Witam Państwa.
8 lat temu gdy zdawałem egzamin na prawa jazdy kat C a następnie C+E zastanawiałem się dlaczego ludzie nie chcą jezdzić?
Kierowcy posiadają tachograf i ściśle określony czas pracy, wiec o co chodzi?
Dlaczego ten zawód jest tak mało szanowany i tak mało atrakcyjny - pomyślałem że może nie chcą konkurencji? może zmowa jest tych kierowców...
Dzisiaj już wszystko doskonale wiem i po głębokiej a*alizie chciałbym podzielić sie moimi spostrzeżeniami. (tak aktualnie transportem się nie zajmuję - troszkę szkoda ale o tym niżej.. )

Niestety drodzy kierowcy - to jest ewidentnie wasza wina.
Typowy kierowca zawodowy nie zna wartości swojej pracy bo uważa że praca kierowcy jest dla niego pasja.. bo on jedzie i nie musi zbyt wiele myśleć - oczywiście nie licząc załadunków i rozładunków.. Mięsień gdy nie jest trenowany zanika - identycznie jest też z mózgiem kierowcy bo to też jest mięsień.
Zastanawiałeś się dlaczego wszyscy mówią do Ciebie na Ty? dlaczego brakuje CI słów i coraz częściej trudniej CI się wysłowić? - odpowiedź myślę że już znasz jeśli zostało CI odrobine szarych komórek - kolokwialnie mówiąc z biegiem czasu im dłużej jesteś w transporcie tym bardziej stajesz się prostakiem.

Przykład 1 : To forum - ilu jest tutaj kierowców którzy potrafią napisać poprawnie przynajmniej jedno zdanie? przekonamy się o tym w komentarzach.

Przykład 2: Dla normalnego człowieka praca na cysternie chemicznej jest bardziej odpowiedzialna i oczywistym jest to że musi być bardziej dochodowa, przecież żaden normalny człowiek nie bedzie pracował na cysternie chemicznej za pieniadze takie jak ma patelniarz (to tok myślenia normalnego człowieka )

Co mamy w rzeczywistości? głupiego szofera który cieszy się że nie musi plandeki rozpinać i chwali sie tym że ma dobrze i on jeździ za mniej jak ten co jezdzi szmata z paletami - firma za frajera bierze więcej i sie śmieje... ostatnio słyszałem że w pewnym rejonie polski kierowcy ADR jeżdżą uwaga.. za 50 gr od kilometra !!! miedzynarodówka !!! gołe 50 bez podstawy.

Przykład 3: Kierowca jest szczery do bólu. . nawet Inspektorzy Transportu Drogowego się śmieją ze kierowca jak ich zobaczy to robi maślane oczka.. i wszystko powie.. wszystko wyśpiewa jak na tacy ! nawet przewinienia za które nie zostałby ukarany i tak wychodza. . bo ćwierć mózg mówi zbyt wiele..

Przykład 4: Ostatnio coraz częściej słyszę że prawdziwy kierowca to koło wymieni, że to taki twardziel i zaradny chłopaczyna.
Przecież to takie oczywiste że kierowca to taki chłpaczek z dobrym serduszkiem. .

a np. Pan Mechanik samochodowy? Czy Pan Mechanik wymienia CI frajerze za darmo np. klocki hamulcowe? bo przeciez on potrafi.. to wymieni?
Nie on bierze za to pieniadz - a jak sie nie podoba to zabieraj tego złoma i won- Pan Mechanik sie szanuje a kierowca frajer wymienia koło... bo on jest zaradny..

Na tym polega różnica.

Kierowco nikt nie bedzie miał do Ciebie szacunku jeśli sam go nie bedziesz do siebie miał - Twoja praca = oddane życie dla pracodawcy..
Zadaj sobie pytanie ile codziennie tracisz poswiecając każdy dzień w budzie?

Twoja matka Cię urodziła dając Ci życie a Ty je marnuejsz w imie pasji i tyrasz po 15 godzin za minimalna krajową na papierze... tak tak.. w lutym to sie zmieni ponoć.. dostaniesz 200 zł wiecej. Dlaczego?? ? bo Ty jesteś kierowca..

Z przykrością współczuje normalnym ludziom którzy pracują po to aby spłącić szybciej mieszkanie? dom? samochód? - jesteście czesto postrzegani jak te jełopy z tanim piwem w reku, brzuchem i mówiącym... JESTEM PRAWDZIWYM KIEROWCA - TO MOJA PASJA.

z Wyrazami Szacunku...
Były kierowca szmaty...

~kierowca szmaty

*.111.245.12