Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Jak działa hamulec w samochodzie ciężarowym.

ID: 252465


Do zadania takiego na pozór głupiego pytania, tchnęło mnie wydarzenie, którego byłem świadkiem.
Kierowca zaparkował auto na stacji benzynowej i poszedł spać. O 4 rano auto samo stoczyło się do tyłu i zgniotło na miazgę samochód osobowy. Kierowca w tym czasie był na łóżku i obudziło go uderzenie.
I teraz moje pytanie.
Kiedy w 1995 roku pierwszy raz, jeszcze jako nastolatek, jechałem KAMAZEM po łące, to zdarzyło się że pedał hamulca wpadał w podłogę i auto było bez hamulców, po chwili znów hamulce działały i nie przywiązywałem do tego zbyt wielkiej wagi. Uznałem zwyczajnie że stary gruchot ma hamulce popsute i one raz działają, raz nie. Kolega powiedział wtedy, że powietrza nie ma, ale nie rozumiałem o co mu chodziło, a zapytać się wstydziłem. Ja wtedy po kilkuset parkowaniach w garażu poloneza, oraz po kilkunaset przejażdżkach różnym samochodami po wiejskich drogach gruntowych, uważałem się za doświadczonego kierowcę.
Byłem przekonany że prowadzę lepiej niż moja mama i ciotka razem wzięte. Na każdą uwagę, że mam 14 lat i nie mam doświadczenia, odpowiadałem że jeżdzę od 11 roku życia, więc już 3 lata, a to dłużej niż ciocia ma prawko.
Wracając jednak do tematu hamulców.
Moja wiedza jest taka.
Tam jest sprężyna, która dociska hamulec gdy w układzie nie ma powietrza. Kiedy ciśnienie w układzie przekracza 8 atmosfer, wtedy ciśnienie jest na tyle wysokie, żeby pokonać opór sprężyny i hamulce odblokować, oraz na tyle duże żeby oba hamulce działały po uruchomieniu. Mam na myśli hamulec zasadniczy i ręczny. Wciśnięcie pedału, lub zaciągnięcie ręcznego powoduje hamowanie. To wiem.
Nie wiem natomiast, dlaczego w starych gratach dochodzi do sytuacji, że sprężyna jeszcze nie hamuje, a hamulce już nie działają. Tworzy się takie okienko.
Samochód stoi, powietrze uchodzi i spada ciśnienie. Jednak zanim ręczny zostanie z powodu braku wystarczającego ciśnienia, powinien zadziałać mechanizm sprężynowy któremu to właśnie ciśnienie działać nie pozwalało. Po zniknięciu ciśnienia, pozbawiona oporów sprężyna powinna docisnąć hamulec.
Co tam się dzieje? To wina zużytych okładzin hamulcowych, czy jest jakiś inny powód.

Na stacji benzynowej, kierowca zapłacił mandat, o co pokłóciłem się z policjantem. On sprzęt zaparkował i zaciągnął hamulec. Równie dobrze mógł wsiąść w pociąg i pojechać do domu na noc. A gdyby parkował na weekend? Za co mandat dla niego? Gdyby zapomniał zaciągnąć ręcznego, wtedy jego jest wina.
Ja bym takiego mandatu nie przyjął. Dowód jest podbity, przeszkolony i upoważniony mechanik go podpieczątkował, to kierowca mu zaufał, że wiedział co robi i że klamot jest sprawny. Jeśli nie jest. To macie nazwisko na pieczątce i jeźdźcie go zastrzelić, a od kierowcy wara.
Jeśli na torturach wam wyzna, że podbił dowód bo mu właściciel auta dał w łapę, to znaczy że trzeba wziąć na spytki właściciela i też go odpowiednio przesłuchać i przykładnie ukarać, ale od kierowcy wara.
Na słowo WARA policjant zareagował jak poparzony i kazał mi odejść. Odszedłem, bo kierowca mandat przyjął, czym wybił mi z ręki argumenty.

Wracając jednak do mechanizmów działania hamulców, proszę o wyjaśnienie. Z góry dziękuję. Thank you from the mountain :)

P. S.
Wyręczam użytkownika zxc od ciężkiej pracy i sam wpisuję komentarz w jego imieniu, by nie musiał się fatygować.

zxc : Cypek znowu odpalił i dostał fazy.

~Cyprian Kleofas Kozłowicz
*.internetia.net.pl

Posty (38)

~Ordynator nadaje z domu!
Cypek jeszcze wierzy w św.
Mikołaja.
~ccx
Kreautura spędzająca codziennie po 18 godzin na forum, pisząca bez ładu i składu na każdym wątku, i tak od kilkunastu lat, ., ., nie ma szans na zmianę. To stworzenie zatraciło się w świecie wirtualnym, tutaj detox, oddział zamknięty, pokój bez klamek i kaftanik, mogą jedynie odizolować tego świra, bo jest niebezpieczny nie tylko dla otoczenia ale także dla samego siebie

1

~Cyprian Kleofas Kozłowicz
Agusiu jedna. I feel good fragrance and i feel train to you.

1

~zcx
~JanSzofer1961
2020 -06-27 10:17:52



jest i forumowy troll.

-1

~Cyprian Kleofas Kozłowicz
Tomco 23. Ja wiem że nie ma fabrycznie żadnego okienka i wiem już że niektóre pojazdy nie zaciągają ręcznym naczepy. Stare renówki miały hamulec naczepowy w kabinie.
Jednak jazda kamazem nie śniła mi się i jeszcze można to na nich przetestować. On zaciągnąć ręczny musiał, ponieważ stał na lekkim wzniesieniu kilka godzin i stał. Dopiero kiedy powietrze uciekło z układu, auto się stoczyło. Parkował obok mnie około 21:30, a stoczył się po 4 rano.
To jest informacja pewna.
Jednak w starych autach "okienko" się zdarza.
WIem to na pewno, tylko nie rozumiem z czego ono wynika. Logika podpowiada, że albo stara i słaba sprężyna, albo za cienkie klocki hamulcowe.
Nie jestem mechanikiem i jedyne hamulce jakie rozbierałem były w dużym fiacie i polonezie rodziców. Naprawiałem je sobie w wieku 15 lat. Raczej nie naprawiałem tylko wymieniałem na nowe te klocki w bębnach. Takie półokrągłe były. Z jednej strony na zawiasie, a z drugiej na sprężynie. O ile dobrze pamiętam.
Jako dziecko miałem ciągotki do mechaniki i dopiero kiedy rodzice kupili mi komputer, raz na zawsze porzuciłem smary. Na początku to przez 3 miesiące porzuciłem dla gier wszystko. Nawet na rower nie wychodziłem.
W każdym razie, to że w tych autach tak się hamulce zachowują, to jest pewne.
Naciskałem hamulec i wiem. To że auto zjechało, widziałem w życiu trzy razy. Raz KAMAZ (dla purystów językowych KAMA3), raz LIAZ i teraz MAN. Bardzo stary MAN.
Myślałem że na forum będzie ktoś, kto sie z tym zjawiskiem spotkał i może wie, co ta sie dzieje w trakcie takiego odpuszczania.
Może popytajcie starych mechanikow, którzy pamiętają jeszcze LIAZy KRAZy i KAMA3y
~Cyprian Kleofas Kozłowicz
Jan szofer. Przedstawia się jako kierowca. Ma z 70 lat i nie zna opisywanego przeze mnie zjawiska. Gdyby chociaż pracował jako pomocnik kierowcy w tamtym ustroju, musiałby się z tym zapoznać. Choćby i ze słyszenia.
Taki z niego kierowca, jak ze mnie baletnica. Może to ten co całe dnie przez CB radio ubliża kierowcom i taksówkarzom.

1

~zcx
Cypek
Są instalacje co przy nraku powietrza nie blokują hamulców.

Przykład star 266 z początków produkcji. Przy braku powietrza można było jechać, mimo, że sporo rzeczy wtedy nie działało. A ręczny nie blokował kół tylko wał napędowy.
kursky
Może jeszcze przypomnij jak to bryczką się powoziło, ., co za matoł ten zcx !
~Olo
Cypek jest w porządku chłopak
~zcx
2020-06-27 12:37:49 Może jeszcze przypomnij jak to bryczką się powoziło, . , co za matoł ten zcx !


uj ci do tego co ja napisałem.
kursky
Nie żaden ujjj frajerze, bo głupoty wypisujesz na każdym wątku i nie umiesz ich uzasadnić. Tępy czy przymulony jesteś zcx baranie

1

~takijeden
Cypek, polonez i duzy fiat mialy hamulce tarczowe na wszystkich kolach, wyjayek to polonez truck - bebny z tylu
~zcx
2020-06-27 13:48:25 Nie żaden ujjj frajerze, bo głupoty wypisujesz na każdym wątku i nie umiesz ich uzasadnić. Tępy czy przymulony jesteś zcx baranie


uj i to przez duże U.
~Btk
ktoś mi wyjaśni dlaczego tomco23 dostał minusa? jakiś błąd mertoryczny?
~Btk
czy może napisał na temat i nie obrzucił kogos kauem?
kursky
zapytaj trola forumowego o nazwie zcx, ten pacjent pluje na wszystkich i nic mu nie robia
~Btk
po co żeb kłamał
kursky
może się pomyli i prawdę powie.
~Cyprian Kleofas Kozłowicz
Jan Szofer. Co z ciebie za szofer.
Kiedy zacząłeś jeździć ciężarówkami?
~zcx
kursky forumowy trollu może się wysilisz i napiszesz coś na temat?
Czy za trudne takie zadanie dla ciebie?
kursky
zcx durniu, pisałem już abyś się powożeniem taczką zajął? ?. Tam będziesz sternikiem i hamulcowym, tylko pompkę se kup, i oliwy do łba dolej
~Olek
Cypek a jak działa hamulec z rowerze?
~zcx
pisanie na temat to dla kurskiego bariera nie do przeskoczenia.
kursky
co zcx pacanie napisałeś w temacie?? O nieużytkowanym obecnie starze?? Kogo to młotku obchodzi?? łazisz po forum bzdury opowiadasz, jakbys szukał pana, który ci zasadzi, tfffuuu pisdowiec sie znalazł
~zcx
2020-06-27 18:08:50 co zcx pacanie napisałeś w temacie?? O nieużytkowanym obecnie starze?? Kogo to młotku obchodzi?? łazisz po forum bzdury opowiadasz, jakbys szukał pana, który ci zasadzi, tfffuuu pisdowiec sie znalazł


Jakbyś idioto nie zauważył to temat jest o układach hamulcowych.

ty już swojego pana znalazłeś?
~Znający sie
Tzw. okienko może się pojawić w momencie - uszkodzonego modulatora bądź zaworu puszczającego cisnienie, dodajmy do tego stare cylindry i nieszczęście gotowe. (Dotyczy to również nowych pojazdów). W każdym razie w pojeździe jest wyciek powietrza, a sam układ nie jest sprawny...
~Forest glemp
Cyprian kamazem jezdziles? To powiedz mi, gdzie w kamazie byl przycisk odblokowujący hamulce w przypadku np awarii spręźarki, lub w przypadku potrzeby holowania auta gdy nie ma przewodu zeby podac mu powietrze?
~Cyprian Kleofas Kozłowicz
Forest glemp. Kamazem jeździłem po polnej drodze i po polu, kiedy miałem lat 14 albo 15.
Wiedziałem gdzie jest gaz, hamulec, sprzęgło i kierownica.
Nawet nie pamiętam gdzie tam był włącznik do świateł, bo jego nie używałem.
Pamiętam tylko że jeździliśmy w kółko po polu i zastanawiałem się, czy jak się rozpędzę i skrecę koła na maksa, to czy kamaz przewróci sie na bok.
Kolega, który tym kamazem pracował też chciał go przewrócić. Zresztą innym razem, kiedy pojechaliśmy w trasę (zabierał mnie), to porzuciliśmy tego klamota w górach, na drodze pomiędzy Dzierżoniowem, a Głuszycą.
Sprawdź na mapach google co to za trasa i za którymś razem na zakręcie się nie zmieściliśmy z naczepą, więc poszliśmy do domu.
Gruchotem szarpało, biegi zgrzytały i byl cholernie niewygodny fotel.

To może ja ciebie zapytam o jakiś pojazd, którym się przejechałeś w szkole podstawowej raz lub kilka razy i zadam ci jakieś szczegółowe pytanie związane z tym pojazdem? Co ty na to?

Mieszkałem na wiosce i miałem motor WSK125. Koledzy mieli różne motorki i skuterki, Pamiętam że były takie jak :
KOMAR, JAVA, ROMET, OSA, SIMSON SKUTER (sensacja i nowość), JAVA 350, MZ 251, MZ ETZ i wiele wiele innych. Jeździłem wszystkimi po kilkanaście, o ile nie po kilkadziesiąt razy, ponieważ się zwyczajnie zamienialiśmy. I myślisz że pamiętam, który miał ile biegów?

Samochodami jeździliśmy też. Jedni koledzy jeździli tylko z ojcem (siedział po prawej), innym rodzice pozwalali brać auto na przejażdżkę, a jeden kolega brał samochód pod nieobecność rodziców i jeździł tylko wtedy, kiedy rodziców nie było w domu.
W szkole podstawowej jeździłem samochodami takimi jak :
FIAT 125p, POLONEZ, TARPAN, SYRENA, MALUCH, ŁADA NIVA, UAZ.
Miałem 13 lat, a UAZem przyjeżdżał po mnie młodszy kolega i jeżdziliśmy nim przez las, żeby się kąpać nad rzeką.
Raz nawet jechałem śmiesznym ustrojstwem produkcji NRD, które to nazywało się ZUNDAP. To był motorower z czterosuwowym silnikiem benzynowym. Pamiętaliśmy że do tamtego bala niewlewało się oleju. Do każdego innego paliwa wlewałem OLEJ.
Kiedy mama mi paliwo wziąć pozwoliła, to dostawałem olej. Kiedy matce z fiata spuściłem benzynę do butelki, przy pomocy dziadkowego węzyka do wina, to wtedy wlewałem do baka olej słonecznikowy z kuchni.
Kiedyś nie dałem się przejechać jednemu koledze, bo się już dwa razy przewrócił, to mi do baka nasypał pół kilo cukru.
Takie miałem dzieciństwo.
~Cappy
~Psycholog, spadaj, to nie twoje tematy i nie twój wątek_
~takijeden
ZÜNDAPP, tak to sie nazywa
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 3.144.97.189

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels