~!!!iiii
| LOGIC jeszcze raz, bo mam gorączkę i mogłem coś palnać ad hoc | | | |
~Ł ysy
| Do tej pory myślałem, prowadzenie działalności gospodarczej ma na celu przynoszenie zysku właścicielom. , a tu proszę.
Nadrzędnym celem firmy transportowej jest zapewnienie dobrze płatnej, lekkiej pracy kierowcom.
Zysk jest celem pobocznym.
Szanse na przeżycie mają tylko firmy proponujące wynagrodzenia z górnej półki. | | | |
~!!!iiii
| Jak słyszę, że" kierowcy tak chcą to tak będzie to mnie temperatura jeszcze bardziej skacze" | | | |
~Ł ysy
| 300D. Matołku nigdy nie pojmiesz "w czem okoliczność".
Poszczekaj sobie, upuść jadu przed niedzielnym obiadem. Pójdzie ci na zdrowie. | | | |
~300D
| serio nie wiecie jak to wygląda w dużych firmach?
serio wszytko przez pryzmat rodzinnej firemki? | | | |
~Ł ysy
| !!!iiii. Stara sprawdzona praktyka. Po jakiego wała szargać się z Panem Kierowcą po sądach. Wystarczy odstawić kolesia na bocznicę, z braku zarobków z braku pracy sam odejdzie. Problem rozwiązany.
Jest małe ale. Na takie rozwiązanie trzeba mieć pieniądze. Jak są tylko fury w leasingu, muszą robić kilometry i Pan Kieroffca rządzi.
Tak funkcjonują gazele biznesu w transporcie. | | | |
~Ł ysy
| 300D. Oświeć nas, jak jest w dużych firmach. | | | |
~300D
| ciebie łysek miałbym traktować poważnie?
pośmiać sie mogę i tyle
chcesz pogadać, szukasz dymu? jacka kupy poszukaj, to twój poziom. | | | |
~Ł ysy
| Upłyneło już więcej niż trzydzieści lat od upadku komunizmu, a cały czas w umysłach gawiedzi kołaczą się tezy marksistowsko-lenino wskie.
Q/rwa, kiedy ten naród zmądrzeje? | | | |
~Kolega Pozdrawiam
| Oczywiście, że prowadzenie działalności ma na celu zyski... Na dodatek mądry cisnie z działalność ile się da... Fakt bezsprzeczny!!! Jestem za!!!
Tylko jedna drobna uwaga. W warunkach na jakich prawo, rynek i możliwości w danej chwili pozwalają...
Nie spina się, za małe zyski w stosunku do oczekiwań... Zamykać, stawiać w pokrzywach... Też jestem za!!! | | | |
~Ł ysy
| 300D. Nie potrafisz potraktować poważnie, bo nie rozumiesz, co się do ciebie mówi.
Znasz powiedzenie?
"Dla jednych sufit, dla drugich tylko podłoga ". Fajnie by było gdybyś chociaż sięgał do stołu. | 1 | | |
~Kolega Pozdrawiam
| Łysy- z ta bocznicą to oprócz kasy trzeba mieć we krwi ciut dna nie bardzo fajnego... Delikatnie mówiąc! | | | |
~Ł ysy
| Pozdrawiam. Niby dlaczego przewoźnik ma trzymać w firmie de*ilowatego szoferzynę lub zwykłego lenia?
W majestacie prawa jeden kierowca robi o 25% więcej kilometrów i miałby być wynagradzany tak samo jak głupawy kombinator zawalający z premedytacją każdą trasę, bo mu tak pasuje?
Gdzie sprawiedliwość?
Szanujmy kierowców przykładających się do pracy, szoferskiej hołocie tylko spier da laj. | | | |
~Kolega Pozdrawiam
| Granicą pewnych przyzwoitości czysto ludzkich nawet w twardym biznesie dobrze gdyby była... | | | |
~Kolega Pozdrawiam
| Oczywiście, że równo w takich wypadkach traktować nie wolno. Sprawa oczywiście. Na mnie czas. Nara. | | | |
~Ł ysy
| Pozdrawiam. Niby dlaczego mamy zamykać firmy? Bo co, nie ralizujemy twoich kaprysów, twoich wymagań, marzeń?
