Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;

---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------

- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.

Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)

puchatek61	Oczywiście, macie rację. Wszyscy plujący na mnie. Jestem zbyt mało inteligentny i za słabo wykształcony aby z wami dyskutować. Tym bardziej z całą sforą. Co do Stokłosy to nie zemsta proszę pani, to tylko wielka przykrość która mnie spotkała ale dam już spokój i zamykam temat. On wie i ja wiem. A wam już też nie będę zawracał głowy bo i tak mnie zaszczekacie. Zdrowia i zdrowia życzę.
zośka	Pan " Krzysztof " jednak nadal jest tchórzem. Bzdury o pismach od prawnika które otrzymuje to już kosmos. Plus telefony z Irunu do szefa. Jeżdżący do Hiszpanii miałem za " szefa" kobietę:) :) :) Sylwia jej imię. Tylko winny się tłumaczy. I to w dodatku mętnie...	1
zośka	Kubuś nie mógł donosić na kolegę do szefa, bo szefową była kobieta. Chyba nie ma już bardziej idiotycznego tłumaczenia.	1
rudella	Podbieranie nicków, a później przyczepianie się do "idio/tycznych tłumaczeń". Czy może być coś bardziej przekonującego? R ety, Odpuść sobie, bo milczenie naprawdę bywa cenniejsze. Mądrzy ludzie sami wyciągają właściwie wnioski.
silwio	Warto "przepychać" się z osobami niewiarygodnymi, zwłaszcza z idiotą pozorującym własną śmierć?... wg. mnie... NIE!!! rudella... "Ciągle na szlaku?".. znowu na szlaku, po dłuższej przerwie... sztuką jest robić coś innego, czego się nie kocha:) :) :) :)	-1
rudella	Silwio, różne są definicje sztuki. Czasami już nawet wypicie dobrej kawy może być sztuką. A propos - właśnie przy "czarnej wyczekanej". I mimo kawy - senność. Tymczasem za oknami... śnieg. Jak na tę zimę - wyjątkowo deficytowy towar?
silwio	Trzeba się cieszyć że w lutym śnieg pada... kolega stoi w polsce i zdziwiony:) :) :)... fakt, mamy dziwne zimy teraz:) W Belgi śniegu nie ma, ale ledwo 4 na plusie... czekamy do wiosny:)
silwio	A tak odbijając piłeczkę.. też Cię długo nie było na wątku:)
rudella	Nie lubię niektórych tematów, niektórych klimatów, zatem - unikam. Lubię zimę. Lubię chyba każdą porę roku. Ale nie radzę sobie z niektórymi odsłonami pogody: np. fatalnie znoszę psychicznie/fizyczni e silny wiatr itp.
zośka	rudella Nie ma czegoś takiego jak podbieranie nicków, więc nie zmyślaj. Nikt nie może zalogować się jako rudella, tym samym nikt go nie podbierze. Co innego gdy go porzucisz, wtedy ktoś legalnie może go sobie przyjąć i wtedy nic Ci do tego. Nie jest już twój.
silwio	Ale to Ty ten wątek stworzyłaś, więc kto go podtrzyma jak nie Ty?
zośka	Po drugie twój zarzut trąci hipokryzją. Jak ktoś porzuci psa, ktoś inny go przygarnie to kto jest gorszy?.
silwio	To jakim niedorozwjem jest osoba, która nie potrafi sobie nicka wymyślić, tylko podbiera zwolniony po kimś innym:) :) :)... kałmuk to delikatne określenie:)
silwio	Pięknie... pies a nick... to to samo... brawo ty!!! Niezłe porównanie..
zośka	A co ci do tego jaki ktoś ma nick? Jesteś jaki cenzor? Jakiś moher? Nie potrafisz odnieść się do treści postu, to przyje/bujesz się do nicku. Słabe to.
silwio	Rozpędziłem się... reagując na post "złodzieja nicków"... mój błąd... nie było tematu.
zośka	Je/ bnij się w łeb głupcze Jak można ukraść komuś nick.
rudella	Silwio, sam widzisz. Po co się tutaj odzywać? No nie chce się i już.
zośka	Zarzuty łatwo się stawia, uzasadnic je już trudno. Prawda Aniu?
zośka	Dlaczego nikt nie ukradł twojego nicku rudella czy shellma?
silwio	Można sie odzywać, a tych "innych" traktować jak powietrze... chociaż sam popełniłem błąd i dałem sie wciągnąć w wymianę... zdań (słów)? A jak nie tu... to gdzie możemy się w wolnej chwili odzywać?
rudella	Gdy powietrze nie jest świeże, to stosuje się filtry, wietrzenie itp. Od kilku chwil produkuję gofry dla domowników, co drażni psa, który czeka na wyjście. No nie da się wszystkich na raz uszczęśliwić.
silwio	A pies nie lubi gofrów?... bo moje schitzu wszystko lubi:) :) :)... zewnątrz nie potrzebuje:)
rudella	Mój whippet woli... naleśniki; > Największą frajdę ma, gdy coś "upoluje", czyli zwinie ukradkiem ze stołu.
silwio	*hitzu... nie da rady zwinąć ze stołu... metraż go blokuje.. ale tak prosi... ze pan sam mu podrzuci:)
puchatek61	silwio, zamknij swój wredny pysk i nie wypowiadaj się na temat o którym nie masz pojęcia. Idiotą jesteś ty w dodatku brudasem i beduinem i nie waż się więcej wspominać śp Jurka, bo ci zęby wylecą z paskudnego ryja. Jakim bydlakiem trzeba być żeby tak chamsko bluzgać na zmarłego? rudella katoliczko nie wypowiesz się w tym temacie? Pozwolisz żeby ktoś w taki sposób kalał czyjąś pamięć? Gdzie wasze katolickie sumienia mściwe gnoje?
silwio	Jak tam chamie z Kanady... ożyłeś pod nickiem puchatek61? Pamię taj o jednym idioto.. że każdemu kiedyś jest przypisane zdmuchnięcię świeczki... ale z tego sie lemingu nie robi podśmiec*ek!!! Ty le i aż tyle do ciebie irish!!!
puchatek61	Od tego gnicia na tureckich parkingach już całkiem zidiociałeś baranie. Powtarzam ostatni raz nie wycieraj ryja pamięcią pana Jurka. Podły śmieciu ludzki.
silwio	Nie dociera do ściery... więc powtórzę!!! Tyle i... aż tyle!!!
g-a	Tu też nawalanka. W sumie można było się spodziewać. Chciałbym tylko przypomnieć niektóre posty "nieboszczyka" w których bardzo cieszył się z mojego wypadku. P. Z. Na 95 % wróciła mi sprawność.