O 44% wzrosła liczba wakatów dla zawodowców w Europie

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~tago	Kris niczym. Przeciwnie, chciałem tylko dać do zrozumienia naszym krajowym dziadtransom, że za Odrą nie szmaci się tak jak w Polsce, wizerunku kierowcy. Wręcz przeciwnie, tylko czy Polski dziadtrans do takiego rozumowania kiedykolwiek dorośnie, bądź dojrzeje? !
~Kris	To napisz jak to jest na tym zachodzie.
~tago	Co mam ci napisać, żebyś się rozpłakał? Napiszę tylko tyle i to całkiem poważnie. Dzisiaj po 16 godzinach pauzy, przepracowałem 3, 35 godziny. Jazdy 1, 33 godziny i 63 km przejechane. Stoję do jutra do 15:00 i ponownie mniej więcej podobna dniówka i pauza do poniedziałku do godz. 11:00. Wiem, trudno w to uwierzyć. A tacho, to rzecz święta. Spedytorzy mili i uśmiechnięci, bo widuję ich dość często w bazie, pożyczą miłej jazdy. Tak w pigułce. Kris piszę szczerą prawdę.
~driver	Wyjaśnij polish pener lub polish swaine mus Arbait I powiedz jak latają nocne nietoperze oraz wyjaśnij jak to jest z tą ostatnią wypłata dlaczego jej nikt nie ma? Objaśnij obciążenia noty za palety spóźnienia i dlaczego macie po 6x15h pracy
~tago	Tutaj nikt nie krzyczy na kierowcę i nie pogania. Tutaj człowiek czuje, że jest szanowany i poważnie traktowany, jako jeden z wielu ogniw, całego łańcuszka firmy. Chcę się żyć i pracować.
~driver	To pewnie dla tego robili obozy pracy w Polsce oni chcieli dobrze No tak wiem lekko przesadzili żeby z ludzi robić mydło A tak w ogóle to czemu w firmie gdzie pracuje polish swaine nie pracuje żaden Niemiec?
~Kris	Tago miałes rację rozpłakałem się. Ze smiechu.
~tago	Driver, to chyba nie do mnie, to pytanie, bo ja nie wiem, co to jest paleta. Co do wypłaty, to na trzy dni przed przelewem (przynajmniej) dostaje na emaila info, ile 10-go wpłynie na konto i mam czas na wzniesienie swoich uwag. Ale nie musiałem jak do tej pory niczego prostować. Co do nocek, to czasami bywa, że zaczynając pracę np. o 18:00, skończy się o 1, bądź 3.
~tago	No cóż Kris, każdego szkoda. :)
~tago	Bo tutaj w ogóle nie ma Niemców. Pracuję z Holendrami i również Polakami.
~Kris	Ciebie najbardziej szkoda. Trzeba miec naje. bane w głowie zeby myslec jaki to dobry pan bo kazał pracownikowi pracowac tylko 3 godziny.
~tago	No to pośmiejcie się jeszcze troszkę, ale z siebie samych, bo ja nie czuję się w ogóle dotknięty. Piszę prawdę, a prawda jak zawsze musi boleć.
~tago	Kris zwalniam cię z ubolewania nade mną. Nad sobą samym, lepiej się pochyl.
~Kris	Był tu jeden taki co mu niemiec dawał Tuarega na dojazd do polski, zatankowanego. Inny latał samolotem. A teraz kolejny co jpracuje 3, 5 godziny dziennie. Jest jakas granica tych bzdur?
~tago	Kris, a wyjaśnij mi, tylko sensownie i bez zbędnego bełkotu, co widzisz złego w tym, że przepracowałem 3 godziny? Poza tym nie nazywam swojego pracodawcy panem jak ty wymagasz w stosunku do siebie. Nie chcę cię pogrążyć, ale ja do szefa, a on do mnie zwracamy się na "ty".
gustav	Ł ysy, deratyzator pracuje w wyuczonym zawodzie, szacun. Indywiduum które potrafi zrobić każde świństwo, przedstawia się jako uczciwy pisnesmen i wzór cnót moralnych. Kto pisał by szofera który domaga się umówionej wypłaty lać czym popadnie? Pałą, kastetem, głąbem. Kto uczył jak szofera wrobić w kradzież paliwa i wyposażenia auta? Pewnie autorytet moralny.	-1
~Kris	Ja akurat do swoich kierowców mowię panie PIotrze, panie Darku. Ale wiadomo walenie na ty to znak szacunku a na pan to chamstwo. To ze przepracowałes 3 godziny to nic złego. Złe jest to ze porównujesz pracę w transporcie miedzynarodowym z transportem lokalnym. Bo chyba nie powiesz ze holender wysyła cie do hiszpanii i jedziesz codziennie po 3 godziny i potem stoisz.
