ID: 136490
awaria w Rumunii !!!
ID: 136490
ID: 136490
Serdecznie pozdrawiam wszystkich polaków, którzy w piątek jechali przez targu mures w rumunii. Życzę wam żeby nikt wam klucza nie pożyczył w razie problemu z waszymi autami. Miałem awarię skrzyni biegów potrzebowałem żeby ktoś mnie odholowal na parking a później naczepe, a wam się radia popsuły i ot co z tego to nieszczęscie pewnie. Na 30 ciężarówek dwie się zatrzymały ale jeszcze nie miałem odkreconego wału. Dziękuję chłopakowi z osobowki polakowi że zabrał mnie do miasta i udało się znaleźć pomoc, a wam koledzy życzę troszkę rozumu bo gdyby było minus 10 na dworze to miałbym straszne kłopoty. Wesołych Świąt
Serdecznie pozdrawiam wszystkich polaków, którzy w piątek jechali przez targu mures w rumunii. Życzę wam żeby nikt wam klucza nie pożyczył w razie problemu z waszymi autami. Miałem awarię skrzyni biegów potrzebowałem żeby ktoś mnie odholowal na parking a później naczepe, a wam się radia popsuły i ot co z tego to nieszczęscie pewnie. Na 30 ciężarówek dwie się zatrzymały ale jeszcze nie miałem odkreconego wału. Dziękuję chłopakowi z osobowki polakowi że zabrał mnie do miasta i udało się znaleźć pomoc, a wam koledzy życzę troszkę rozumu bo gdyby było minus 10 na dworze to miałbym straszne kłopoty. Wesołych Świąt
~mantga*.rdsnet.ro
*.rdsnet.ro
Posty (83)
~prowokator | TIR gdyby tak zrobił to doprowadziłby dziada do palpitacji serca oraz do uszczuplenia skarpetkowej kasy. jeszcze bałwan obciążyłby kiero za serwis na terenie rumka taka to mentalność naszych dziadów.. :) | |||
~dorota | Nie dzwonił po serwis bo dziad transa nie stać na taki luksus | |||
knightrider
| W tym roku przed świętami wielkanocnymi gdy były te duże opady śniegu musiałem zrobić pauzę i pech chciał, że brakowało mi już czasu jazdy, a jechałem na pusto i zjechałem na takiego dzikusa. Po wykręceniu 45 chciałem jechać dalej, ale niestety nie mogłem się stamtąd "wydrapać". Prosiłem około godziny na CB żeby ktoś załadowany mnie szarpnął do przodu i nic. Dopiero jak powiedziałem, że zapłacę za pomoc to od razu było 2 chętnych. Smutne to ale prawdziwe. | |||
~dorota | Łopatę sobie kup | 1 | ||
~dorota | I szpadel | 1 | ||
Locio
| I łańcuchy. | |||
knightrider
| Dorota mój szef jest w porządku i łańcuchy czekały na mnie po zjeździe na bazę :) | |||
~prowokator | sprawdz czy aby nie od wiązania krowy na polu bo to taniej.. HHaa:) | 1 | ||
~artek | Kolego jak ty sam musisz kombinować pomoc, odkrecać wał i szukać pomocy w rumuni to współczuje. Powinieneś wykonać tel do szefa i czekać sobie na łóżku na pomoc. Tak to powinno wyglądać no chyba, że jestes kierowcą mechanikiem w firmie i masz płacone za grzebanie przy aucie w co wątpie. | |||
knightrider
| @Prowokator mój szef nie chodzi w gumofilcach, a łańcuchy kupił w Opoltransie, a nie zapierniczył sąsiadowi prosto z pola :) | |||
~dorota | Do kogo ma dzwonić skoro to jego żelazo jest, może do mamy? | |||
~prowokator | kinig o przepraszam. to ty znakiem tego pracujesz w porządnej firmie. takie też się zdarzają, ale rzadko.. :) | |||
~artek | Po holownik przyjedzie i go odholuje do serwisu, po to jest asistanse, chyba że jest dziadem i nie stac go na asistanse ani na serwis. To wtedy życze powodzenia przy -20 stopniowym mrozie szukać pomocy na cb | |||
Damian-iveco
| Co chwila widze na forum ET jakies watki o jednoczeniu sie kierowcow i strajkach przeciwko pracodawca, spedycja itd. itp. a o to doskonaly przyklad solidarnosci kierowcow. Ludzie to nie chodzi o to czy jego szef wyslal holownik czy kazal mu sobie radzic, czlowiek stoi w jakims wygwizdowie w polu a na tyle aut nie ma nikogo kto zatrzymalby sie zeby pomoc. | |||
~Ł ysy | O serwisach w Rumunii, o podjeździe holownika może pisać idiota, który nigdy tam nie był. | |||
~ku7 | lysy w rumunii nie ma nic srodkiem blotnistej drogi jedzie cygan na osle moj ty medrcu parkingowy | |||
~krzysio | Ja kiedy zaczynałem jeździć w 2001 roku, usłyszałem na radio. Stoję za jakimś tam magazynem w podwórku i nie mam powietrza. Nie mogę zapalić. Potrzebuję powietrza, przewód mam i proszę o pomoc. Jeździłem wtedy w schenkerze na linii. Gość stał na wylocie z Wrocławia i zaraz miałem tamtędy przejeżdżać, więc zapytałem, gdzie dokładnie stoi. Wyjaśnił mi i wjechałem w to podwórko. Na zbiornikach z tyłu ciągnika są takie zaworki, na które się nakręca przewód. A że auto to stary wrak, więc kilka lat chyba nieużywane. Kierowca przyszedł, żeby nakręcić zawór, a po swojej stronie miał już nakręcony. Nakręca, nakręca i nic. Nakrętka już nie idzie, a powietrze nie leci. Wziął kombinerki i postanowił jeszcze dokręcić. Nagle huknęło, gwizdnęło i sie zakurzyło, po czym był jeden wielki syk. Ukręcił się ten cały gwintowany słupek z zaworkiem. I w ten sposób stanęliśmy obaj. Kierowca pomarudził na stare graty, ponarzekał i znów wołał przez radio. Przyjechał drugi solówką. Jego napompował i pojechali, a ja stałem. Zadzwoniłem do szefa, że stoję, a ten, że za chwilę przyjedzie. Jak zobaczył, gdzie stoję, to wywnioskował, że wjechałem w taką dziurę, żeby paliwo kraść i nie uwierzył w moją opowieść. Zwolnił mnie, więc zabrałem rzeczy i poszedłem do domu. Dobrze, że byłem we Wrocławiu. Od tamtej pory nie wjeżdżałem nigdzie, gdzie nie musiałem wjeżdżać z racji obowiązku. Nawet jak kogoś podwoziłem i prosił, żebym skręcił, bo to niedaleko, nigdy nie skręcałem. Zaraz wydawało mi się, że najedzie na mnie pijany kierowca i szef zapyta: PO CO TAM POJECHAŁEŚ? | 1 | ||
~Wijsk | Krzysio. Racja. Nie bede opisywal histori z mojej kariery kierowcy szkoda czasu. Nie raz pomagalem i zostalem z reka w nocniku. | |||
~Wijsk | Knig. Jak twoj szef jest taki wporzadku to czemu daje Ci lancuchy na wiosne i lato. Taka rada. Lancuchy przed wjechaniem w snieg a nie wtedy gdy juz kola boksuja. | |||
~Wijsk | Chodzi o zakladanie lancuchow. | |||
~Ł ysy | ku7. Trzy, może cztery lata temu jeden Pan Kierofca miał stłuczkę w Rumunii. Gówno się stało, a że to był Pan Kierofca, pojawił się problem. Za ściągnięcie samochodu na pobliski parking zażądano 1800 eur. Całej buksirowki było może 500m. Dla normalnego kierowcy nie byłoby problemu, pół godziny roboty i sam by zjechał. Oczywiście na sholowanie się nie zgodziłem. Pan Kierofca był zmuszony schylić ryja pod zbiornik powietrza, założyć szybkozłączkę i zjechać. Nie mam zwyczaju wyrzucać 1800 eur. Teraz pytanie do baranów zza kierownicy. Od kiedy szastacie 1800 eur, skoro sępicie fajki na parkingu? Was barany nie sposób czytać. Pomijam normalnych kierowców, ci wiedzą, że kondycja finansowa firmy przekłada się na ich wynagrodzenia. Baran nigdy tego nie pojmie. | 2 | ||
~ku-ku | Ł ysy - kup se asistance ! | |||
Damian-iveco
| L ysy choc daleko mi do podpisania sie pod twoimi ostatnimi wskazowkami dotyczacymi obslugi lokowek to co do powyrzszego wpisu powiem ze masz nawet 110% racji. ja rozumiem ze pewnych rzeczy kierowca na drodze nie jest w stanie zrobic ale w wielu przypadkach to jest poprostu smieszne ze jezdzie holownik za gruba kase bo szofer poprostu ma w d**ie | 1 | ||
~Ambrozy | Ku-ku jak już wszystko wiesz to powiedz wszystkim jaka firma ubezpieczeniowa sprzedaje asistance dla pojazdów powyżej 3, 5 tony. Można ADAC wykupić z tym, że NUR FUR DOJCZE. | |||
~Ygrek | Mi jak się cygan w kolo wkrecił to też nikt się nie zaatrzymał żeby go w lesie zakopać. Jednak żal żeby tak w rowie śmierdział i ludziom życie urozmaicał. DZieki chłopoko | |||
~krzysiek | ja nigdy nie zatrzymam się pomóc drugiemu kierowcy chyba że będzie wypadek i muszę sie zatrzymać żeby nie być oskarżonym o nieudzielenie pomocy... a jaki mam interes żeby się zatrzymać? ? żeby zostać ostatnim wydymanym frajerem? zatrzymam sie pomogę koledze a potem ten kolega mnie obgada na parkingu że nie ummiałem dostatecznie pomóc bo nie miałem np. jakiegoś klucza... smolę to... a polaczkowskie dziady typu łysy nie znają powiedzenia że chytry 2 razy traci... zatrudniają jełopa za 2 tysiące na międzynarodówkę myśli że go orżnie na 3 tysie a kiero w trasie robi strat na 1o tysięcy... ale to tylko polskie dziady | |||
~Ambrozy | Lepiej Krzysio napisz, że nie masz pojęcia jak ta wielka kupa żelaza działa i dlatego nic nikomu nie pomożesz. Po za tym chłopczyku w jakim języku zwracasz się do mamy skoro piszesz "polaczkowie"? | 1 | ||
~krzysiek | ambroży widzę że wychodzi z ciebie zazdrosny dziad który zazdrości nawet sąsiadowi nowej kosiarki | |||
~Forest glemp | Kazdy mądry dopóki mu sie grat na drodze nie rozpadnie... A pozniej beczy przez cb najglosniej. | |||
italiano1908
| łysy mielbys we wpisach troche racji ale zapomniales o jednym fakcie. Co z kierowcami ktorzy jezdza maja placone za km fracht kolko itp hehe czyli tylko za jazde!! Ci co jezdza u swi. ni za km naprawiaja za DARMO! a za darmo moze pracowac jedynie skonczony idiota! | -1 |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.