Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Czy kierowca ciężarówki zarabia za dużo. - Uczciwe przemyślenia.

ID: 247735


Zacząć by trzeba od tego, że kierowcy nie zarabiają ani za dużo, ani za mało.
Praca jest wolnym rynkiem. Jeśli zgodzę się pracować za 300zł, to za tyle będę pracował. Jeśli pracodawca się zgodzi zapłacić 25 000zł, to też będę pracował.
Jest popyt i podaż jak we wszystkim. Szefowie szukają kierowców i prawda jest taka, że to my kierowcy decydujemy o stawkach. Jeśli znajdą się osiołki do jazdy za 5000zł, to żaden szef nie da więcej, bo i po co.
Jeśli ja znalazłem małolatę, która spędziła ze mną noc za 300zł, to nie wydałem 1200 na dziewczynę z agencji towarzyskiej.
I nie przekonały mnie argumenty pracujących tam pań, że to ciężka praca, że spanie w domu obcego faceta to nie spanie i że ledwie się obudzi, a już się do d... dobiera. Oczywiście one miały rację i przyjmuję ich argumenty, ale i tak nie zapłacę. Po co, jeśli znalazłem za 300zł. Czy one nienawidziły tej niedoświadczonej laski z małej wsi, która tak obniżyła cenę? Być może, ale co mnie to obchodzi. Tyle tytułem wstępu. Teraz przejdźmy do rozważań właściwych. I jak zwyklę proszę o rzeczową dyskusję i rzeczowe argumenty, których nasi forumowi pracodawcy tak bardzo się boją.

Jakie padają argumenty ze strony forumowych szefów?

- Kierowca nie powinien tyle zarabiać, bo nic innego nie umie i jak starci prawo jazdy, to zostaje mu cieciowanie za 1200zł.
Dobrze. Zgoda. Ale co to ma do rzeczy? Przecież tak jest w każdym zawodzie. Jeśli lekarz straci prawo wykonywania zawodu, to też już nie będzie lekarzem. Jaki ma inny fach? Całe życie poświęcił medycynie. I to ma być argument żeby mu nie płacić? Ma zarabiać niewiele, ponieważ nic innego nie potrafi?
Moim zdaniem to jest argument ZA a nie PRZECIW. Kiedy ja idę do specjalisty, to właśnie chcę żeby to był SPECJALISTA. Wyspecjalizowany w jednej dziedzinie, nie potrafiący niczego innego, a nie złota rączka, która spawa, maluje, wyrywa zęby i odbiera ciąże.

- Kierowcy pracują coraz krócej i niedługo będą pracować krócej od nauczyciela.
I co w tym złego? W każdej normalnej pracy człowiek idzie do pracy na 8h, przez 5 dni w tygodniu. Kierowcy jeżdżą po 9h na dobę, czasem 10h, a pracują 13h, dwa razy w tygodniu 15, a i godzin nie mają ustalonych. Szef łaskawie pozwoli mu skończyć pracę o 15:00, a później goni go w trasę o 23:00, bo minęło 9h.
Czy ktokolwiek pracujący na miejscu, na normalnym etacie, zgodziłby się na coś takiego? Przychodzisz do fabryki na 6 rano, 4, 5 h przy maszynie siedzisz do 10:30, później możesz zrobić godzinę przerwy i wracasz na krzesełko o 11:30, gdzie siedzisz do 16:00. Jeżeli jednak maszyna z jakiegokolwiek powodu nie będzie pracowała w ciągu dnia i pracownik będzie musiał coś przy niej zrobić (2h na zdjęcie obudowy i założenie z powrotem), to ten czas zostanie mu doliczony do dnia pracy i wyjdzie później. Byle nie później niż o 21:00, bo wtedy mija 15h. Jeżeli jednak zabraknie surowca i szef pracownika wygoni do domu w sam, o południe, to każe mu wrócić na maszynę wieczorem, bo przecież miał 9h przerwy.
To brzmi jak ponury dowcip i każdy magazynier, sprzątaczka, kasjer w sklepie, czy nawet cieć parkingowy takiego szefa by wyśmiał. Jeżeli dodamy do tego jeszcze informacje że szef pracownikowi kupił materac i kazał mu po pracy zostać w pracy. :) Znaczy, skończyłeś pracę, idź do sklepu, idź do baru zjeść, idź poszukaj sobie prysznica żeby się wykąpać, ale spać masz tutaj. Do domu nie lza. To większość pracowników po takiej propozycji, dałoby szefowi po mo*dzie. Tak po ludzku i zwyczajnie po męsku w pysk. Za takie zachowanie należałoby się chamowi dać w ryj i nikt nie powinien się dziwić. Tak samo, jak każdy z was strzeliłby w pysk na ulicy delikwenta, który kopie leżącą kobietę czy dziecko. No za takie zachowanie po prostu w ryj dać trzeba i nie wolno przejść obojętnie.
My kierowcy za to, na takie warunki się zgadzami jak słyszę że pracujemy za mało, to mi się w kieszeni scyzoryk otwiera.

-Masz wolne weekendy! Z dumą oświadcza szef.
Nawet gdyby były naprawdę wolne, to i tak nic nadzwyczajnego. Większość ludzi tak właśnie pracuje. W praktyce jednak oznacza do zjazd na bazę w sobotę rano, po odstawieniu klamota dwie godziny w biurze i stosy papierologii, oraz sprzątanie i tankowanie auta. Wyjazd w niedzielę pod wieczór, a szef mu na to, że miał dwa dni wolnego. Szanowni szefowie. Wolny weekend zaczyna się w piętek po 14:00 i trwa do poniedziałku do 06:00 (jeśli pierwsza zmiana), lub od 22:00 w piątek, do poniedziałku do godziny 14:00, jeśli zmiana druga. Pokazanie się w domu rodzinnym w sobotę wieczorem i wyjście z domu w niedzielne popołudnie to nie jest wolny weekend.

- Mam dobry i nowy sprzęt!!
A łaskę robisz? To twój sprzęt. Czym bardziej będzie niezawodny, tym większe prawdopodobieństwo, że nie stanie na środku drogi i się nie rozkraczy. A że kierowcy zapewniasz wygodę? To też żadna łaska. Zacznijcie pisać w ogłoszeniach jako zaletę, że wasz samochód ma dach i kierowcy nie leci woda na głowę podczas deszczu.
Zachwalacie jako coś niezwykłego, rzeczy zwykłe.
To mniej więcej tak. Jakby kierowca przyszedł do pracy i jako zaletę i zachętę do zatrudnienia, użyłby argumentu że on nie bije szefa i nie gwałci jego córek. Przecież to jest norma. Za bicie i gwałt idzie się do więzienia. Więc czym sie tu chwalić? Ja też nie biję i nie gwałcę, ale nigdy nie wpisałem tego w CV. Po co?

I ostatnie pytanie do pracodawców.
Kierowca zatrzymał ciężarówkę na parkingu, zakończył pracę na tacho i rano zacznie pracę. CZY ON NA TYM PARKINGU JEST PO PRACY?? Czy jest ciągle w robocie?
NIby płacicie za to diety. Jeśli tak, to nie doliczajcie tych diet do wysokości płacy w ogłoszeniach. Bo to są pieniądze za to, że kierowca spędza czas wolny poza domem, a nie pieniądze za pracę. A jeśli liczymy wszystko razem, to i godziny pracy zsumujmy.

Zsumujmy.
Wyjeżdżam w poniedziałek 06:00 i do niedzieli do 06:00 mija 144 h. Krótki wekend w samochodzie, czyli +24h i mamy 168h. (tyle pracownik w fabryce robi w miesiąc) W poniedziałek znów startuję o 06:00 i do domu wracam do soboty. Tym razem 120h i długi weekend w domu. 66h.
Trasa zabrała mi 288h. W miesiącu spokojnie robię takie trasy DWIE. Czyli w pracy byłem 576h. Za coś takiego zażądałem 8000zł (nawet mniej, gdyż ja nie wymagałem powrotu na długi weekend, ale pomijam ten drobiazg), co uznaliście za fantazje, bujanie w obłokach i w ogóle głupi jestem.