Poszedł ty w pi z du. Przyjdą do pracy kierowcy, którym warunki i płaca będą pasować.
Ty siedź w domu. Masz wybór.
Tak wygląda kapitalizm. | | | |
~Ł ysy
| Przyzwoitość jest
Pełen szacun, dobre zarobki dla rzetelnie pracujących wykwalifikowanych pracowników.
A hołota?
Won.
Tak pojmuję przyzwoitość.
Nie zamierzam hołubić po je bów jednocześnie nie doceniając porządnych pracowników. | | | |
~Kris
| System 2/1/ czy 2/2 nie powstał bo tak chciał kierowca tylko dlatego ze przedsiebiorcy się opłacał. Dało się wiecej godzin jazdy wyciągnąć z jednego auta. I tyle. Jak się inny system bedzie bardziej opłacał to sie go zmieni. I albo kierowca sie dostosuje alb szuka innej roboty. To jest tak proste ze nawet pies rozumie. | | | |
~olo
| No Ł ysy, szacun za krótki, treściwy wykład.
Szkoda, że połowa nawet nie zjorga, o co chodzi.
Dla nich szef mający zdrowe podejście do firmy, pracowników jest tylko dziadem, szumowiną.
Kochany jest ten, któremu mogą wejść na głowę i nasrać. | | | |
~olo
| Czasy się zmieniają. Trzeba pracować uczciwie. Głupotą jest wiara, że dalej kierowca będzie robil co chce. | | | |
~Ordynator jest jeden!
| Podróbka wypiertalaj! | | | |
~LOGIC
| w smardzewicach jest prościej...
naipierw kierowcy kopa w doope - a przecież, niezależnie od sytuacji rynkowej, jest to najwieksze dobro i błogosławieństwo, jakie mogło się trafić, jakiejkolwiek firmie. Wieć jeśli już mamy recesje, najbardziej opłaca się inwestować dalej w podwyżki kierowców, bo przecież na pewno nie przyjdzie im do głowy zostawić dziada jak tylko się coś poprawi...
potem fury w pokrzywy... tu istnieją dwie drogi. można jechac poniżej kosztów, zeby kierowca czuł się potrzebny alternatywnie, można faktycznie postawić w pokrzywy ale kierowcy płacić, tak jakby jedził. w tym drugim wypadku, kierowca wybiera sobie system w jakim chciałby jezdzić i tyle kasy dostaje chociaż nigdzie nie jedzie...
a kredyt obrotowy to żaden problem - kredyt obrotowy to wręcz konieczność, aby sfinansować wypłaty stojącym kierowcom lub tym co jezdzą poniżej kosztów, wiadomo, to tylko chwilówka, wszystko się odrobi, najważniejsze, nie stracić kierowcy... | | | |
~Kris
| Gdyby było wiadomo ze lipa bedzie przez miesiac to mozna trzymac kierowcę. Ale skoro duze firmy produkcyjne zaczynają zwolnienia tzn ze wiedzą ze popyt nie wzrosnie przez pół roku albo dłuzej bo u nich troche inny cykl jest. To w firmir transportowej nawet w kołchozie nie stac na trzymanie kierowcy bez roboty przez poł roku. | | | |
~Ł ysy
| Wielu "malcziszkom "po jeba ło się we łbie. Nakupili sprzętu nie zważając na potrzeby rynku. Kredyty, leasingi, wszystko to generuje głupawe poczynania szefów.
Nie mają wyjścia, koła muszą się kręcić nawet przy zysku równym zero. Właśnie takie przygłupy wygenerowali patologiczne postawy wśród kierowczyn.
Powyższy problem może być tematem pracy doktorskiej z zakresu socjologii pracy.
Przewoźnicy, którzy zrozumieli istotę problemu mają dobry ubaw z tych dynamicznie rozwijających się.
Po drugie, trochę mnie śmieszą wywody spedałów. Uświadomcie sobie czy masz 5, czy 100 wozów i tak jesteś planktonem. W dobie platform przetargowych szanse są równe.
