Jak to możliwe, że w XXI wieku, w Europejskim Parlamencie, reprezentującym najbardziej rozwinięte gospodarczo społeczeństwa, dyskutuje się o braku możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb pracowników sektora, który generuje kilka procent unijnego PKB i bez którego unijna gospodarka nie może funkcjonować? - pytali się uczestnicy konferencji. Choć wydaje się to niewiarygodne, sytuacja jest poważna i zagraża nie tylko podstawowym prawom pracowników - kierowców, ale również stanowi jeden z powodów pogłębiającego się deficytu rąk do pracy w europejskim transporcie.
Polskie firmy transportowe przewożą ponad 85% polskich towarów eksportowych, zatrudniając ponad 300 tys. kierowców i odprowadzając kilkanaście miliardów złotych do budżetu naszego państwa oraz do budżetów innych państw członkowskich UE. Jednak, pomimo starań przedsiębiorców – podnoszenia pensji, wymiany pojazdów na coraz to nowoczesniejsze, dostosowywania organizacji pracy do potrzeb kierowców, rynek odnotowuje ujemny bilans wejść do i wyjść z zawodu oraz deficyt na poziomie 150 tysięcy pracowników. Ludzie nie chcą pracować w transporcie ze względu na trudne warunki pracy i odpoczynku. To problem, który będzie się pogłębiał z powodu bierności europejskich polityków wyjaśnia Maciej Wroński, Prezes związku pracodawców Transport i Logistyka Polska.Te wnioski potwierdzają również wyniki ankiety przeprowadzonej na prośbę Transport i Logistyka Polska przez Iwonę Blecharczyk - trucking girl i właścicielke firmy transportowej Imagination. Trucking girl zaprezentowała je przez podczas swojego wystąpienia w Parlamencie Europejskim. Wśród 1700 ankietowanych kierowców zawodowych ze wszystkich państw Unii, aż 66% odpowiedziało, że myślą o porzuceniu zawodu kierowcy ze względu na warunki sanitarne panujące na parkingach położonych przy europejskich autostradach.
Wydawać by się mogło, że nagłośnieniem tego problemu powinny być zainteresowane wyłącznie związki zawodowe. Jednak w tym przypadku problem dotyka w równym stopniu pracodawców. Jak wskazują uczestnicy konferencji, obecna sytuacja utrudnia znalezienie pracowników, skutecznie zniechęca potencjalnych kandydatów do pracy w zawodzie kierowcy, a także hamuje rozwój kluczowej dla całej gospodarki branży. Pracodawcy bezsilnie rozkładają ręce, ponieważ pogłębiający się rokrocznie deficyt kierowców zawodowych jest obecnie jednym z najważniejszych problemów branży transportowo logistycznej. Opinia publiczna i europejscy politycy pozostają w mylnym przekonaniu, że sytuacja jest jedynie problemem jednej branży. Niestety tak nie jest. Wraz z pogłębiającym się deficytem kierowców pojawiają się trudności w wymianie towarowej, co negatywnie odbija się na konkurencyjności europejskiej gospodarki i konsumentach, którzy z przerażeniem obserwują wzrost cen na sklepowych półkach. I tak ostatecznie skutki wieloletnich zaniedbań polityków odczujemy my – w swoich portfelach.
Podczas prac nad „Pakietem Mobilności” wielu europosłów zgłaszało propozycje zakazu noclegu w kabinach pojazdów i obowiązkowego korzystania z hoteli. Niestety nie przyjmowano naszych argumentów i informacji o braku bezpiecznych parkingów i odpowiadającej potrzebom 21 wieku infrastruktury, która pozwalałaby kierowcom bezpiecznie zostawić ładunek i odpocząć w przyzwoitych warunkach. I tak naprawdę na przestrzeni ostatnich lat nic się nie zmieniło dlatego jeszcze raz chcemy wskazać prawne absurdy i upomnieć się o godne warunki dla tysięcy kierowców codziennie przemierzających Europę tłumaczy Europosłanka Elżbieta Łukacijewska.
Unia stawia sobie za cel poprawę warunków pracy kierowców, poprzez kolejne regulacje – jednak całkowicie ignorowany jest fakt, że codziennie setki tysięcy kierowców nie mogą znaleźć miejsca do zaparkowania ciężarówki przy europejskich autostradach, w którym dodatkowo mogliby w godnych warunkach odpocząć. Interweniowaliśmy w tej kwestii wielokrotnie i zamierzamy nadal zabiegać o poprawę warunków dla europejskich kierowców komentuje Europoseł Kosma Złotowski.Jak bardzo codzienność europejskich kierowców odbiega od normalnych standardów pokazał wyświetlony podczas spotkania film dokumentalny, który powstał we współpracy Iwony Blecharczyk z Transport i Logistyka Polska. W zrealizowanym w niekonwencjonalny sposób materiale porównano dosadnie i obrazowo infrastrukturę sanitarną dostępną dla amerykańskich kierowców w Stanach Zjednoczonych, z tym co można zastać na europejskich parkingach. Niektóre ze scen mrożą krew w żyłach i przywołują pytania – co jeszcze musi się stać, aby kierowcy w Europie mogli odpoczywać w godnych warunkach?
W dyskusji na ten temat wzięła również udział Dagmara Trusewicz reprezentującą fundację Truckers Life, która jest członkiem wspierającym Związku Pracodawców Transport i Logistyka Polska. Fundacja od lat działa na rzecz zdrowia i bezpieczeństwa kierowców zawodowych, realizując przy tym szereg projektów. Jednym z takich projektów jest zrealizowany we współpracy z TLP raport „Diagnoza warunków sanitarnych i parkingowych w bazach logistycznych w Polsce i w Europie”. Zaś perspektywę firm transportowych przedstawił Sjef Boekestijn – COO Boekestijn Transport Services, firmy członkowskiej TLP, zatrudniającej setki kierowców w całej Europie.
Czy Europejscy politycy, którzy od wielu lat posługują się hasłem ochrony pracowników sektora transportowego, dla wprowadzenia protekcjonistycznych i niszczących rynek regulacji, przestaną ignorować fakty widoczne dla każdego, kto choć raz podróżował samochodem po Europie? Wydarzenie w Parlamencie Europejskim, w którym wzięli udział przedstawiciele unijnych instytucji, w tym europosłowie różnych ugrupowań oraz dziennikarze z najbardziej opiniotwórczych mediów, przywołuje decydentów do odpowiedzi i podjęcia konkretnych działań, aby rozwiązań wreszcie ten wstydliwy problem.
Zapraszamy do przedpremierowego zapoznania się z filmem „Truckers working conditions - BEST PRACTICE Iwona Blecharczyk & TLP” prezentowanym podczas wystąpienia w Parlamencie Europejskim.
Źródło: Transport i Logistyka Polska