ID: 259809
Kierowcy 'małych autek' nie myślą
ID: 259809
ID: 259809
Damian Smulewicz kocha pracę kierowcy zawodowego, do tego jest aktywny na Facebooku, nie unika odpowiedzi na trudne pytania. Właśnie dlatego rozmowa z nim, choć krótka, była bardzo owocna i ciekawa.
Damian Smulewicz kocha pracę kierowcy zawodowego, do tego jest aktywny na Facebooku, nie unika odpowiedzi na trudne pytania. Właśnie dlatego rozmowa z nim, choć krótka, była bardzo owocna i ciekawa.
~etransport.pl
Posty (149)
~skg dk | kupa a kierowca czego ty jestes? nawet za glupi jestes na C i tylko busem powozisz o ile nie zabrali ci juz prawka za wodke a to co opisales wyzej to siebie opisales ty cepie ruski | 1 | ||
~Ł ysy | Wykształceni, inteligentni ludzie z niesamowitym potencjałem twórczym pracują u niewykształconych, prymitywnych, chamskich ludzi bez jakiejkolwiek wiedzy. Takie "cuś" może wydumać tylko idiota. Kloaka, idz do lekarza. | 2 | ||
jacek-kuba
| ha ha zawód prosty, a gnojek co sprzedał ojcowiznę i kupił 2 zestawy to jaki ma zawód-skomplikowany? A mgr. jeżdżący ciężarówką jaki ma zawód-skomplikowany -ale wykonuje prosty. Następnie wraca do zawodu skomlikowanego za 4 tys bo zawód prosty za 12 go przerósł? | -1 | ||
~Ł ysy | Kloaka, jesteś chorym człowiekiem. | 1 | ||
jacek-kuba
| Co łysy stary głupcze cię dziwi. Nie każdy jest wieśniakiem i nie każdy odziedziczył pole. Ew nie każdy miał ojca w sb i komitecie. Kto inny miał transport przed laty? dziwka i złodziej jeszcze dochodzi. W czasie wojny inteligencję Polską wybili -więc kto uruchamiał ten transport-słucham? | -1 | ||
jacek-kuba
| Przecież nawet dk który jest sowieckim żydem, zbiera patisony u wroga-a kasy na biznes nie miał. | -1 | ||
kiero82
| No cóż, akurat czasami glaca ma rację. Cza go porzeć. Najlepsze są teksty uczonych profesorów z za kierowcy, jacy to oni są ważni, a nawet najważniejsi. Bez nich nie było by nic, i niczego. Normalnie świat by się zawalił. | |||
~Ł ysy | Mój kot nasrał mi w sagan z kartoflami | |||
~Ł ysy | Jestem pachołkiem Sorosa. | |||
~Ordynator orginał! | Do roboty towarzysze! Musicie zarobić na swój zus! | 1 | ||
~Ordynator orginał! | I nie żartuje. Jak tu wpadnie moja podróbka, to przegwintuje wszystkich. Miejcie pozór. | 1 | ||
~//~ | 2021-06-11 21:24:35 "zdenerwow alo mnie co wyprawia ten twoj rezim juz samoloty nawet porywa" Po tym, też niby to "porwaniu ale unijnym reżimem" (akurat przez tydzień) samolotu tej samej kompanii (Ryanair) w Niemczech (Berlin) po takiej samej przyczynie (wskutek zagrożenia aktu terrorystycznego) jak w Białorusi (Mińsk) ta jeszcze po tym co publicznie zaczął "śpiewać" Pratasiewicz o zdradzie wśród swoich i uczestnictwie polskiej (i nie tylko) strony w wydarzeniach w Białorusi, czyja by krowa muczała o porwaniu i reżimie a kogoś by pomilczała. Czasy zmieniają się, ale, jak widać, łotrowskie i podle podejścia u niektórych pozostają. :-) | -1 | ||
~Www | Ty swolocz - //- znalazł już raboti bo jak nie to mam pracę dla ciebie | 1 | ||
~Anty Łysy | Łysy jak tam drut który ci sprzedałem dobry do wiązania elementów w aucie. Jesteś jak prawdziwy dziad jeszcze ci słoma wystaje z butów. Masz tyle rozumu co oranżada gwarancji wiec nie wiem po co się wypowiadasz pewnie po to ze żona trzyma cie krótko i masz w domu tyle do powiedzenia co nic więc na twoim miejscu bym zamilknoł | 1 | ||
~nowy11 | lysy odnosnie twojego komemtarza jak nie stac cie placic tego co sie nalezy to w czym problem zamknij firme albo sam jezdzij u siebie. w czym problem? okradanie kierowcow masz we krwi nie? i jak trzeba zaplacic co sie nalzy to juz kluczyki na stol, przerabialem juz takich "przefoznikow" | 1 | ||
jacek-kuba
| Skąd się wzięło powiedzenie -worek świadectw pracy? Skoro dziad-złodziej, na rynku królował, to ludzie zmieniali co chwilę pracę. Teraz to już wspomnienie, ostatnie dziady padają, więc nikt nie zmienia dobrej firmy. | -1 | ||
~Ł ysy | nowy11. Co się należy? Chociaż wiesz o czym piszesz? Wymieniaj wszystko to, " co się należy ". Może będzie wesoło. | 1 | ||
~Ł ysy | Anty Łysy. Umyj się bo śmierdzisz, po porządnym myciu zabierz się do pisania. Chociaż nie, nie pisz. Pisanie obnaża twój prymitywizm. | 1 | ||
jacek-kuba
