Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Niemcy mają prawo do swoich obaw, ale polskim przedsiębiorcom ciążą wieczne kontrole

Utworzona: 2024-02-23


Przynajmniej do połowy czerwca, a może nawet jeszcze dłużej – Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec poinformowało o przedłużaniu stacjonarnych kontroli na przejściach granicznych między innymi w Polsce. To decyzja trudna dla przedsiębiorców oraz pracowników przekraczających granicę, by dotrzeć do swojego miejsca pracy.

Niemcy mają prawo do swoich obaw, ale Polscy przedsiębiorcy i mieszkańcy polsko-niemieckiego pogranicza również funkcjonują w ramach, które należy uszanować. Mamy wrażenie, że kolejne przedłużenie kontroli stacjonarnych nie ma już uzasadnienia merytorycznego. Oczekujemy, że tą sprawą zajmie się rząd i samorząd, bo sytuacja jest bardzo trudna mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Apel Północnej Izby Gospodarczej odnosi się przede wszystkim do faktu, że odnosimy wrażenie, że sprawa przedsiębiorców i pracowników działających na polsko-niemieckim pograniczu nie jest tematem, który został potraktowany odpowiednio poważnie.

Sytuacja jest poważna z kilku powodów. Po pierwsze stacjonarne kontrole trwające od kilku miesięcy powodują, że czasem dotarcie do pracy do Niemiec zajmuje pracownikom i przedsiębiorcom od kilku do nawet kilkunastu minut więcej dziennie. Drugi problem to powracające protesty rolników i innych zawodów, które również utrudniają przemieszczanie się między krajami. Gdy te dwa problemy się na siebie nałożą, a to już miało miejsce kilkukrotnie, to stajemy w obliczu sytuacji, gdy dotarcie do pracy, do klientów czy do pacjentów staje się utrudnione. Jeżeli sytuacja ma trwać nadal przez najbliższe pół roku to chcemy znać merytoryczne uzasadnienie tej decyzji np. liczba migrantów zatrzymanych na granicy z Polską mówi Hanna Mojsiuk.
Niemcy są największym partnerem gospodarczym Polski jeżeli chodzi o wymianę handlową, ale także wymianę kadrową. Kontrole w strefie Schengen nigdy nie ułatwiają przepływu towarów, to zawsze wiąże się z wydłużeniem czasu dostawy, a co za tym idzie znaczącym wzrostem kosztów. Te kontrole są kłopotliwe dla sektora TSL mówi Laura Hołowacz, ekspert ds. transportu i logistyki, prezes Grupy CSL.
Do Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie trafia coraz więcej skarg od przedsiębiorców, którym zmniejszenie płynności na granicy Polski i Niemiec komplikuje działanie. To firmy z sektora TSL, handlu czy sektora usług medycznych i opiekuńczych.

Przedsiębiorcy zwracają uwagę, że jesteśmy członkami strefy Schengen i zgodnie z unijnym prawodawstwem powinniśmy mieć możliwość swobodnego przekraczania granic wewnętrznych UE. Nie zabieramy Niemcom prawa do kontroli granicznych. Chcemy jednak, by były one mniej uciążliwe niż są obecnie mówi Hanna Mojsiuk.
Północna Izba Gospodarcza poruszy ten temat podczas zaplanowanych na marzec i kwiecień spotkań z samorządowcami z Pomorza Zachodniego.

Źródło: Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie
Do ulubionych
FIRMOWY SPOTLIGHT
Euroma Maciej Działoszyński


NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

NASZE WYWIADY

OPINIE

NASZE RELACJE

Photo by Josh Hild from Pexels