Zatem, pier do le nie o dostępności ładunków pozostaje tylko pier do le niem.
Wszelkie spedycyjki i spedycje najlepiej prosperują w czasach kryzysu.
Wszystko idzie na pniu, marża pozostaje taka jak wcześniej.
Kto tego nie rozumie powinien zmienić branżę.
Mam jeszcze jedno pytanie.
Dlaczego w dobie braku ładunków molochy szukają pidwykonawców?
Fakt oczywisty, widoczny nawet na tym forum.
Dlaczego? | | | |
~Ł ysy
| Niestety Pany Kieroffce i gazele transportowego biznesu, ale kryzys dopiero się rozkręca. Każdego miesiąca odwiedzam kilka firm produkujących różne towary, z różnych branż w celu zrobienia papierków HACCP i w każdej jest ta sama spiewka. Sprzedaż spada.
W dwóch powiedziano wprost. Jeżeli sprzedaż spadnie o max 15%, zwolnienia staną się koniecznością.
Wszystkie firmy mają praktycznie ten sam problem.
Czasami zastanawiam się czy wy nie żyjecie w świecie równoległym, w którym produkcja rośnie, zarobki rosną, gospodarka kwitnie? | | | |
~Ł ysy
| Kris słusznie zauważył. Ten kryzys będzie inny. Przełoży się nie na kolka miesięcy, a na kilka lat.
To tyle. | | | |
~LOGIC
| Zysk równy zero, będzie niedoścignionym marzenie, bo to oznacza, bezpieczne regulowanie zobowiązań. tylko na wolnym rynku, brak zleceń, pozwalających generować zysk zero a poniżej zera podobnie, jak i powyżej, jest sporo liczb, po prostu nie wolno zapominać aby postawić przed nimi znak minus... Co do spedycji, kompletnie się nie zgadzam. Zakładając tylko, że masz ładunek w tej samej cenie, co rok temu, przy znacznie zwiekszonej liczbie samochodów na rynku, twoja marzą może być wielokrotnie wyższa i stanowi brakujące wyrównanie do równania z minusem, które opisałem wyżej. | | | |
~scan cargo
| Łysy nie żyjemy w innym świecie to co piszę tu na forum kilku kierowców nijak sie ma do rzeczywistości to jak ująłem powyżej przykład z misjonarzem w murzyńskiej wiosce, który twierdzi że to nie prawda że są sami czarni bo przeciez on jest biały, jest też grupa firm które wychodza z założenia że nie wazne po ile ważne żeby sie koła kreciły że sie odrobi i tych jest wielu, case z zycia moj były keirowca poszedł do innej firmy i po jakimś czasie zaczeli jeździć pod spedycja austriacką wypączkowana z Transpeda i tłumaczył drugiemu kierowcy że teraz to jego szef odżył jest zadowolony kasa na sconto po rozładunku itp trwało to niecały rok po roku koleś sobie zdał sprawe że zjadł już pokażną czesc własnego ogona, a co spedycja ryzykuje jak ona nie ponosi żadnej odpowiedzialności ani kosztów, ładujesz cały tydzień kilka czesciowek bo ich koszty stałe nie interesuja tylko marżą i nie ważne że zrobisz obrotu pozniej 7 tys E w miesiacu który nie pokryje kosztów stałych | | | |
~scan cargo
| jest jeszcze jeden ważny aspekt w przypadku Polskich spedycji to jest cash flow !!!
Przykład znam z zycia wiec frma która ma swoje auta + zleca podwykonawcom wydłuża do oporu termin płatności i reguluje je dopiero po wrzuceniu faktury do windykacji a czasami firma sie kładzie i wtedy podwykonawcy nie dostaja ani centa 100 % spedycji szwedzkich płaci na podstawie POD pdf na maila w 30 dni 90 % polskich firm płaci po 60 dniach od orginałów z dopiskiem że jak nie doslesz w 7 dni POD to ci wydłużą do 90 dni | | | |
~driver
| Iluzja jest wrogiem prawdy Ale iluzje powodują zadowolenie i szczęście A prawda niestety boli | | | |