Sprawa rozpoczęła się 19 września w Urzędzie Celnym w Libercu, skąd wyszedł sygnał o wjeździe do Czech pojazdu należącego do przewoźnika z Rumunii. Operator miał nieuregulowane kary administracyjne na łączną kwotę 932 tys. koron. Ostatni raz jego ciężarówka była odnotowana na terytorium Czech półtora roku wcześniej, co tym razem stworzyło unikalną możliwość wyegzekwowania długu. Dzięki współpracy celników z różnych regionów kraju pojazd udało się zatrzymać na autostradzie D1.
Rumuński kierowca poinformował, że nie jest w stanie na miejscu zapłacić tak wysokiej kwoty, dlatego ciężarówka została odstawiona i zabezpieczona przy pomocy blokady. Po sześciu dniach sprawa znalazła finał cała zaległa suma wpłynęła na konto czeskiej administracji celnej, a po zdjęciu blokady pojazd mógł kontynuować trasę. Czeska Służba Celna podkreśla, że kontynuuje wzmacnianie swoich uprawnień w zakresie egzekucji należności. Zgodnie z nowelizacją ustawy o administracji celnej funkcjonariusze mogą m.in. zatrzymać przedmiot podlegający egzekucji podatkowej w celu ściągnięcia zaległych kwot.
Źródło: Celni sprava
Utworzona: 2025-10-02