No to liczymy. 8000 dzielimy przez 576 i wychodzi nam 13, 88zł /h pracy. To są te moje marzenia i fantazje. Pracodawcom zdaje się że za coś takiego należy się 6000zł.
Przy takiej pracy gdybyście płacili 10zł/h, to trzeba dać kierowcy do ręki 5760zł/mc
Moim zdaniem 15zł/h to jest rozsądna i niewygórowana stawka dla kierowcy w transporcie międzynarodowym. 576h pomnożone przez 15 daje 8640zł.

Wnioski :
Od 8 do 9 tysięcy można rozmawiać i negocjować. Powyżej 9000zł to jest pensja dobra, a poniżej 7500zł nie rozmawiajcie nawet z dziadami. Jak ktoś proponuje mniej niż 6000zł, walcie w pysk. NIe ma innego wyjścia.

~Cyprian
*.internetia.net.pl

Posty (146)

~Miro
5500 kurierka. Wlkp. Kat c. Więc 7000 za siedzenie po trzy tygodnie to żaden skandal ekonomiczny. Nie stać cię na pracownika to zmniejszej tabor. Nie ma obowiązku ciągle dokupywać. Ewentualnie szukaj z kołchozów, na jakiś czas zaspokoisz ich aspiracje finansowe. Nie patrz na bezwzględne cyfry, tylko na rzeczywistą siłę nabywcza pieniądza. Dzisiaj 7000 to równoważne z 6000 pięć lat temu, a 5000 dziesięć lat temu.
~Sancho Pancho
No i kierowcy w piątek sobotę niedziele na uber, bolt zarobia 1200-1400 zł :)
~Jam
To riksza wozisz klientow w tym uberze zeby ci sie oplacalo?
~Sancho Pancho
Odliczylem 150 zł na paliwo :)
Grzegorz6
Sancho więc gdzie i kiedy zaczynamy współpracę?
~Sancho Pancho
Niestety, nie jeżdżę. Być może między świętami wezmę od kogoś aplikację i wtedy wstawię jeden może tezy dni pracy.
Jak będzie mi się chciało :)
Może wtedy popiszemy sobie.
Wstawię screeny :)
Zobaczymy czy będę miał chęci, praca nie jest lekka, jak to kierowcy
~Sancho Pancho
Grzesiu, Ty musisz spać na parkingu. Masz lepiej, z kolegami sobie porozmawiasz.
To nie jest praca dla Pana wielkiego kierowcy :)
~Sancho Pancho
Po nowym roku będą podwyżki z km i czasu.
Ty również dostaniesz Grzesiu 10-15 % podwyżki :)
LUNA24
Cyprian

Jeśli tak, to dlaczego tak wkurzyłem pracodawców kwotą 2000zł na tydzień?
Spadły na mnie joby, kiedy tak napisałem?

Jeżeli mówisz o 2000 zł za 7 dni to ok, 8000 zł za pełny miesiąc również jest ok. Po prostu Twoje liczenie godzin pracy nie jest prawidłowe, Nikt nie podważa stawki za miesiąc (mówię o pełnym i jednym kierowcy np. ze zjazdami na pauzy weekendowe do domu) . Bez zjazdów pauzy w kabinie wyjdzie nawet 8857 zł. To już lepiej nie licz za godziny a za dobę, 1/2 doby i nie będzie kłótni o Twoja pracę we śnie itp.
LUNA24
A i jeszcze jedno, system systemowi nie równy, praca pracy nie równa i to też należy brać pod uwagę.
LUNA24
Jak i kierowca kierowcy nie równy...
~Cyprian
Jeśli tak jest, że za dwa tygodnie w trasie i dwa tygodnie w domu, zarabiają ponad 4000zł, to czego jeszcze chcą?
~Księgowy
O jakich noclegach tu marzycie?
Wedlug wyroku Trybunału Konstytucyjnego kierowca nie jest w podróży służbowej o żaden ryczalt noclegowy mu się nie należy.
~Księgowy
Natomiast żądanie zapłaty za pranie poscieli to już kuriozum.
PavelSPM
Trzeba na całą głowę być "stukniętym" pracownikiem (kierowcą) żeby, nie otrzymując standardowych (nie zmniejszonych) ryczałtów za noclegi (21-50 euro; 25% limitu na nocleg) do takich samych diet (38-52 euro) podczas podróży służbowej zgodnie z Roz. MPiPS od 01. 03. 2013 r., nocować w pojeździe (w kabinie - w ograniczonych i uszczuplionych warunkach) na korzyść (oszczędzając 75% od limitu na nocleg 85-200 euro) niby to "pracodawcy" - wyzyskiwacza.

