Szef zignorował ostrzeżenia swojego kierowcy. Kierowca ciężarówki dzwoni na policję 08. 10. 2020 Kie

~300D	penetracja lokówą sie należy
~Mosiek	Zaczoc od! Kto mu ten przegłod zrobił i podbił!? Zamknoc diagnostykę razem z szefem, następna menda nie podbiej
~Gucio	Jak szef oporny i nic nie dociera to zawsze najlepsze i najszybsze naprawy wszelkich usterek są z pomocą ITD, BAG tym podobnych służb, wtedy nie ma zbędnego tłumaczenia i naprawa jest na 100%. Polecam wszystkim kierowcom.
~zcx	tacy z was porządni kierowcy i profesjonaliści a daliście się wysłać w drogę niesprawnymi pojazdami? A później odgrywacie chojraków przy patrolu policji czy itd Co brakło odwagi powiedzieć, że niesprawnym autem nie jadę?
~300D	cyprian wam depile napisał jak się psuje auta do budy i nie szczekać
jacek-kuba	Cypisek wiesz, że nadaję na dziadów i staram się bronić kierowców. Ale jakbym trafił na takiego jak ty, to masz dyscyplinarkę i obity dziób. Bez cienia wątpliwości. Nadal uważam, że jesteś ciężko chory na dekiel.	1
~Mosiek	Tak wyglonda jak zatrudnisz Polisz Celebrit, wiencej smrodu niż pożytku, i dla tego 80% rynku przejmuje UA
~Syf	jacku kupo kozlowicz jak zwykle cos wymyslil a ty sie podniecasz
jacek-kuba	pseudo dk długo myślałeś nad nowym nickiem? Muszę przyznać głupku, że wdarłeś się na same wyżyny jełopie. Ale piczka z nrd też ci pasowało.
~Mosiek	Kupa czemu żona cię zucila? Szukasz przyjaciliul na Etransporcie, to liczymy na szczerość,
~ferdek	Jacek-srulus 2020-1 0-18 14:30:03 Cypisek wiesz, że nadaję na dziadów i staram się bronić kierowców. Ale jakbym trafił na takiego jak ty, to masz dyscyplinarkę i obity dziób. Bez cienia wątpliwości. Nadal uważam, że jesteś ciężko chory na dekiel. Sruluś zamknij jadache bezmogi busiarzu, jak Panowie Kierowcy rozmawiają. *eczki tutaj głosu nie mają.
jacek-kuba	Jak już to rzuciła półgłówku sowiecki. Była tu twoja, ale kopnąłem w d... bo jakiś prymityw straszny. Aha i ciuli nie szukam, ciule jak ty czy ferdek, same się meldują, Teraz spi, erd, alaj fajansiarzu.
~Mosiek	Kupus ty to gość, powieść czemu cię po zucila żona? A jednym twym celem jest pisanie na Etransporcie,? Masz dość? Polecam krawat, krzesło,
~Mosiek	Kupa? No dalej odważ się, stan na krzesełku i zaluz sobie krawat, nie bondz cykor
~Syf	gdyby jacek kupa umial powozic to spelnia tu wszystkie kryteria
~ferdek	Stylus baba cię w dupę kopnęła?ha. Wiesz nie dziwię sie jej. Prawdziei trackery to ciężkim sprzętem jeżdżą, nie busikiem popierdulka. A i mają prawdziwy sprzęt gdzie trzeba kaleko jacusiu -kupusiu
~ferdek	Kumidan. Ale ty yepiesz fazę. Czlowieku tyle usterek się nazbierało, a dziod taki jak ty ma to w *, żeby tylko koła się kręciły Jesteś idiota, bo już nawet nie dziadem. Widzisz palo zdretwiala, podam ci teraz przykład z siebie. Mowie swojemu dziadkowi że opony do wymiany, nie są dobre. Ok zobaczymy jak się wjebe do rowu i przyjedzie policja, ja mam rozmowę nagrana, że mu mówiłem o stanie opon. Zobaczymy kto będzie góra. Zima idzie wybawienie dla mnie. Nie kumidan, żartowałem. Jak nie założy porządnych opon to niech sobie jeździ sam. Wy yertolone dziady tylko zysk widzicie.
irish_dude	kumidan - napisałeś, co ja miałem napisać, choć w trochę innym stylu. Niemniej jednak - popieram :-) Wielu tzw. kierowcom, którzy tu szczekają bądź fantazjują, należałoby zadać pytanie, czy słyszeli o obsłudze codziennej. I na tym właściwie można zakończyć rozmowę. Dziwi mnie tylko fakt, że policja na to nie wpadła i nie zamknęła tego głąba, który wyjechał złomem na drogę.
~Syf	co da obsluga codziennna jak takie rzeczy to tygodniami widac opony nie lysieja z dnia na dzien
~ferdek	Irek z * jest ślepy i już mało widzi, obsługa codzienna u niego wygląda tak. Wylać się na koło, nasrać pod naczepę bo szkoda paru groszy na toaletę. Umyć zęby w kiblu, jak ktoś sra akurat. No to chyba tyle.