~Kris	A skoro pracujesz 3 godziny tzn ze nie ma pracy na 8 godzin. Ewentualnie jako upośledzony pracujesz na poł etatu.
~tago	Co do samochodu, to potwierdzam. Mam do dyspozycji w bazie samochód osobowy. Mogę nim pojechać np. po zakupy i nie muszę wypełniać żadnej kontrolki. Osobiście znam w Niemczech firmę, która po przepracowaniu u nich roku daje kierowcy do osobistego użytku na koszt firmy służbową osobówkę. Może nim jeździć nawet do domu. Tankuje tylko tyle 8le wyjeździ po kraju. Limitu nie ma. Trudne do ogarnięcia co? ! Natomiast przeloty samolotem, to żadna nowość. W tym względzie jest ogromna przepaść pomiędzy naszymi dziadtransami, którzy zatrzymali się jakieś 10 lat temu w przestrzeni. Teraz możesz dalej się śmiać, ale z siebie, bo na pewno nie z mojej obiektywnej prawdy. Miłego śmiechu życzę. :)
~tago	Kris nie próbuj mnie obrażać, bo sobie ujmujesz.
~Kris	W którym miejscu cię obraziłem?
~tago	Mówienie na ty, to nie jest forma grzeczności, czy chamstwa - jak, to określasz, tylko panujących i ogólnie przyjętych obyczajów.
~Remik	Driver idioto jak chciałeś błysnąć to się naucz najpierw pisać poprawnie! Polnisch es Schwein muss arbeiten... Masz na przyszłość! Za palety nigdy mnie nikt nie obciążył z ostatniej firmy po 9 latach się zwolniłem za porozumieniem stron bo się przeprowadziłem do nowego domu. Chodź zrobimy dzbanie zakład o te farmazony co wypisujesz że w przyszłym roku wszyscy będą na działalności jeździć i to jeszcze za 3000 PLN. Stawiam powiedzmy 10 000 idziesz w to fraje rze czy dalej będziesz pier dolił kocopoły!?
~Remik	Tago przestań temu debi/lowi mówić co i jak bo oni się w czasach komuny zatrzymali.
~tago	Kris ponownie proszę - zachowuj się. Byle jak, ale zachowuj się i nie próbuj że mnie robić wała, bo ja jak widzisz, prowadzę z tobą merytoryczną dyskusję, a ty próbujesz mnie ośmieszyć i okpić.
~Kris	Skoro mowienie na ty jest ogólnie przyjetym zwyczajem w holandii to co robisz wielkie halo ze jestes na ty ze swoim szefem jakby to było cos wyjatkowego?
~Kris	To skoro nie jestes uposledzony i nie pracujesz na poł etatu. To zostają takie opcje. Albo to nie jest firma transportowa i wozi tylko swój towar a jesli jest to firma transportowa a kierowca pracuje 3, 5 godziny tzn ze nie ma dla niego wiecej roboty. Bo ztego co wiem to oprócz francji mamy w europie 40 godzinny tydzien pracy. Czy w innych firmach holenderskich tez pracują po 3, 5 godziny czy jednak po 8?
~tago	Kris i jeszcze jedno, bo teraz doczytałem. Owszem, jeździ się czasami na styk tacha jeśli jadę poza NL. Bo nie jeżdżę tylko po NL. Jeżdżę po całej UE.
~Kris	To o czym ta dyskusja? PIszesz ze w holadii lepiej bo pracujesz 3, 5 godziny. A tu wychodzi ze raz sie trafił taki dzien bo lipa z ładunkami a ty próbujesz robic z tego normę. U mnie tez w zeszłym tygodniu kierowca zawiozł ładunek a potem jechał do serwisu z autem ale nie *le ze u mnie się pracuje po 4 godziny.
~tago	Kris znowuż mnie próbujesz obrazić. Ty, to chyba masz w genach i z mlekiem matki wyssałeś - to takie typowe dla zakompleksionego dziadtransa. Ty chyba do nich się nie zaliczasz, więc wysil troszkę zwoje i nie traktuj mnie jak swojego szofera. Co wożę i gdzie, to nie ma nic do rzeczy. Za dużo chciał byś wiedzieć. Napiszę tylko tyle, że wożę towar pod okiem Wielkiego Brata i mogę zatrzymywać się jedynie na wyznaczonych bezpiecznych parkingach, a drzwi boxa zaplombowane są czterema stalowymi plombami z solidną kłódką. Tyle musi ci wystarczyć.