| O przepraszam, największa przedstawicielka wspomnianego nurtu, to znana prymitywistka, lewicowa działaczka o poglądach bolszewickich. Przed zmianą płci max4 obecnie raszpla kumidamowa-vel tytanowe jelito. Na co dzień urzęduje pod lokalnym GS-em w niedzielę dokarmia pawiany w ZOO od których się wywodzi. | -1 | ||
~nowy11 | co sie nalezy >:podstawa+dnioweczk a lub delegacja, za rozladunki na lidlach i i kauflandach itp. platne za niedziele i swieta. A nie km lub frachtu i za rozl. na lidlu czy kauflandzie ani grosza, na boze cialo lub inne swieto za granice wyslac bo tam swieta niema. za niedziele lub swieto x2 sie nalezy lub dzien wolny do konca okresu rozliczeniowego, jak cos przeoczylem do prosze poprawic. pozdrawiam milego. | |||
~Ł ysy | mały. Jak mam rozumieć :"podstawa +dnióweczka, a lub delegacja " Pomijam załosną stylistykę. Niby dlaczego miałbyś dostawać kasę za zał/rozładunki? Jeżeli tę czynność masz wpisaną w zakres swoich obowiązków? Pracujesz w niedzielę lub w święta? Dymasz pięć dni w tygodniu, miałbyś mieć płacone podwójnie za niedzielę, kiedy siedzisz dwa dni w tygodniu w domu? Czy pracujesz w niedzielę będąc dla przykładu w Niemczech? Czy ty odróżniasz bycie w delegacji od pracy w delegacji? Co tam jeszcze wymyśliłeś? Deputat węglowy, rozłąkowe, dodatek za deprywacje seksualną? | |||
~Tyzek | W Niemczech pracując bez systemu co 2 sobota w pracy (stawka weekendowa) - czyli standard, jeśli kierowca jest zmuszony robić weekend "w trasie" to ma za to extra płacone. A jak to wygląda w szczegółach to już zależy od firmy, szefa, kierowcy. | |||
~Ł ysy | Tyzek. Powtórze, odróżniasz pracę w delegacji od bycia w delegacji? | |||
~Tyzek | Napisałem że masz rozróżnienie 1. pracę w delegacji - diety i 2. bycie poza domem w niedzielę i ewentualnie sobotę - extra płatne wg ustalonej stawki. Bycie poza domem w święta - tego nawet nie rozpatruje bo to inwidualne negocjacje. Łysy czy uważasz że spedytor nie powinien planować powrotu kierowcy do domu na weekend i święta? | |||
~Tyzek | W systemach to wiadomo są różne fikołki. | |||
~Ł ysy | Tyzek. Może, ale nie musi. Celem prowadzenia jakiejkolwiek działalności gospodarczej jest wypracowanie zysku. To cel nadrzędny. Ty uważasz, że głównym celem firmy jest czynienie dobra pracownikowi. Przecież bycie poza domem wpisane jest w charakter tej pracy. Chcesz być w domu? Idź do MZK. Skoro podjąleś pracę wiedząc o weekendach poza domem, do kogo masz pretensje? Praca jest aktem woli. Nikt nie zmusza. Łapiesz temat? | |||
Maciekwww
| Nawet jak tirowiec zarobi 10 to sprzataczka w Warszawie tyle samo ha ha.. i nie sika na kolo nie je na kole.. nie spi w klatce.. i jej baby nie pukaja.. to fakt ha ha.. kierowca tira to oraca nie na dwa a na dwa km. pol etatu.. fakt.. to juz lepiej do. uk i wieksza kasa a codzien w łozku normalnym.. i co to za filozofka tirem jezdzic.. 99 procent tłuczenie autostrad.. 30 tonowa smiecjatka po londynie owwzzem.. taki kierowca w ciagu roku wykonuje tyle manewrow co. kierowca tira przez cale zycie nie zrobi fakt.. bez odbioru. . niestety | |||
~kierowca | łysek, baranie. A pokaż mi dziada, który płaci kierowcom chociażby za pranie ciuchów. Też się nie należy? Pokaż mi takich, co dają ciuchy robocze, buty itd itd. Widziałeś kiedyś uśmiech na gębie dziada, jak się okazuje, że przychodzisz do roboty i wszystko masz swoje? Widziałeś radość, że ma zaoszczędzone parę złotych? Widziałeś smutek w oczach, jak trzeba kupić do auta wycieraczki, bo nic nie widać, pasy, bo starych już nie idzie używać? Po tym właśnie poznaje się dziada. | |||
~kierowca | Zarobki jak wszędzie - jednym rosną, innym spadają. Ze 3-4 lata temu idioci forumowi turlali się ze śmiechu, jak słyszeli o dniówce 300zł. Dziś standardem jest 300-400. Kto pracuje taniej - może lubi, może robota mu odpowiada, nie mnie wnikać. Tyle, że jak popatrzeć dookoła inflacja goni jak cholera, do tego zarobki w innych branżach w górę dość wyraźnie. Kto za chwilę będzie chciał jeździć ciężarówkami? | |||
~kierowca | Taki przykład z weekendu. Podmianka na zachodzie. Jedzie świeży kierowca. Gdzie stoi twoje auto? Nie wie. Jaka robota? nie wie. Nic nie wie. Jest niezainteresowany, bo przecież ktoś go zawiezie, ktoś powie co ma robić. Sam od siebie nic. Podobnie było miesiąc temu. Ukr był tak zainterosowany robotą, że o tym, że ma wysiąść pod berlinem przypomniał sobie w hamburgu. |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.