Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

W firmach transportowych panuje samowola i stosowane są represje

Utworzona: 2021-07-08


Mowa o firmach wschodnioeuropejskich a Stowarzyszenie zawodowe Camion Pro upubliczniło, że podczas kontroli kierowców z Europy Wschodniej, celnicy zaliczają ich diety do płacy minimalnej. Tym samym zwracając uwagę, w jaki sposób organy celne wspierają dumping socjalny w branży transportowej

Niemieckie organy celne są odpowiedzialne za wykrywanie nielegalnych stosunków pracy i sprawdzanie zgodności z przepisami dotyczącymi płacy minimalnej. Chociaż kierowcy ciężarówek z Europy Wschodniej również podlegają przepisom regulującym wysokość płacy minimalnej gdy pracują w Niemczech, niemieccy celnicy najwyraźniej stosują podwójne standardy podczas kontroli kierowców z Europy Wschodniej i zaliczają ich diety do płacy minimalnej. Stowarzyszenie zawodowe Camion Pro upubliczniło tę wątpliwą z punktu widzenia prawa praktykę podczas wtorkowej konferencji prasowej i zwracając uwagę, w jaki sposób organy celne wspierają dumping socjalny w branży transportowej.

Federalna Dyrekcja Ceł w dużej mierze potwierdziła przedstawione wyniki badania w tej sprawie w oświadczeniu skierowanym do stowarzyszenia Camion Pro. Te wypłacane „na czarno” wynagrodzenia nie tylko naruszają zasady uczciwej konkurencji z firmami krajowymi, ale są, zdaniem Camion Pro, kluczowym elementem dumpingu socjalnego w europejskiej branży transportowej.

Znaczenie ustaleń dotyczących nielegalnego zatrudnienia i dumpingu socjalnego w Niemczech staje się jasne, gdy weźmie się pod uwagę jak rozpowszechnione są nielegalne stosunki pracy. Kierowcy z Europy Wschodniej otrzymują do 80% swoich zarobków w postaci „diet”, a tym samym są zwolnieni z ubezpieczenia społecznego i podatków. Nie płacą zatem składek na ubezpieczenie emerytalne ani na wypadek bezrobocia, a zatem nie są objęci ochroną prawną przed zwolnieniem. W przypadku braku zleceń lub usterek technicznych „diety” dla kierowców są anulowane. Już same te fakty pokazują, że mamy tu do czynienia z wysoce kryminalnym system wynagrodzeń, a nie z faktycznymi dietami czy zwrotem poniesionych kosztów, a już na pewno nie z regularnym wynagrodzeniem zgodnym z ustawą o płacy minimalnej.

Według Camion Pro, liczbę kierowców, którzy pracują dla wschodnioeuropejskich firm transportowych w Niemczech i którzy są opłacani w ten nielegalny sposób można szacować na setki tysięcy. Jednak system wynagradzania nie jest po prostu przykładem nielegalnego zatrudniania. Bliższa analiza okoliczności pokazuje, że ów system diet jest nie tylko centralnym elementem dumpingu socjalnego, ale także ważnym narzędziem podporządkowania sobie kierowców, zwłaszcza z Ukrainy i Białorusi, oraz łamania wszystkich praw pracowniczych. Dzięki temu systemowi we wschodnioeuropejskich firmach transportowych panuje samowola, stosowane są represje i szereg innych negatywnych zjawisk. Warunki panujące w tych firmach częściowo noszą znamiona przestępstw kryminalnych, takich jak handel ludźmi.

Stwierdzenie, że kierowcy z Europy Wschodniej są zatrudniani „na czarno”, opiera się na tajnym śledztwie przeprowadzonym w Rumunii przez Camion Pro w roku 2016 r. (film: „Ślad pieniędzy”). W międzyczasie fakty te zostały potwierdzone przez Federację Niemieckich Związków Zawodowych (DGB) (Projekt \"Uczciwy transport” - punkt kontaktowy dla kierowców dotkniętych dumpingiem socjalnym) oraz w licznych telewizyjnych programach dokumentalnych. Także inne organy, m.in. Federalny Urząd Transportu Towarowego (BAG) potwierdzają te praktyki. Obecnie prowadzone są na ten temat dwa badania z udziałem międzynarodowych uczelni, w których ten rodzaj nielegalnego zatrudnienia również odgrywa rolę kluczową.

Generalna Dyrekcja Ceł, która podobnie jak federalne Ministerstwo Finansów została zaproszona do udziału w konferencji prasowej w celu przedstawienia swojego stanowiska i wyjaśnienia ewentualnych nieporozumień, nie wysłała swoich przedstawicieli. W pisemnym oświadczeniu organy celne uzasadniają jednak swoje podejście odwołując się m.in. do odpowiedzialności państw wysyłających i braku możliwości kontroli. Adwokat Margit Fink, specjalista ds. prawa pracy i prawa socjalnego w kancelarii SGP Rechtsanwälte, Neu-Ulm, wyjaśnia: „Nie można kierować się argumentami wysuwanymi przez organy celne, w których utrzymuje się, że obowiązkiem organów celnych nie jest zapewnienie przestrzegania przepisów dotyczących płacy minimalnej w innych krajach. Zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości można przyjąć, że pracownik musi mieć co najmniej ochronę socjalną według ogólnych standardów europejskich. W wypadku tych stosunków pracy, takie standardy z pewnością nie zostały spełnione.”

Do ulubionych
FIRMOWY SPOTLIGHT
PST OST SPED SP. Z O.O.


NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

NASZE WYWIADY

OPINIE

NASZE RELACJE

Photo by Josh Hild from Pexels