~CSWiiii CGR... 4 lat temu | Pany słychać wycie za 2700... 800 e będzie dymanie ostre ale parówa lubi to... hiii dobre dublin holyhead | | | |
~Jojo 4 lat temu | Ludzkie którzy czują się pominięci gdyż nie dostali kontraktu powinni Bogu dziękować
Ci co podpisali niech się modlą o opiekę do Boga. | | | |
~Jaro 4 lat temu | Sam hejt po co? to chcesz pogadać jeden z drugim zapraszam na swoją stronę priw | | | |
~Jaro 4 lat temu | Szofer. sos i anakonda zapraszam do udziału w rozmowie otwartej na tym portalu jeśli macie odwagę obrażać i pisać bzdury to przedstaw się i udostępnij swój nr tel abyś był jeden z drugim wiarygodny. bo ja nie mam z tym problemu. a pisać bzdury i oczerniać ludzi bardzo łatwo to przychodzi wwszystkim. pozdro dla Tych co mnie znają. miłego dnia. | | | |
~Jaro 4 lat temu | Hej jeszcze ktoś co podpisuje się Rondo to też zapraszam na swoją stronę i do dyskusji. Mieliscie tyle odwagi by pisać to wszystko to miejcie teraz odwagę by się pod tym podpisać może być PESEL. Piura w rękę i do przodu ryć te kolan lizać te rowy i jaja. Macie jaja? | | | |
~Po polley 4 lat temu | Jaro każdy wie kim jesteś Jak cię można nie znać. gdzie byłem gdzie wjechałem i nie wyjechalem. Hihi | | | |
~Wielki 4 lat temu | Jaro nie przesadzaj ze masz tyle odwagi. Dobrze wiesz jak jest w wolny weekend z kabiny nie wychodzisz bo trunkujesz a madrasci to z rękawa sypiesz. Kierowca z Ciebie żaden... Ty i ten wasz śmieszny zarząd potraficie tylko czarować jacy to z was fachowcy tego teamu z brudasem ze Swiecia i śmierdzielem z Grudziądza który ma więcej praktyki co lat. A ten Sław niech przestanie traktować ludzi z góry bo po za Anglia w d... pie był i g... no widział. A Sylwestra K. to należało by z autokaru wyj.. ać za te słowa cytuję.. MAM WY*E NA POLSKI ODDZIAŁ. Co kolesko nie było tak. Panowie róbmy swoje i dajmy sobie z nimi spokój nie są tego warci by się zajmować ich tematem. Prędzej czy później szefostwo oczy przetrze że zdumienia kogo tyle lat tolerują. Nara. | | | |
~AntyDziad 4 lat temu | A komu się nudziło i pod*lił na eurotunnelu, że HSF wozi fajki i teraz wszystkie nasze auta trzepią. Co to za parówa? | | | |
~Duduś 4 lat temu | AntyDziad jaki Ty G. ł. u. p. i jesteś. Twoja kobita jednak miała racje | | | |
~Gruby Qtas 4 lat temu | AntyDziadzie. Nikt nie musiał z ucha strzelić. Dzisiaj służby mają drony z kamerami. Ani Chuck Norris ani nawet ciasny wiesio nie dadzą rady umknąć czujnemu oku służb granicznych. | | | |
~AntyDziad 4 lat temu | Duduś a Ty stoisz już z poduszką i czekasz na autobus do domu? Idź spać, autobus dopiero jutro. Przy*sy zazwyczaj ustawiają się tak od 7. 00 w kolejce, także masz jeszcze chwilę. | | | |
~Duduś 4 lat temu | AntyDziad od przedszkola byłeś w tyle za wszystkimi, a w podstawówce pluli na Ciebie... aż tu nagle powstało forum na etransport i możesz w końcu wyrazić swoją opinię bez obawy, że ktoś znowu napluje Ci w twarz | | | |
~AntyDziad 4 lat temu | Duduś chyba mam wrażenie, że piszesz o sobie i o swojej traumie z przeszłości. Szkoda śliny, żeby pluclć na Ciebie. Ode mnie to jedynie możesz dostać prawy prosty w ryj. A teraz to grzecznie podpinaj naczepe i jedź na przypinkę, bo tylko to potrafisz. | | | |
~Gruby Qtas 4 lat temu | He, he. Dokładnie. Na takich dudusiach sraesef stoi. | | | |
~Myszka 4 lat temu | Jak się okazało, pięciu mężczyzn wsiadło za kółko będąc pod wpływem alkoholu. Następny, wiedział, że realizując zlecenie przekroczy swój dzienny czas pracy, dlatego po jego upływie wyjął kartę kierowcy z tachografu i nie rejestrował swojej dalszej jazdy... takie rzeczy tylko u Gerarda | | | |
~Roni 4 lat temu | Myszka sprecyzuj... kto co i jak. | | | |
~eurofre. sch 4 lat temu | Ja może koledze mysi pomogę to na stówę grubas świecie albo smierdziel brodaty z szubina!Pijaki i złodzieje.. | | | |
~Sylwestro 4 lat temu | Polski oddział wynocha z forum. Tylko szlachta zna kontrakcie ma prawo do wypowiadania się. Wy kmioty, łapcie za fajerę i do roboty. | | | |
~AntyDziad 4 lat temu | Szlachta na kontrakcie teraz zza szyby macha do wszystkich i się uśmiecha, bo wiedzą że ludzie jadą z nimi i szukają kolegów. | | | |
~Sylwestro 4 lat temu | Ha, ha. Uśmiechamy się. Jesteśmy wybrańcami Boga. Najlepsi z najlepszych. Gardzę hołotą z oddziału pl | | | |
~Przepinka 4 lat temu | A ma ktoś trochę kuraka z hereford bo rosołku się chce na poley, bez roznicy czy od szlachty czy od poddanych | | | |
~Sylwestro 4 lat temu | Bardzo proszę, od tej pory odzywać się do mnie Silvio. Jeżeli nie, będą kary. | | | |
~Wieslaw 4 lat temu | Ale trzeba być de*ilem żeby się zgodzić na zagraniczny kontrakt w polskiej firmie haha powodzenia | | | |
~maly 4 lat temu | Arbait silvio wypatrzony i reszta pijaków. Gule was dojdą nieroby jedne skamlali na kolanach o umowy a teraz będzie płacz i zgrzytanie zębów!Jaka wy szlachta banda upojow i złodzieji a tu się czuja lepsi ale w czym powinni być napiętnowani przez kolegów od kielicha. | | | |
~ZdrowyRozsadek 4 lat temu | Naprawde trzeba miec smutne zycie, zeby wypisywac tutaj takie bzdury, obrazac kazdego wokol i jeszcze podszywac sie pod kogos innego, zeby tylko naruszyc jego dobre imie. To dzieki takim osobom jak wy, Polacy maja taka opinie na swiecie. Jestescie takimi prostakami, ze to sie w pale nie miesci. Nic w zyciu nie osiagneliscie i nigdy nie osiagniecie. Zacznijcie uzywac tego narzadu, ktory odpowiada za myslenie i nastepnym razem przemyslcie kilka razy zanim cos zrobicie, a moze to cos zmieni w waszym smutnym zyciu. Nie chcialem tego komentowac, ale wydaje mi sie, ze ktos powinien wam w koncu przemowic do rozsadku. Na koncu pragne przypomniec, ze to co tutaj robicie moze zostac pociagniete do odpowiedzialnosci karnej, w przypadku naruszenia prawa strona posiada wasz adres IP, po ktorym odpowiednie sluzby moga was latwo zlokalizowac. Ja nie jestem konfidentem, ale obrazajac inne osoby narazacie sie na problemy prawne. Nie jestescie anonimowi. | | | |
~Bubu 4 lat temu | Nie byłem pewien, czy to forum jest odpowiednim miejscem, by pisać o sprawach tak osobistych, ale zainspirował mnie Cyprian i jego wątek o trwodze. Próbowałem rozmawiać na tamtym wątku, ale okazało się, że nie ma z kim. Dlatego postanowiłem napisać o sobie.
Jak większość Polaków, urodziłem się w rodzinie katolickiej. Rodzice zanieśli mnie do chrztu, potem zaprowadzili do pierwszej komunii i do bierzmowania. Byłem ministrantem, lektorem, brałem udział w rekolekcjach, Oazie, chodziłem na pielgrzymki. Gdy przyszedł czas, wziąłem ślub kościelny, ochrzciłem dzieci, zaprowadziłem je do pierwszej komunii i bierzmowania.
Nigdy nie byłem fanatykiem, nadgorliwcem, ale uważałem się za przeciętnego katolika i starałem się żyć według przykazań. Nie kradłem, nie oszukiwałem, byłem dobry dla żony i dzieci, ciężko pracowałem, aby zapewnić im spokojne życie. Nie paliłem, alkohol spożywałem 2-3 razy w roku, przy specjalnej okazji. Uprawiałem amatorsko sport - biegałem, jeździłem na rowerze, pływałem. Wydawało mi się, że prowadzę normalne, spokojne życie, nie krzywdząc nikogo. Starałem się dbać o zdrową dietę, co jest szczególnie ważne w zawodzie kierowcy. Nie miałem nadwagi, zawsze znalazłem czas, aby zażyć trochę ruchu przy załadunku - rozładunku, czasem spacerowałem wokół parkingu, żeby nie dopuszczać do zbytniego lenistwa. Po 35 latach pracy, żyjąc zgodnie z przykazaniami, w nagrodę od boga dostałem raka.
I powiem Wam tylko tyle, że odszedłem.
Odszedłem od wiary, kościoła i wszystkiego, co z tym związane. Przestałem się modlić, bo stwierdziłem, że nie ma do kogo. Przestałem wierzyć, bo nie ma w co. Niemożliwe jest, żeby istniał jakikolwiek bóg, nazywany miłością, sprawiedliwością i przebaczeniem, który tak traktuje swoich wyznawców. Bo jeśli istnieje, to jest mściwym, bezwzględnym psychopatą, a w takiego tym bardziej nie uwierzę.
I proszę mi nie mówić, że to próba mojej wiary, że cierpienie uszlachetnia i tym podobnych bzdur. Cierpienie upadla, pozbawia człowieczeństwa, powoduje, że jesteśmy niżej, niż zwierzęta. Kto nie wierzy, niech odwiedzi oddział onkologiczny w dowolnym szpitalu - wtedy porozmawiamy.
Reasumując - może i ogarnęła mnie trwoga, kiedy lekarz przedstawił mi diagnozę, ale był to również moment, kiedy zrozumiałem, że przez ponad 50 lat wierzyłem w kompletną bzdurę.
I powiem więcej - zaznałem spokoju.
Wytłumaczyłem żonie i dzieciom, że mój czas dobiega końca i nie będę więcej ich wspierał. Jasne, że było trochę łez, ale w końcu pogodziliśmy się z tym wszyscy. I wiem, że nie będzie już nic, kiedy po raz ostatni zamknę oczy i czuję się z tym dobrze. | | | |
~Bubu 4 lat temu | Nie byłem pewien, czy to forum jest odpowiednim miejscem, by pisać o sprawach tak osobistych, ale zainspirował mnie Cyprian i jego wątek o trwodze. Próbowałem rozmawiać na tamtym wątku, ale okazało się, że nie ma z kim. Dlatego postanowiłem napisać o sobie.
Jak większość Polaków, urodziłem się w rodzinie katolickiej. Rodzice zanieśli mnie do chrztu, potem zaprowadzili do pierwszej komunii i do bierzmowania. Byłem ministrantem, lektorem, brałem udział w rekolekcjach, Oazie, chodziłem na pielgrzymki. Gdy przyszedł czas, wziąłem ślub kościelny, ochrzciłem dzieci, zaprowadziłem je do pierwszej komunii i bierzmowania.
Nigdy nie byłem fanatykiem, nadgorliwcem, ale uważałem się za przeciętnego katolika i starałem się żyć według przykazań. Nie kradłem, nie oszukiwałem, byłem dobry dla żony i dzieci, ciężko pracowałem, aby zapewnić im spokojne życie. Nie paliłem, alkohol spożywałem 2-3 razy w roku, przy specjalnej okazji. Uprawiałem amatorsko sport - biegałem, jeździłem na rowerze, pływałem. Wydawało mi się, że prowadzę normalne, spokojne życie, nie krzywdząc nikogo. Starałem się dbać o zdrową dietę, co jest szczególnie ważne w zawodzie kierowcy. Nie miałem nadwagi, zawsze znalazłem czas, aby zażyć trochę ruchu przy załadunku - rozładunku, czasem spacerowałem wokół parkingu, żeby nie dopuszczać do zbytniego lenistwa. Po 35 latach pracy, żyjąc zgodnie z przykazaniami, w nagrodę od boga dostałem raka.
I powiem Wam tylko tyle, że odszedłem.
Odszedłem od wiary, kościoła i wszystkiego, co z tym związane. Przestałem się modlić, bo stwierdziłem, że nie ma do kogo. Przestałem wierzyć, bo nie ma w co. Niemożliwe jest, żeby istniał jakikolwiek bóg, nazywany miłością, sprawiedliwością i przebaczeniem, który tak traktuje swoich wyznawców. Bo jeśli istnieje, to jest mściwym, bezwzględnym psychopatą, a w takiego tym bardziej nie uwierzę.
I proszę mi nie mówić, że to próba mojej wiary, że cierpienie uszlachetnia i tym podobnych bzdur. Cierpienie upadla, pozbawia człowieczeństwa, powoduje, że jesteśmy niżej, niż zwierzęta. Kto nie wierzy, niech odwiedzi oddział onkologiczny w dowolnym szpitalu - wtedy porozmawiamy.
Reasumując - może i ogarnęła mnie trwoga, kiedy lekarz przedstawił mi diagnozę, ale był to również moment, kiedy zrozumiałem, że przez ponad 50 lat wierzyłem w kompletną bzdurę.
I powiem więcej - zaznałem spokoju.
Wytłumaczyłem żonie i dzieciom, że mój czas dobiega końca i nie będę więcej ich wspierał. Jasne, że było trochę łez, ale w końcu pogodziliśmy się z tym wszyscy. I wiem, że nie będzie już nic, kiedy po raz ostatni zamknę oczy i czuję się z tym dobrze. | | | |
~Fred postrach kotów 4 lat temu | Bubu to faktycznie nie jest forum na takie sprawy ZdrowyRozsadek
podp isuje sie pod twoim tekstem. Najwygodniej jest wierzyc w Boga kiedy wszystko jest ok Mnie tak Bog nie doswiadcza (jeszcze) jak ciebie ale i tak zadaje sobie pytania dlaczego. Bo dlaczego Bog dopuszcza tyle cierpienia np dziec?i Dlaczego tsunami w Boze Narodzenie zabija tysiace ludzi? I moze dlatego jak przychodzi modlic sie o deszcz to nie biore parasola. Z drugiej strony dlaczego Bog przybral postac czlowieka i dal sie przybic do krzyza by zmazac ludzkie winy. Mogl przeciez powiedziec od dzis wybaczam zaczynamy od nowa. Sam wiec cierpial. Nic tu na ludzki rozum nie pasuje dlatego potrzebna jest ufnosc i wiara. Ja jeszcze sie modle i ciebie w tych modlitwach nie pomine choc moze ci to latac kolo piora. Wierze ze moze byc cos dobrego z tego dla ciebie. Trzymaj sie kamracie od fajery. | | | |
~Świder 4 lat temu | Panowie coś wiadomo kiedy ta premia ma być i dlaczego ta kwota jest brutto?? | | | |
~AntyDziad 4 lat temu | Bardziej mnie interesuje mnie kiedy i jakie będą nowe umowy. | | | |