Pęd do ograniczenia transakcji gotówkowych oraz aktualizacja limitów transakcji to dla nas niezrozumiały temat. Przedsiębiorcy rozumieją, że nowoczesność wymaga od nich tego, by posługiwać się bankowością elektroniczną raz prowadzić rozliczenia z klientami raczej poprzez przelewy niż gotówkę wyciąganą z portfela. Ustawodawca zapomniał jednak, że główna struktura biznesu w Polsce opiera się na sektorze MŚP. A Ci najmniejsi przedsiębiorcy widzą, że zaplanowane od 2024 roku limity płatności spowodują, że system płatności będzie dla nich bardziej skomplikowany, a czas transakcji ulegnie wydłużeniu mówi Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Komplikacje, które najmocniej uderzą w sektor MŚP
Postulat tego, by uchylić ustawę, która wprowadza restrykcyjne limity płatności gotówkowych popiera również Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz (stanowisko poniżej). Od przyszłego roku przedsiębiorcy będą mogli płacić gotówką do kwoty 8 tys. zł, a klienci - do 20 tys. zł. W opinii przedsiębiorców zrzeszonych w Północnej Izbie Gospodarczej limit ten jest zbyt niski szczególnie w relacjach przedsiębiorca – przedsiębiorca. Sytuacja może być kłopotliwa dla sektora MŚP.Wprowadzanie surowszych limitów dla płatności gotówkowych to ruch, który zdecydowanie zmniejsza swobodę prowadzenia działalności i dysponowania własnymi środkami. Obrót gotówkowy daje poczucie bezpieczeństwa transakcji. Ponadto, jak wskazują dane statystyczne około 19 proc. dorosłych Polaków nie posiada konta w banku. Wprowadzanie zatem kolejnych limitów stwarza zatem obszar wykluczenia społecznego dla sporej grupy ludzi. Dla przedsiębiorców to sytuacja zupełnie niezrozumiała mówi dr Piotr Wolny, ekonomista, dyrektor biura Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Upór rządzących, by ograniczyć transakcje bezgotówkowe będzie mieć konsekwencje dla przedsiębiorców na kilku poziomach. Te podstawowe to przede wszystkim wzrost kosztów prowadzenia działalności, skomplikowanie rozliczeń czy możliwość opóźnień w płatnościach. Gdy dochodzi do transakcji gotówkowej, przedsiębiorca otrzymuje środki od razu, gdy dochodzi do przelewów sytuacja się komplikuje, a wiele faktur jest opłacanych długo po czasie mówi Prezes Hanna Mojsiuk.
Negatywne konsekwencje zmian: wzrost kosztów, wydłużenie procesów i… nowa przestrzeń dla nieuczciwych przedsiębiorców
Wobec zmian krytyczni są również przedsiębiorcy zajmujący się rozliczeniami finansowymi i współpracą z przedsiębiorcami w zakresie doradztwa finansowego i windykacji.To większe ograniczanie swobody rozliczeń, nadzoru czy wręcz inwigilacji biznesu. Fiskus i aparat Państwa zapewnił już sobie wcześniej swobodny dostęp do danych na rachunkach bankowych przedsiębiorców, zatem obliczając limity w istocie zmusza wszystkich do ujawniania rozliczeń, nie zawsze tam, gdzie to jest potrzebne komentuje Michał Wojtas, członek prezydium Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.Windykatorzy obawiają się za to, że nowe limity wykorzystają nieuczciwi przedsiębiorcy i klienci.
Według statystyk prawie 50% przedsiębiorców odczuwa niepokój związany z terminowością opłaty faktur przez swoich klientów. 72% ma regularny problem z otrzymaniem zapłaty, a średni czas opłacania faktur wynosi 13,2 dnia. Nie ma nic dziwnego w tym, że przedsiębiorcy, szczególnie Ci mniejsi, wybierają gotówkę, a nie transakcje online. Gotówka to dla nich pewność zapłaty. Nowe limity będą to poczucie bezpieczeństwa znów wystawiać na próbę mówi windykator Małgorzata Marczulewska.Północna Izba Gospodarcza w tym temacie popiera postulaty Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Uznajemy limity, które mają wejść w życie w 2024 roku za zbyt restrykcyjne.
-----------------------------------------------------------------------
Rzecznik MŚP Adam Abramowicz już prawie od dwóch lat zabiega o niewprowadzanie nowych przepisów zmieniających limity obrotu gotówkowego w płatnościach związanych z wykonywaną działalnością gospodarczą
Rzecznik MŚP już na etapie prac nad projektem z dnia 26 lipca 2021 roku o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw (UD 260)4, 30 sierpnia 2021 roku skierował do Ministra Finansów pismo, w którym przedstawił szczegółowe uwagi w zakresie przepisów wprowadzających limity obrotu gotówkowego z 15 tys. zł do 8 tys. zł. w płatnościach związanych z wykonywaną działalnością gospodarczą oraz ograniczenia w obrocie gotówkowym w odniesieniu do płatności wykonywanych przez konsumentów w transakcjach z przedsiębiorcą przekraczających wartość 20 tys. zł.Adam Abramowicz nadal podtrzymuje swoje stanowisko. W piśmie skierowanym 23 maja 2023 roku do Pani Agnieszki Kaczmarskiej Szefowej Kancelarii Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej podkreśla, m.in., że zmniejszenie limitu płatności gotówką do 8 tys. zł jest rozwiązaniem nieuzasadnionym ekonomicznie (inflacja) oraz funkcjonalnie, gdyż już obecny limit 15 tys. zł jest dla przedsiębiorców bardzo uciążliwy i niepraktyczny. Rzecznik MŚP wskazuje, że zaproponowane uregulowania mają na celu popularyzację płatności bezgotówkowych, jednak mogą doprowadzić do utrudnień w wykonywaniu działalności gospodarczej przedsiębiorcom, którzy dotychczas opierali się na transakcjach gotówkowych, a ponadto mogą prowadzić do poszukiwania przez uczestników rynku rozwiązań mających na celu utrudnienie konsumentom dokonywania płatności w formie gotówkowej.
Ponadto zwraca uwagę, że w proponowanej ustawie o zmianie ustawy o usługach płatniczych wprowadza się rozwiązania eliminujące możliwość ograniczania przez akceptantów oferty zawarcia umowy sprzedaży lub świadczenia usług do konsumentów, którzy dokonają zapłaty wyłącznie w formie bezgotówkowej. Po wejściu w życie tych przepisów może dojść do sytuacji, w której dokonywanie transakcji w formie bezgotówkowej stanie się obowiązkowe. Mając na względzie rozdźwięk pomiędzy następstwami zaproponowanych zmian Rzecznik wniósł o rozważenie uzupełnienia Polskiego Ładu o przepisy pozwalające na zachowanie równowagi pomiędzy obiema formami płatności, tak, aby wybór jednej z tych form płatności pozostał dobrowolną decyzją stron umowy.
Źródło: Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie/Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw