ID: 265253
Utracone zysku
ID: 265253
ID: 265253
Witam, w ostatnim czasie mieliśmy przykra przygodę otóż kierowca usnął za kierownicą i położył zestaw a przy tym uszkodził się towar. Kasa za towar została wyplacona przez ubezpieczalnie lecz odbiorca domaga się zwrotu utraconego zysku za co ubezpieczalnia się wyparła i powiedziała że oni za to nie wypłacą. Teraz chcą od nas przewoznika chcą wypłaty za utracone zyski. Podpowie ktoś co w takiej sytuacji zrobić i jak się do tego odnieść?
Witam, w ostatnim czasie mieliśmy przykra przygodę otóż kierowca usnął za kierownicą i położył zestaw a przy tym uszkodził się towar. Kasa za towar została wyplacona przez ubezpieczalnie lecz odbiorca domaga się zwrotu utraconego zysku za co ubezpieczalnia się wyparła i powiedziała że oni za to nie wypłacą. Teraz chcą od nas przewoznika chcą wypłaty za utracone zyski. Podpowie ktoś co w takiej sytuacji zrobić i jak się do tego odnieść?
~Adrian*.centertel.pl
*.centertel.pl
Posty (20)
~Adrian | jak w temacie... | |||
~robert2 | Pytaj ubezpieczenia | |||
ono
| to już kwestia ubezpieczenia oczywiście jeśli masz w polisie to zawarte, nie to problem... | -2 | ||
~Męczennik transportu | W tej kwestii jestem Uwliny. Myślę że warto byłoby do nich napisać w inny sposób. Gdyby Twoja firma dostarczyła towar, oni mogliby nie otrzymać pieniędzy za ten towar. Dzięki wypadkowi nie są stratni. Poza stratami ludzkimi, nikt nie wypłaci pieniędzy za straty ewentualnych dochodów dla firmy. Nikt. Biorąc twój transport, zaakceptowali polisę jej warunki Przeczytaj warunki polisy. | |||
~Męczennik transportu | Inną sprawą jest czy odbiorca ich usług posiada jakąś umowę z nimi. Na pewno nikt nie zapłaci za stracone zyski. Ewentualnie kary umowne no ale to też powinien pokryć ubezpieczyciel, jeżeli ktokolwiek ma to płacić | |||
~Marek | Gówno wiecie, ale piszecie... od kierowców nie oczekuję takiej wiedzy, ale ktoś kto prowadzi firmę transportową musi mieć certyfikat kompetencji, a do jego zdobycia należałoby mieć wiedzę... No więc, za darmo udzielam teraz porady prawnej dla wszystkich - nie jest ważne, co kolega ma w polisie! W polisie możesz mieć napisane, że ochronie podlegają tylko szkody powstałe w dni nieparzyste i tylko między godz. 13. 00 i 17. 00, pod warunkiem, że pada śnieg. Jeśli kupiłeś sobie taką polisę, to twoja sprawa, bo polisa OCP nie chroni klienta tylko ciebie, przewoźniku. To jest takie AC - możesz kupić bogatsze, z dodatkowymi klauzulami, albo takie całkiem podstawowe np. ubezpieczyć auto tylko od kradzieży na terenie PL. | |||
~Marek | Twój przypadek jest opisany w artykule 26 - chodzi o tzw. deklarację specjalnego interesu w dostawie. Innymi słowy - przed załadunkiem klient musi wskazać ci, że on ma specjalny interes w dostawie tego ładunku do swojego odbiorcy (i mogą to być np. utracone korzyści, kary umowne). Ale to musi być wyraźnie wskazane i zadeklarowana dodatkowa opłata z tego tytułu - jeśli te warunki nie zostały spełnione, to klient może się cmoknąć w trąbkę i nic mu się nie należy. | 1 | ||
~Marek | Dwa warunki dodatkowe: - klient nawet jeśli nic mu się nie należy może próbować ciągać cię po sądzie, więc trzeba się na to przygotować (takie sprawy trwają latami, więc lepiej już teraz zabezpieczyć sobie zeznania kierowcy, bo nie wiesz, czy za parę lat on nadal będzie u ciebie pracował) | |||
~Kris | Sami prawnicy na tym forum. Naoglądali się reksia i się wymądrzają. Trzeba byc naprawdę de. bilem zeby z takimi pytaniami wyskakiwac na forum. Kazdy srednio rozgarnięty człowiek o kwestie prawne zapyta prawnika a nie kowala. Dziwic sie ze was dymają jak wy koorwa nawet nie wiecie do kogo isc z problemem. Masz problem prawny idz do prawnika, jestes chory idz do lekarza itd. | |||
Puchacż1
| Prawnik weźmie za poradę kilkaset złotych i to samo powie. Po to jest forum, aby pytać, by dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniami. Być może jest ktoś, kto miał taki problem i wie jak to jest. | |||
~Kris | Masz rację. Po co nam prawnicy po co nam lekarze. Wystarczy forum. | -1 | ||
Puchacż1
| Kris jak widzę słabo znasz środowisko prawnicze i ślepo wierzysz w ich wielkie kompetencje. Obyś nie musiał doświadczac tego na sobie. | |||
~Kris | Kolego ty do konca zycia nie bedziesz tyle razy w sadzie co ja byłem. I dlatego wiem ze chłopska filozofia pt po mojemu to jest tak w sądzie nie działa. To ze wiekszosc prawników nie ma pojecia to oczywiscie prawda. Ale z tego nie wynika ze porady na forum sa lepsze. One są chooja warte. | |||
Adriasn
| Marek mógł byś rozwinąć ten artykuł 26? | |||
Adriasn
| Kris skoro jesteś taki mądry to po co siedzisz na tym forum? Chociażby to jest po to żeby inni ludzie będąc w takiej sytuacji widzieli co mają robić I gdzie się z tym udać. | |||
~Patryk pogromca dziadow | Kris dużo razy byłeś w sądzie? Uczciwi ludzie wogole nie są lub przez przypadek na świadka. Tym postem pokazałeś jaka z Ciebie kombinatorka | |||
~Kris | Widzisz patryku jak sie chooja znasz. Dla ciebie kazdy to kombinator. Bierzesz miarę ze swojego łokcia? Takiemu ciulowi nie przyjdzie do glowy jakie sprawy zalatwia sie w sądzie. Dam ci przyklad durniu moze ci sie przyda jak umrze np kuzyn ktorego nawet nie poznales a zostaniesz spadkobiercą jego dlugów. To wdety zapytaj na forum napewno ci wszyscy pomogą bo tu sami prawnicy. | |||
jacek-kuba
| Ja ze swojej strony mogę odradzać lekarzy jedynie. Jak do tej pory, żaden nie wzbudził mojego zaufania. Chociaż pamiętam jak byłem mały, to wyrósł mi wrzód na tyłku. Jęczałem, stękałem i wreszcie ojciec mnie zmusił, żebym wydukał co mi dolega. Zapakował mnie w auto, pojechaliśmy do chirurga, przeciął skalpelem czyrak-wsadził jakąś gumkę, opatrunek i minęło jak ręką odjął. Ale to było z 50 lat temu i pewnie już tego lekarza nie ma. | |||
jacek-kuba
| Reszta która stanęła na mojej drodze to amatorka. Robili mi jakieś badania i lekarka mówi, że nie mam tętna w nogach i wg jej wiedzy mnie tu nie powinno być-no więc dałem sobie spokój. Ostatnia moja wizyta medyczna -to stomatolog. Dostałem w ryj od jakiegoś małorolnego na marszu kiedyś i latała mi jedynka górna od dłuższego czasu. Tak ją rozruszałem, że nie było wyjścia -wyrywam. Kobita targa i targa -luźny ząb, coś trzaska, pęka -robi pauzę, ona syczy. Pytam- już? nie. Kur.. no to dziękuję -żadnych lekarzy nigdy. | |||
~tago | Moim zdaniem trzeba, aby Polak był mądry przed szkodą, a nie po szkodzie. Trzeba przede wszystkim szanować czas wolny kierowcy i pozwolić mu się dobrze wyspać, a nie warczeć na niego i gonić do roboty w czasie kiedy powinien odpoczywać i spać. Każdy kierowca jest tylko człowiekiem i podlega takim samym prawidłom biologii jak każdy inny człowiek. Jeśli pracuje 15 godzin, to może odpocząć 9 godzin. W tych 9. godzinach często musi się wykąpać, zjeść kolację i przygotować do kolejnego dnia pracy. Takie czynności po pracy i przed kolejną szychtą zajmują kiero niekiedy do trzech godzin, biorąc pod uwagę jeszcze posprzątanie w kabinie i np. wymianę przepalonej żarówki, pozostaje mu zaledwie 5 do 6. godzin spania. Pozostaje jeszcze jedna sprawa, zasadnicza, czy śpi w dobrych warunkach, czy na skraju autostrady i co godzinę wybudzają go przejeżdżające jedno za drugim auta. Taka tylko moja maja uwaga, bo na ogół jeśli jest się wyspanym, to nie zasypia się za kierownicą i nie wykłada składu. Zakładam, że w tym przypadku kiero spał przez przynajmniej 8 - 9. godzin w dobrych warunkach. Życzę powodzenia w kontakcie z przedstawicielem nadzwyczajnej kasty. |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.