~ferdek	Jaki jest sens rozmawiać z baranem? (kumidan). Gdzie ja idioto napisałem o stanie technicznym twoich klamotow?Szkoda sobie nerwów szarpać. Dziad zawsze zostanie dziadem.
~zcx	Szef zignorował... ? A kto wsiadł za fajerę ignorując stan techniczy pojazdu?
~Fret	Poprzedni kerofca niewyplacony z bolem rozstal sie z szefem, uprzednio zaklejajac korek wlewu oleju na kropelke. Teraz ja usiadlem na to auto. Jak poradzic sobie? Polewanie wrzatkiem korka, ani uderzanie w korek mlotkiem nie pomaga.
~zcx	Wymyśl lepszą bajkę
~Cyprian Kleofas Kozłowicz	Kumidan. A ty uważasz że kierowcapowinien jechać niesprawnym autem?? Powinien się z szefem kłócić i wykłócać o swoje racje. Po co? Po co sobie durniem nerwy szargać. Od tego jest ITD. Przypadek który opisałem miał miejsce bardzo dawno temu, kiedy jeszcze młody i niedoświadczony byłem. Chociaż i tak uważam że poradziłem sobie lepiej, niż miałbym pojechać i spędzać weekend na parkingu płacząć w poduszkę, albo gdybym się zbuntował i zwolnił. Ja WYGRAŁEM w całości. Na weekend zostałem w domu, nie zostałem zwolniony z pracy i nie pokłóciłem się z szefem. W ogóle idiota nie pokojarzył mnie z tą sprawą, z tą usterką, ani z tą kontrolą. Dziad wiedział jakim sprzętem dysponuje i potraktował to jak zwykłą pechową kontrolę. On wiedział że w razie kontroli auto trafia na parking i nawet nie był zdziwiony tym faktem. Nie był zdziwiony, nie był zły, nie był rozczarowany. Przyjechał po mnie swoją osobówką i zawiózł mnie do domu. Po odzyskaniu dowodów rej. przyjechał do mnie i zawiózł mnie do auta. A ty co mi proponujesz? Awanturę, kłótnie, utratę pracy i wojnę z szefem?? Po co? Gdybym był idiotą, pewnie tak bym to załatwił. A to się robi w sposób inteligentny. Ja jestem w stanie koledze/sąsiadowi ppoprzebijać opony w aucie, a później go podwieźć do wulkanizatora i pomóc mu koła zmieniać. Trzeba rzeczy załatwiać tak, żeby nie mieć wrogów, a swoje osiągnąć. Kiedy miałem na osiedlu koleżankę, która mi się podobała, a kolega miała samochód i zaproponował jej, że on rano odwiezie ją do szkoły, to w nocy przebiłem mu 4 koła, a rano udawałem zdziwionego. Oczywiście pierwszy zaoferowałem pomoc i najpierw odwoziłem koleżankę do szkoły, a później jemu pomagałem zdejmować koła i zawiozłem z nim jego koła do wulkanizatora, klnąc w raz z nim durnia który mu te koła poprzebijał. Oczywiście zaoferowałem mu, że jak już się dowie, kto to zrobił, to pomogę mu gościa pobić. Zyskałem i w oczach jego i w oczach koleżanki, a przy okazji spowodowałem że nie pojechali sobie razem. Inny zrobiłby koledze awanturę, pokłóciłby się z nim o dziewczynę i jeszcze nie ukrywałby się że to on przebił koła. I co by zyskał. Opinie durnia zazdrośnika i oszołoma. Ja zyskałem wszystko co było do zyskania. Myśleć trzeba.
~Transportowski	Moim zdaniem ten kierowca dostał ciepła posadkę na cieciówce i nie wiedział w jaki sposób ma się zwolnić. Lub dowiedział się, ze to jego ostatni wyjazd, bo na jego miejsce czeka Sasza lub Misza i chciał przekazać sprawne auto w dobre ręce.
~Ł ysy	Może ktoś opisze owe defekty? Jak znam szwabów, najxhętniej wymieliliby wszystko co jest możliwe. I dobre i złe części. Co się stało, że ten przygłupiasty kierowczyna wezwał policję? Klocki mu się skończyły, tarcze popękały? Tak z dnia na dzień? Kolejny temat do poszczekania dla parkingowych przygłupów.	1
~Ł ysy	Czytając wypociny Cyprianka mam ochotę zaprosić go na sparing z moim bassetem. Może da radę bassetowi. W końcu The Beściak jest.	1
~Przewoźnik	Cypek, kiedyś dostaniesz od kogoś lanie. Jesteś obrazem DNA i nierobstwa
~Przewoźnik	Łysy, ten głupek pisze dokładnie tak jak się spora część z nich zachowuje. Dlatego u mnie miejsca dla nich nie ma. Też to przerabiałem. Zestaw przypisany do misca, jak mu nie pasi to nie jedzie. Tydzień zaczyna się w poniedziałek około południa a kończy w czwartek. Dalej nie piszę bo braknie niedzieli. Sam głupek napisał dlaczego ich wymieniamy. Opisał to rzetelnie. i za to mu szacun