Uwaga!!!
Inform acje te zostały zbudowane na bazie adresu IP, należy wziąć pod uwagę, że piszący mógł korzystać np. z kawiarenki internetowej lub innego miejsca publicznego.
ostatnio posługuje się nickami:
~Księgowy

użyte: 2019-12-12 12:04:33
~Pan Ordynator
użyte: 2019-05-20 17:33:17
~Elżbieta
Dobra
Grzegorz6
Tybunał Konstytucyjny orzekł, że:

art. 21a ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców w związku z art. 775 § 2, 3 i 5 ustawy z 26 czerwca 1974 r. 8211; Kodeks pracy w związku z § 16 ust. 1, 2 i 4 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej w zakresie, w jakim znajduje zastosowanie do kierowców wykonujących przewozy w transporcie międzynarodowym,  jest NIEZGODNYz art. 2 konstytucji,

1

Grzegorz6
Mówiąc w skrócie, wyrok Trybunału oznacza, że nie ma już obowiązku wypłacania ryczałtu za noclegi kierowcom wykonującym pracę w transporcie międzynarodowym 

1

Grzegorz6
A co za tym idzie, to szoszon jedynie na Białorusi możesz sobie żądać ryczałtow i kasy na pranie gaci i pościeli.

1

~Księgowy
A szoszon i tak będzie swoje klepać w kółko.
~Księgowy
Kasa na pranie pościeli.
W słupach się szoszonom poprzewracalo.
Śpią w adresach pod brudnym kocem przez cały miesiąc, ale kasa im się należy.

1

PavelSPM
2019-12-12 13:12:43
"... zoszon jedynie na Białorusi możesz sobie żądać ryczałtow i kasy na pranie gaci i pościeli. "

Wyzywanie oponenta i chamskie zachowanie - oznaka słabości jak i niskiego poziomu wychowania.
Jak będziesz "pan" COCON miał podróż służboweją obowiązkowo zostaw przysługujące stawki kwot na pozwój Firmy (żeby nie być nieudacznikem).

Przy zwykłej standardowej Umowie o pracy (bez żadnych wyjątków gdziekolwiek indziej), normy, stawki, kwoty i limity Rozporządzenia MPiPS od 01. 03. 2013 r. obowiązkowe są dla pracowników wobec wszystkich stref (budżetowych i poza budżetowych).
~Księgowy
A nie mówiłem?
Trybunał swoje a szoszon swoje.
Bo szoszon wie lepiej niz trybunał konstytucyjny.
~Cyprian
Paweł, czy jk ci tam. Może i wyzywanie jest oznaką słabości, ale zlituj się już. Już się nie chce tego czytać. Szef ma ci dać na to, na tamto na siamto i owamto.
Jak masz dobrą stawkę godzinową, lub dobry ryczałt, to sobie sam kupisz hotel, sniadanie, rower, rolki, TV i choinke do kabiny oraz dwie prostytutki na noc. Cokolwiek zechcesz. To są twoje pieniądze i możesz nimi nawet w piecu palić.
Dlatego nie lubię takiego rozliczania, że szef ma za to zapłacić, a za to nie.
A co jeśli szef ci da na hotel 35 EURO, a ty będziesz miał kaprys zapłacić za apartament prezydencki? I znów zacznie się targowanie, że taki standard może być, a taki już nie.

NIe nie nie i jeszcze raz nie.
Płaćcie mi za godziny. Ja sam będę za siebie odpowiadał. Zechcę to kupię buty za 1500zł, a jak zechcę to kupię za 50zł. Moja sprawa.
Szef płaci pensję, a ja za swoje kupuje buty robocze, żywność, noclegi i za pranie. I to jest moja sprawa czy będę spał w pościeli czy pod kocykiem.

Już nie wprowadzaj socjalizmu do pracy.
Za komuny to przerabialiśmy. Zakład organizował wczasy, lekarza, dentystę, odzież roboczą i generalnie wszystko, byleby tyko nie wypłacić ludziom uczciwej pensji. A te wszystkie organizowane przez zakład pracy usługi były na poziomie "pożal się boże", ale nikt nie narzekał bo dostępne były raz na dwa lata i każdy się cieszył że w ogóle ma.

Ja się na to nie godzę. Na jałmużnę i żebractwo nie ma zgody.
Pracuję uczciwie, chcę być uczciwie nagradzany. A co robię ze swoimi pieniędzmi to jest moja sprawa.

Właśnie dzisiaj czytałem wypowiedź jakiegoś ministra, który uznał że polacy mają na kontach ponad 22 mld i te pieniądze leżąc na kontach oszczędnościowych nie pracują na swoją gospodarkę. Między wierszami wyczytałem, że trzeba je Polakom odebrać, żeby pracowały na siebie. Rewolucja komunistyczna robi kolejny krok. Pozbawianie ludzi własności.

By mogła zapanować równość, trzeba wpierw wszystkich wdeptać w g... o.
By czlowiek był człowieka bratem, trzeba go też przećwiczyć batem.
Wszystko mu także się odbierze, żeby własnością gardził szczerze.

No ale ci, którzy nie mają żadnych oszczędności się specjalnie nie przejmą. nawet się ucieszą, że państwo zabrało posiadaczom i oddało nierobom i leniom. Naprawdę nic wam to nie przypomina?

REWOLUCJA KOMUNISTYCZNA W PEŁNYM NATARCIU. Nie biorą jeńców i jak zwykle mają za sobą biedotę. W latach 20tych XX wieku też biedota się cieszyła, że czerwoni zabijają panów. Czerwoni zabili panów z pomocą durnych chłopów, a później uciskali chłopów jeszcze bardziej niż wcześniej ci panowie.
Jesteśmy na ostatniej prostej do scenariusza argentynskiego i radzę wybrać pieniądze z kont bankowych póki jeszcze tam są.
PavelSPM
2019-12-12 13:43:16
"... szoszon wie lepiej niz trybunał konstytucyjny. "

Jakim "nie przewidującym" powinien być kierownik firmy żeby zwiększyć swoje koszty na opodatkowywaną pensję i premiowe pracownika kosztem zwolnionych z podatku (do określonej kwoty) diet i ryczałtów za noclegi.
Jakim trzeba być "naiwnym" pracownikiem, żeby uwierzyć, że firmy mają wpisane w wewnętrznych dokumentach czy wpiszą w umowę o pracę odpowiednie wyjątki.

Buuuuuchaachaach aa!!!
Co za pajace "panowie" COCONY.
Pan_Ordynator
Dajcie mu spokój wreszcie. Nie jego wina, że nie w Polsce urodzony.
Pan_Ordynator
U mnie jest od dawna dość wysoka podstawa i zmiejszone diety. Nikt nie narzeka jakoś.
Można spokojnie iść na zwolnienie w razie choroby i na urlop również.
Pan_Ordynator
Prezes również nie narzeka.

1

PavelSPM
~Cyprian
2019-12-12 13:55:03
"... A co jeśli szef ci da na hotel 35 EURO,... "

Ryczał za nocleg i limit na nocleg to różne po rozmiarowi finansowe kwoty jak i dla różnych kosztów.

1

PavelSPM
~Pan_Ordynator (w profilu Agnieszka Gor8230; )

Znów kokietujesz, udając "blondynkę"?
To jesteś mężczyzną czy kobietą?
Rozewrzyj sekret (intrygę).

1

Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 3.131.13.37

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels