Witam. Jak nie ten dział to wybaczcie. Troszke o sobie. Jestem Marcin i mam 33 lata, Prawko na C od 5. Od 12 lat siedze w zawodzie spawacza. Szczeze powiedziawszy to chiałbym sobie odpoczać i spróbować czegoś innego. Dla zainteresowanych stawki czy w spawaniu czy transporcie sa na równym poziomie z tym że od spawacza wymaga się w obecnej chwili dózo więej niz kilka lat temu a i jeden certyfikat co 2 lata jak nie ma pieczatek (o które trzeba sie prosić) to koszt od 2 do 10tys zł w zależnosci co kto i gdzie spawa. Oraz konkurencjaz Wschodu czyli tania siła robocza z Ukrainy. Totyle o zawodzie spawacza w skrócie.
Idąc dalej swoją myslą by zostać kierowcą skłoniło mnie do tego przymus badań co 5 lat na C bo taki terminmiwpisali po wymianie prawka gdzie wcześniejmiałem bezterminowe. Postanowiłem temat dokaczyć definitywnie i pójść dalej o zrobienie Kwalifikacji. No i tu zaczynają się mojeschody. O transporcie wiem tyle co nic, nigdy przy tym nie robiłem ( jedynie co spawałem zabudowy typu wywrotki) czyli zero pojecia. W dodatku nadniach czekają mnie pierwsze w życiu psychotesty i aż się boje. A dalej wiadomo cały kurs. Idąc dalej to mam taki dylemat a w zasadzie kilka i mam nadzieje że ktoś mi pomoże bo tak na prawde nie mam nikogo kto by mi kilka kwestii wytłumaczył.
Pierwsza sprawa to Karta kierowcy. Zastanawiam się bo nie wiemczy mogę o nia wystąpić zaraz jak zacznę kurs czy lepiej poczekać na koniec??Chodzi o to czy bedzie problem zas kiedy zmienie prawko juz na kodzie 95 czy to bez znaczenia??
Następn a to taka czy warto mi wydać kolejne 2 tys zł nakurs ADR cysterny z napełniniem czy na razie sobie odpuscić i zrobić później.
I chyba najważniejsza to czy taki swierzak kompletnie zielony nigdy nie mający w jakiś sposób kontaktu z transportem w jakiejkolwiek formie ma szanse na znalezienie pracy?? A jak już to w jaki sposób takej pracy szukać??? W mojej oolicy jest kilka firm co z C samymby zatrudnili ale w kilkuprzypadkach no były problemy wiadomo czemu.
Poddać się też nie mamzamiaru na samym początku a jak w coś inwestuje kupe kasy ciężko zarobionej to te doswiadczenie mamzamiar zdobyć.
Jeśli mają bardziej doswiadczeni kierowcy jakies rady dla kompletnie zielonego i spotrzeżenia bądź chcieliby się podzielić swoją wiedzą z miłą checią poczytam. Dobre słowo czy porzadny op... ol nikomu nie zaszkodzi :-)
Tak czy siak decyzja podjęta.
Z góry dziekuje za uwage i czekam na komentarze

ModyKiero