Jak informuje prawodrogowe.pl, od 1 czerwca br. zmieniły się zasady zatrzymywania dokumentów przez diagnostów przeprowadzających badanie techniczne pojazdu. Do tej daty uprawnienia diagnosty dotyczyły wydania negatywnej opinii o stanie technicznym pojazdu (nie dopuszcza pojazdu do ruchu drogowego), nakazania stosownej naprawy. Miał więc prawo do zatrzymania dowodu rejestracyjnego w sytuacji, gdy pojazd nie przeszedł badań i może stanowić zagrożenie w ruchu drogowym. Podobnie w sytuacji, gdy dane widoczne w dokumencie nie zgadzają się z danymi zapisanymi w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów. Dotychczas diagnosta mógł również zatrzymać dowód rejestracyjny, jeżeli stwierdził zły stan fizyczny dokumentu. I tu nastąpiła zmiana.
Data wejścia w życie omawianej regulacji jest zgodna z komunikatem ministra cyfryzacji z dnia 13 maja 2024 r., w którym określono dzień wdrożenia rozwiązań umożliwiających jednostce upoważnionej do przeprowadzania badań technicznych pojazdów zatrzymanie i zwrot dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego). Zgodnie z art. 132 ust. 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym, dzień ten został wyznaczony właśnie na 1 czerwca 2024 r.
W znowelizowanym i obowiązującym od 1 czerwca 2024 r. Prawie o ruchu drogowym zniknął zapis pozwalający na zatrzymanie dokumentu ze względu na jego stan. Zmiana została wprowadzona wobec faktu szerokiej cyfryzacji w zakresie używanych dokumentów. Oznacza to, że na terenie Polski kierowca auta zarejestrowanego w naszym kraju już nie musi mieć przy sobie fizycznego dokumentu, a wystarczy np. aplikacja mObywatel. Gdy pojazd nie zostanie dopuszczony do ruchu z powodu jego złego stanu technicznego, diagnosta dokona stosownego wpisu w CEPiK-u. Później, gdy usterka zostanie naprawiona, diagnosta ma prawo zmienić odpowiedni zapis, a kierowca odzyskać dokument.
Źródło: prawodrogowe.pl
grafika poglądowa
Utworzona: 2024-06-06