Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Długi pogłębiają problem wykluczenia transportowego

Utworzona: 2022-11-02


W transporcie pasażerskim zaległe zadłużenie między sierpniem 2021 r., a sierpniem 2022 r. wzrosło aż o 225 proc. i wynosiło blisko 312 mln zł.

Zarówno wśród prywatnych, jak i państwowych przewoźników przybyło też niesolidnych dłużników. Zdecydowanie lepiej poradziły sobie firmy transportu pasażerskiego skupione wokół dużych miast i taksówkarze, w ciągu ostatniego roku udało im się zmniejszyć zaległe zobowiązania odpowiednio o 10 proc. i 4,7 proc.

Transport pasażerski bardzo ucierpiał z powodu koronawirusa, przedsiębiorcy szacowali spadek przychodów ze sprzedaży biletów nawet o 80 proc. Zniesienie obostrzeń niestety nie rozwiązało problemu, bo albo pasażerowie na dobre przesiedli się do własnych samochodów, albo utrzymali możliwość pracy z domu. Firmy autobusowe mają jednak szansę odzyskać klientów i podreperować swoje finanse, a to za sprawą rosnących kosztów życia i cen paliwa, bo to one zmuszają Polaków do pozostawiania prywatnych samochodów na parkingach i zastąpienia ich biletem miesięcznym. Nie jest jednak pewne czy przewoźnicy wytrzymają ciężar piętrzących się zaległych zobowiązań i przyjadą po swoich pasażerów, szczególnie tych mieszkających z dala od dużych miast. Z drugiej jednak strony korporacje taksówkarskie i aplikacje oferujące przewóz osób, które podczas pandemii odnotowały wzmożony ruch na swoje usługi, mogą spodziewać się zmiany trendu, czyli spadku liczby przewozów.

Nieopłacone zobowiązania firm świadczących usługi przewozów pasażerskich osiągają już łącznie 408 mln zł, wobec 199 mln zł w sierpniu 2021 roku, wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK. Większość nieopłaconych w terminie rat kredytów i zobowiązań wobec kontrahentów przypada na przewoźników oferujących wynajem i przewozy autokarowe jak również tych świadczących usługi na terenach wiejskich, co oznacza pogorszenie się sytuacji finansowych PKS’ów i lokalnych firm transportowych. Zadłużenie w tej grupie wynosi już 311,8 mln zł, a kłopot z terminowymi płatnościami ma aż 9 proc. firm z tej branży. Zdecydowanie lepiej radzą sobie przewoźnicy oferujący usługi w obrębie miast, dotyczy to zarówno transportu zbiorowego, jak i przejazdów taksówkami.

Przewóz towarów w nieco lepszej kondycji

W transporcie, po kilkunastoprocentowym wzroście zaległości w I kw., dynamika wzrostu zaległości wyhamowała w II kwartale do 1 proc. Wciąż jednak firmy transportowe mają 2,5 mld zł nieopłaconych faktur i kredytów. Uspokoiła się sytuacja w szeroko rozumianym sektorze usług, co zresztą potwierdzają niezmienne nastroje firm z tego sektora w badaniu „Skaner MŚP”.

Właściwie dopiero teraz widzimy, jak dramatyczna w skutkach okazała się pandemia Covid-19 dla transportu pasażerskiego. Jeszcze w marcu 2020 roku zadłużenie przewoźników wynosiło ok. 81 mln zł. Pierwszy rok ograniczeń przyniósł 15 mln zł., a drugi rok, dodatkowo naznaczony rosnącymi cenami paliwa i inflacją, kolejne 216 mln zł. Zaległe zobowiązania firm transportowych odczują też pasażerowie, którzy za ten sam dystans będę musieli zapłacić więcej lub - co bardziej niepokojące - w ogóle nie pojadą – komentuje Sławomir Grzelczak, Prezes BIG InfoMonitor.
Dane z naszych baz wskazują, że pogłębiają się kłopoty firm, które już wcześniej sobie nie radziły, czyli np. w trakcie pandemii. Jednak co branża, to inne problemy. O ile ogółem liczba zadłużonych firm nieco zmalała, to gdy popatrzymy na poszczególne sektory, sytuacja nie wygląda już optymistycznie. Przewidujemy, że przyrost przedsiębiorców z problemami będzie widoczny w naszych bazach jesienią – podsumowuje Sławomir Grzelczak.
Źródło: Big Info Monitor
Do ulubionych
FIRMOWY SPOTLIGHT
PST OST SPED SP. Z O.O.


NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

NASZE WYWIADY

OPINIE

NASZE RELACJE

Photo by Josh Hild from Pexels