech spokojnie utrzymasz 3 osobowom rodziny, wynajmiesz 3 pokojowe mieszkanie i jeszcze na wczasy w polsce odlorzysz | |||
~sid 8 lat temu | -pod warunkiem ze nie pracujesz w firmach typu urllich | |||
Dawid87
8 lat temu | sid ty masz coś wspólnego z transportem?? bo ja w to nie wieże, wiecznie siedzisz na forum i pi/rd/ol/isz ja potłuczony, niby kiedy ty jeździsz, | 1 | ||
konserwacje_zabytkow
8 lat temu | sid, byka sobie popraw (czasami muszę się zastanawiać, co znaczą te twoje wyrazy z bykami). Rajmund, prawda ale daję radę. To nie jest tak, że każdy kierowca marzy o pracy za granicą. Jak napisałem: jest dużo czynników, które wpływają na decyzję pozostania w Polsce. sid pisze o tym, że to nie problem zabrać żonę i dzieci do Niemiec i tam żyć. Dla mnie i dla wielu ludzi o ustabilizowanej sytuacji życiowej byłby to problem - tu mam dom, tu mam znajomych, rodzinę itp. Tu moja żona ma pracę, tu mój synek chodzi do szkoły. Ja sobie nie wyobrażam, że mógłbym emigrować. No chyba, żeby wojna wybuchła, to wówczas bym ulokował rodzinę gdzieś daleko za granicą a sam poszedłbym się bić :) | |||
~sid 8 lat temu | dawid juz ci pisalem ze jestem cieciem siedze se na bramie i wpuszczam albo i nie wpuszczam [jak adr bez gumofcow chca pobrac ] kiermanow na firme... placa mi za to lepiej jak ty kierowcy a do tego mam sporo czasu by na forum pisac | |||
konserwacje_zabytkow
8 lat temu | i jeszcz3e jedno ale: jest wielu kierowców, którzy już się napracowali u Niemców i wrócili rozczarowani. Rozczarowania są różne - od rozczarowania atmosferą w pracy (niektórzy naiwnie wierzyli w to, że będą traktowani jak królowie szos w niemieckich firmach) ; niektórzy stwierdzili, że warto zarobić trochę mniej ale za to w spokojnej atmosferze; niektórzy zbyt bardzo tęsknili za domem itp. Dlatego bardzo dużo kierowców wróciło do Polski, by tu pracować. | -1 | ||
~sid 8 lat temu | -i chwala im za to w nich nadzieja polskiego biznesu... teraz robia 24/h ku CHWALE dziadtransa | |||
~sid 8 lat temu | a co do atmosfery w pracy nigdy nie mialem lepszej a robie juz ponad 20 lat | |||
~sid 8 lat temu | ide brame otworzyc bo jakis sioferzyna juz tam od bladego switu motor grzeje [ co on nie wie ze magazyn teraz przerwe ma ide mu to powiem bo jeszcze wjedzie i bedzie stal na placu ] | -1 | ||
~koko 8 lat temu | ludzie jakie niemcy, kto ci tam pojedzie za 1800 netto jezdzic? to jeszcze nie te czasy ale u niemca na pewno zaczna placic wiecej z czasem, podobnie zreszta jak w polsce. w pl pracy fakt duzo jest, gorzej troche z kasa ale poczekejta, bedzie dobrze | |||
konserwacje_zabytkow
8 lat temu | nie po to Niemiec zatrudnia taniego kierowcę z Polski, by miał mu zacząć więcej płacić - choćby nie wiem jak dużo czasu miało upłynąć. tani pracownik jest tani, bo jest tanim pracownikiem i nic tego nie zmieni, nawet upływający czas |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.