Scania 770S to najmocniejsza europejska ciężarówka produkowana seryjnie. Do Polski dotarło podwozie, które z powodzeniem może tworzyć zestawy do 60 a nawet 75 ton DMC, popularne np. w Skandynawii.

Red. Mirosław Ganiec wybrał się Scanią w trasę liczącą pond 300 km. Do dyspozycji otrzymał zestaw testowy składający się z podwozia i przyczepy, których ładownie wypełniono blokami betonu – w efekcie otrzymano 40 ton DMC (podwozie – 26 t, przyczepa – 14 t).

W 41 sekund zestaw osiągnął prędkość od zera do 80 km/h. Na przyspieszenie od 50 do 80 km/h potrzebował zaledwie 20 sekund. Jadąc z prędkością 89 km/h na najwyższym przełożeniu silnik generował mniej więcej 1100 obrotów, natomiast przy 80 km/h niecałe 1000.

Dziennikarz chwalił bardzo wysoką kulturę pracy silnika. Podczas jazdy z prędkością ok. 85 km/h w kabinie jest cicho – słychać tylko delikatny pomruk jednostki napędowej. Na podjazdach słychać wprawdzie leciutkie dudnienie silnika, ale dla kierowcy jest to przyjemny dźwięk.

Red. Ganiec podkreślił, że tym samochodem można przemieszczać się bardzo płynnie i swobodnie. Nie tylko na trasach płaskich, ale i w terenie pagórkowatym ciężarówkę prowadzi się tak, jakby załadowany do maksimum zestaw był pusty. Pokonując spore wzniesienia zestaw nie schodził z prędkością poniżej 80 km/h, a skrzynia redukowała tylko do 11 biegu. Natomiast na zjazdach świetnie sprawdzały się systemy zwalniające: hamulec silnikowy o mocy 290 kW (400 KM) i retarder o mocy 500 kW (680 KM) i momencie obrotowym 4100 Nm.

W drodze powrotnej, na liczącej 162 km trasie z okolic Kielc do Nadarzyna pod Warszawą, jadąc ze średnią prędkością 78 km/h silnik spalił 24,7 l/100 km. To na pewno wynik satysfakcjonujący.

Zobaczcie film.